Witam

Czy w Stalowej Woli przyjmuje jakiś dobry psychoterapeuta , dla osób po traumatycznych przeżyciach i z zaburzeniami lękowymi?

Bardzo proszę o namiary , szukałam trochę , ale żadnych konkretów i opini to nie ma , a samej ciężko wybrać więc wolałabym udać się do kogoś poleconego i sprawdzonego.

Parę lat temu w rudniku w ośrodku caritasu można było za free. Pomogli ale nie wiem czy dalej aktualne

"Lekarstwo" jest bliżej niż myslisz.
Lepiej być "zjadaczem" , niż "zjadanym".
Zapytasz co to znaczy - juz spieszę z odpowiedzią posługując się przykładem.
Otóż , typowy roslinożerca(zając,sarna,itd)zawsze będzie się lekał i uciekał przed kazdym niebezpieczeństwem , dlatego jest "zjadanym".Będzie się bał każdego i każdej sytuacji , nawet nie zagrażającej życiu-nieraz wystarczy "tupnąć"...
Natomiast mięsożerny zjadacz(wilk,lew,tygrys) to taki twór przed którym nogi się uginają każdemu i ucieka(jesli jeszcze potrafi)tam , gdzie "pieprz rosnie"...

Jesli wybierzesz ten drugi rodzaj pozywienia , a jesteś osobą młodą na pozytywne efekty długo czekać nie bedziesz

Bądź zjadaczem!

A ty (celowo z małej) znowu swoje...

I oczywiście jak zwykle - nie masz pojęcia o czym piszesz i nie masz nic sensownego do dodania. Co, za mało klientów na te cudowne zabiegi "zappingu" czy jak to się tam nazywa? Czy może obroty na solarium spadają?

A co do przykładu - najlepiej to być wszysktkożercą. Miodożer je wszystko, a uciekają przed nim lwy i lamparty. Podobnie jak przed roślinożernymi słoniami i nosorożcami. Coś naciągana ta twoja teoria...

Sześć lat nauki i...lipa - ewidentna strata państwowych pieniędzy.
A na biologii w prawdziwej(kiedyś taka była) szkole podstawowej uczyli , że długość przewodu pokarmowego człowieka to ok 8 mb , krowy 40 mb , tygrysa 9 mb , a wszystko-żercy 16 mb.
Dopasuj siem...

Lepiej płakać u psychologa,niż się śmiać u psychiatry.