Tak sobie myślę że mamy 21 wiek. Robimy zakupy na całym świecie i sprzęt z drugiego końca świata kurier dostarczy w 3 dni. A nasi "fachowcy" odcinają wodę na kilkanaście dni. Jak zwykle wezmą się za modernizację opierając się o łopatę i pokazując że żółw to szybkie zwierze. Na koniec woda dalej będzie brudna parę dni po modernizacji. Takie luźne przemyślenia.

Mam podobne przemyślenia.
Co roku z powodu tego wyłączania ciepłej wody szlak mnie trafia.
Nie wierzę, że nie da się inaczej.

A u mnie ciepła woda jest.

U mnie woda jest i ciepła i czysta ale np. na Malcach w Nisku z tą czystością jest już loteria. Przez 3 dni napełniałem basen o poj. 3m3 bo co chwilę leciała woda jakiej w "Misu" z kranu dolał do spirytusu Stuwała

mnie dziś obudziło wiercenie i grzebanie przy rurach na klatce schodowej, a później pod prysznicem niemiła niespodzianka - brak ciepłej wody. mam nadzieję, że to nie potrwa dłużej niż jeden dzień, zwłaszcza, że nadchodzą upały. nie rozumiem, dlaczego muszą to robic akurat w środku lata?

No i w pizdu ciepłej wody brak. Skończyła się. Długo może to potrwać?

na klatce schodowej wyczytalem, ze nie ma byc cieplej wody do 6 sierpnia

a od soboty ponad 30st upały. niech ich ...
ja nie wiem, czy tego nie można zrobic w maju, we wrześniu, tylko trzeba akurat w samym środku lata?

ciepłej wody ma nie być 2 tygodnie ...

...hmmm.. u mnie jest ale może się skończy jak u Andrzejka?....Może prościej --> na jakiej ulicy tej ciepłej wody nie macie?

Jak czytam niektóre wypowiedzi to mam wrażenie, że rozmawiam z ludźmi, którzy mieszkają na Księżycu. Ludzie, to nowość dla Was, że co roku wody nie ma ciepłej w okresie letnim?

Zacznijcie czytać ogłoszenia na klatce to nie będzie wielkich oczu, że w kranie zimna woda. Po drugie, znowu jakiś strach Was ogarnia, że nie będzie jej 2 tygodnie, tak jakbyście w tej sytuacji byli pierwszy raz. Co roku to się odbywa i nigdy nie trwa 2 tygodni, zwykle to maksymalnie tydzień, a informacja jest podawana na wyrost, żeby ludzie nie wkurzali pracowników administracji jakby się coś przeciągnęło...

może to nie nowośc (choc dla mnie trochę tak), ale co roku jest to tak samo wkurzające.

A ja mam w domu terme i narazie ciepla woda plynie. Ale czytalem bodajrze na sm, ze i u mnie na osiedlu mysla ciepla wode z sieci robic. Mam pytanie. Jakie macie oplaty za ciepla wode? Bywam czesto w lublinie i z tego jak tam jest wydaje mi sie ze rozwiazanie z terma jest lepsze. A moze ktos sie wypowie, kto mial terme a teraz ma wode z sieci czy teraz ma lepiej czy lepiej bylo z terma.

mik8 - to, że jest to wkurzające to tak, ja temu nie przeczę. Mnie też to denerwuje, bo niby 21 wiek, a co roku te przerwy są. Niemniej jednak, mógłbym nawet miesiąc pocierpieć byle tylko nie mieć termy, to jest dopiero relikt przeszłości i realne zagrożenie dla zdrowia i życia człowieka. Trzeba pamiętać o regularnym konserwowaniu, przeglądach instalacji. W bloku czasem zdarzy się idiota co sobie coś tam ukręci w kanale wentylacyjnym i przez takiego tłuka można się przyczadzić bo cyrkulacja powietrza będzie zakłócona.

Tommi - Ty się nie zastanawiaj co się bardziej opłaca, wybierz zdrowie.

Co do opłat: Zaliczka CCW: stała 14,70zł/metr, zmienna 21,61zł/metr, remontówka ccw 2,30zł.

Wybudujta sobie własny dom. Wywiercie własną studnię. Załóżcie solary i będziecie mieli ciepłą wodę cały rok

Rozumiem, że nie będziesz się myła? Ja tam wolę się myć w zimnej wodzie jak jest gorąco.

Ja tylko przypomnę.
Woda zimna kosztuje sporo mniej niż ciepła.
Z przyzwyczajenia ludzie nie mają ciepłej wody a i tak kurek ustawiają na nią.
Efekt?? Zasuwa licznik sporo droższej ciepłej wody... Warto o tym pamiętać.
Ja jak co dwa lata założyłem przepływowy ogrzewacz wody i mam spokój.

Andrzejku, a skąd taki wniosek? będę myła siebie, będę myła dziecko i będę niestety grzac wodę - przy upałach co najmniej 3 razy dziennie, bo lodowaty prysznic to nie jest moja ulubiona rozrywka.
ale spoko, przeżyję to jakoś. choc nie bez nerwów.

Ależ bzdura.

?????

Andrzejku ja proponuje zakrecic zawory z ciepla woda i po problemie.

Niech Jacek wyjaśni, jak to u niego się dzieje, że przy braku ciepłęj wody - otwoerając kran zasuwa mu licznik ciepłej wody

To proste. Woda leci ale zimna.

Bo woda leci tylko ze jest zimna.

A no to chyba, że tak
Czyli woda ciepła jest - tyle, że zimna
To tak jak z czarną pożeczką, która jak jest czerwona - to jest zielona