Sprawdź co chłopak z UM robił jak odszedł z UM a zanim został starostą.
Reszta to polityczne stanowiska niewymagające kompetencji. Wystarcza plecy polityczne. Ty mi pomożesz to ja tobie w przyszłości się odwdzięczę. Fachowcy są zbędni.

@Lokator
Co Cię dziwi?
Są"lepsi" od niego.Może to pozwoli Tobie zrozumieć dlaczego jest jak jest.Ja ni chu-chu,nie kumam.

Lech Wałęsa został prezydentem,a jakie ma wykształcenie?
W 1961 ukończył Zasadniczą Szkołę Zawodową w Lipnie. W latach 1961–1967 pracował jako elektryk (samochodowy i ciągnikowy) oraz konserwator urządzeń elektrycznych w Państwowym Ośrodku Maszynowym w Łochocinie. W międzyczasie (od 1963 do 1965 r.) odbywał zasadniczą służbę wojskową w jednostce wojskowej w Koszalinie]. Elew Szkoły Podoficerów i Młodszych Specjalistów Wojsk Łączności nr 10 w Świeciu którą ukończył ze stopniem kaprala.
W 1967 został zatrudniony jako elektryk okrętowy w Stoczni Gdańskiej im. Lenina.


Mieczysław Wachowski szef jego gabinetu?
Ukończył Technikum Mechaniczno-Elektroniczne w Bydgoszczy (1969), po czym podjął studia w Wyższej Szkole Morskiej w Gdyni. Studiów nie ukończył. Następnie pracował w różnych zawodach: jako technik w Dyrekcji Rozbudowy Stoczni im. Komuny Paryskiej w Gdyni (1972-1974), specjalista w Zakładzie Farb Okrętowych w Gdyni (1974-1976), kierownik sekcji w Zarządzie Portu Gdynia (1976-1978). Następnie pracował jako kierowca.

Janusz Palikot jest filozofem. Studia zaczynał na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, tytuł magistra uzyskał na Uniwersytecie Warszawskim. Jego praca magisterska została opatrzona wyjątkowo intrygującym tytułem - "Transcendentalna Jedność Apercepcji u Kanta". Napoczęty doktorat brzmi niewiele gorzej - "Fenomenologia transcendentalna Husserla".

Marek Kuchciński studiował przez cztery lata historię sztuki na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, ale studiów nie skończył.
Da się bez magistra być wicemarszałkiem sejmu? Da się.

To tylko przykłady.
Aby zostać sekretarką w gabinecie któregokolwiek z wymienionych panów,trzeba mieć wykształcenie i predyspozycje o jakich się im nie śniło.
I jeszcze jedno.Żaden z nich do swej pracy nie przechodzi badań lekarskich.Psychiatrycznych w szczególności.
Nie dziw się że podwładni są mądrzejsi i lepiej wykształceni od przełożonych.

Ponieważ:



, to



Przecież ktoś musi tam być kumaty, prawda?

Ale co niektórym na tym forum żal dupsko ściska że komuś się udało a oni muszą tyrać za marne grosze typowe polaczki, zawistni i byle tylko narzekać i kogoś oczerniać.Zamiast patrzeć na innych patrz na siebie!

Poczekam jak napiszesz, że w Stalowej masakra i zadupie a bez pleców nie można pracy znaleźć.

Andrzejek Ty wielki znawco wszelakich tematów i wątków, znający się na wszystkim... tak Cie boli to, że ktoś ma inne zdanie niż Twoje i nie zgadza się z Twoimi poglądami na pewne tematy ? Nigdy złego słowa na miasto w którym się urodziłem i w którym umrę nie powiem.Byłem za granicą, widziałem - nie podoba mi się.Nie pieniądz jest najważniejszy.Zasmuce Cię... mam pracę, dobrze płatna i niczego sobie nie odmawiam w porównaniu do sfustrowanego człowieka jakim jesteś.Czytając co drugi temat wypowiadasz się jako wielki fachowiec a w d... byłeś i g... widziałeś.Na takich jak Ty szkoda ziemskiego czasu.Amen

Nikomu nie zazdroszczę tego,że wykształceniem i ciężką pracą doszedł do "pieniędzy",stanowiska i poważania.Jeśli tak było.
Nikogo też nie oczerniam.
Ale "Lucek",jako osoba publiczna,może i powinien być poddawany konstruktywnej krytyce.Trudno,ale tak będzie ,pomimo tego czy mu się to podoba, czy nie.
Niestety,ale w jego życiorysie nie widzę niczego,co dawałoby mu odpowiednie kwalifikacje do zasiadania na tym stanowisku.
To że ma(?)prawo jazdy?
A może to,ze jeździ pojazdami mechanicznymi?
To tak jakby ktoś powiedział,że powinien być oborowym,bo pije mleko.
Chociaż w tym ostatnim może być ciut prawdy...

Tak jak od siedzenia w garażu nie staniesz się samochodem,tak od siedzenia na wysokim stanowisku politycznym ,ekspertem od egzaminów na prawo jazdy.
Jestem natomiast pewien,że większość z jego podwładnych,ma wieksze pojęcie o działaniu WORD-u.Co stwierdzam z przykrością.
Smutne,ale prawdziwe.
No to teraz czas na naukę o nauczaniu,Panie Lucjanie!

Wyluzuj, ja o mieście tez źle nie piszę. Irytuje mnie nepotyzm partyjny. Dziwne że Ty potrafisz wyzywać tych którzy się z tym nie zgadzają mimo iż uważasz się za takiego światowca.

Nie znasz mojej sytuacji ale założyłeś że masz lepiej. Nie wiem nie oceniam cię. Mi również nic nie brakuje a samopoczucie poprawia mi to że zawdzięczam to sobie a nie koneksjom partyjnym.

Popieraj Lucka, popieraj takie metody. Tylko czy to przyniesie coś dobrego?

Tak czytam Wasze wypowiedzi i dziwi mnie jedno.
Ci co narzekają zapmonieli, że to my wszyscy wybraliśmy Lucka do tych zaszczytów. Jeśli wąpicie w jego umiejętności trzeba było na niego nie głosować, głosować na kogoś innego, wogóle iść głosować, aby wyrazić swoje zdanie. Zbliżają się następne wybory, przy których możemy podziękować tym którzy się nie nadają. Każdy narzeka, ale w radzie miasta wciąż te same osoby. A może zawiązać stoważyszenie nie związane z partiami i iść do wyborów i coś robić dla miasta. Ale wszyscy będą tylko narzekać i zazdrościć tym, którym sami umożliwili karierę. Podobno mamy demokrację. Sami możemy wybierać. A jeśli ktoś się nie sprawdza możemy go sami odwołać. To my dajemy im pracę! I rozliczajmy ich nie tylko na forum.