Witam. Mam 23 lata, szukam znajomych ze Stalowej, mieszkam tu u chłopaka, ale nikogo nie znam. Chciałabym poznać kogoś z kim mogłabym gdzieś wyjść. Potraktujcie to poważnie. Tak wiem, pewnie napiszecie: "Wyjdż na miasto i kogoś poznasz", ale to nie jest takie proste. Piszcie na PW.

Wyjdź z chłopakiem...

Mieszkasz u chłopaka czyli posiadasz takowego więc... po co ci ktoś do wyjść? ten chłopak jezdzi na wózku? nawet jesli jezdzi na wózku to też możecie wspólnie spędzać czas
a ten chłopak nie ma znajomych? może z nimi skumplujesz sie jakoś?

Nie ogarniacie systemu, dziewczyna potrzebuje czasami oderwac sie od jednego czlowieka, ktorego ma na co dzien, potzebuje zadzwonic i pogadać np o problemach jeżeli takie by wystapily w ich zwiazku. Podejrzewam, że to pytanie jest głównie skierowane do dziewczyn w podobnym wieku.

niedzwiadek dzięki za zrozumienie, widać, że jesteś inteligentnym facetem. Nie musiałam tłumaczyć tego pozostałym.


Stefanie, oczywiście mój chłopak ma znajomych, ale ja też chcę mieć swoich, chcę dać mu przestrzeń, niech sam sobie pójdzie do kumpli i pogada bez stresu, ja wiem, że on tego potrzebuje, jak każdy facet. Ty chyba nie chciałbyś mieć dziewczyny, która by ciągle za Tobą chodziła. A ja w tym czasie nie chcę siedzieć sama w domu.

Taa, mam się skumplować z jego znajomymi, żeby potem obrabiali mi d**e. W dzisiejszych czasach trudno zaufać ludziom...

Niedźwiadki bywają również dziewczynami Choć o tym konkretnym nic mi nie wiadomo.


Kobieeetoo, po tym co tu napisałaś, podejrzewam, że każdy facet chętnie by gdzieś z Tobą wyszedł, pogadał, wypił drinka, ożenił się Sam śmiem stwierdzić, że takie to wszystko piękne co napisałaś, że aż jakoś nie do końca autentyczne. Aczkolwiek jeśli się mylę, to gratulacje dla chłopaka. Z drugiej jednak strony sytuacja jaka go zastanie po Waszym ślubie, może być dla niego szokiem. Nie przyzwyczajaj go zbytnio do swobody ;)


To się kumpluj z jego kolegami. Mężczyźni nie obrabiają dziewczynom dup. Oni je co najwyżej komplementują Pozdrawiam i życzę powodzenia.

SzoPeN ufamy sobie ;) ja wiem, że to dla niektórych jest nienormalne, jak będąc z związku można robić wszystko "osobno", ale powiem Ci, że taki związek jest super. Dlatego szukam swoich znajomych, mogą być też chłopcy , znam kumpli mojego chłopaka, ale sama się z nimi nie spotykam, jakoś tak mi głupio ;/ a po ślubie, to będzie jeszcze lepiej

Pozdrawiam ;)

nie wiem czemu tu sie dziwic ja rowniez mam chlopaka i moze bez problemu wychodzic gdzie chce. A Co do facetow ktorzy nie plotkuja to mam dobrych przyjaciol ktorzy sa gorsi od kobiet Plotkuja i obrabiaja konkretnie

No jak się jest w związku i się robi wszystko "osobno" to fakt, nawet ja przyznam, że jest to nienormalne. Mam nadzieję, że ten cudzysłów jest znaczący


Myślałem, że moja żona jako jedna z nielicznych jest tak wspaniałomyślna, że respektuje moje prawa do wieczornego piwka z kolegami i inne "fanaberie" Wielu znajomych nie ma jednak tak dobrze. A co do obrabiania i plotkowania, to cóż, facet może być plotkarzem, nawet zniewieściałym, ale gorszy od kobiety nie będzie, bądźmy poważni

Pozdrowienia i tak, już, rzućcie się na mnie. Obrabiarki jedne

SzoPen jak najbardziej znaczący, chyba każdy wie o co mi chodzi

Ja nie wiem, chyba musimy się umówić i dogadać szczegóły. Ile wzrostu ma Twój chłopak? Ile lat? Chodzi na siłownię?

A na poważnie, cóż, od wielu słyszałem, że to miasto towarzysko umiera, może będziesz miała szczęście, życzę Ci tego. A myślałaś o uczęszczaniu na jakieś zajęcia typu aerobiki itp.? Może tam udałoby Ci się zdobyć nowe znajomości? Na forum przyczepiają się sami brzydcy zboczeńcy. Także jakby, to możemy pójść na browara ;) Powodzenia życzę, trzymaj się )

Miałam podobny problem swego czasu jak ppaulinaa90. Z tym, że ja swego czasu umieściłam ogłoszenie, a nie załozyła wątek na forum.
Napisało do mnie mnóstwo gości i tylko jedna dziewczyna. Jestem zdania, że dziś kiedy juz nie chodzimy do szkoły, a w pracy niekoniecznie jest ochota na zacieśnianie znajomości takie szukanie znajomych jest jak najbardziej ok.
Sama mam męża, który ma do mnie zaufanie. Oczywiście działa to w obie strony. On ma przyjaciół (w tym przyjaciółki), a ja podtrzymuje przyjaźnie, niestety juz na odległość i zawieram w międzyczasie nowe. Wiem jak ważne jest posiadanie swoich znajomych, więc spotkałam się z paroma osobami. Było pozytywnie. SzoPeNa chętnie też bym poznała, ale nie będę Ci ppaulinaa90 zabierać możliwości. No chyba, że spotkamy sie w trójkę

Możemy się umówić... jaaasne. Gdybym nie przyszedł, to znaczy, że żona mnie jednak (prewencyjnie) utłukła Także musiałbym się poważnie zastanowić czy ryzykować. Ewentualne CV ze zdjęciem proszę mi przesyłać na PW Pozdrawiam.

SzoPeN jak Twoja żona przeczyta Twoje posty w tym temacie to do końca życia sprzatąsz i zmywasz gary (vel naczynia jak kto woli)

Dobrze, że tylko na tym się skończy w takim przypadku

Zniszczylyscie mi zycie. Dzieki :(

...może trzeba przygarnąć Cię SzoPeN ?

Kop lezacego, a co mi tam. A tak w ogole to wszyscy zboczyliscie z tematu nie wiem dlaczego

Jaka miła, na poziomie i z humorem dyskusja ; ) chce umówić się z wami wszystkimi ;D choć jestem straszną zazdrośnicą i mego męża chętnie zamknęła bym w klatce ;) miłego wieczoru ;)

Najgorsze w takim ogłaszaniu się jest ta niepewność, czy czasem nie odpisze do nas osoba, której nie warto znać.
Jednakże głód na mozliwość spotkania się i poznania kogoś jest bardzo silny.
Daj znać jak Ci poszło ppaulinaa90.

ten wątek jest jakimś żartem...?
żałosny temat i komentarze...

Tak, to był żart. Przyłapałaś nas.