Posty: 10
Dołączył: 11 Paź 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Będąc na zakupach we Fracu,postanowiłem przy okazji zjeść obiad w Barze Miasto.Przypomniałem sobie,iż czytałem pochlebne opinie na temat tego przybytku.Nie spodziewałem się, że będzie to eksplozja smaku, lecz to co mi zaserwowano było po prostu porażką (delikatnie ujmując).
Zamówiłem zupę pomidorową ( no kufa, czy tak trudno jest ugotować pomidorówkę ), gorący kubek z Knorra ma lepszy smak i wygląd.I teraz popis kucharza ( do kucharza, zrób coś dla ludzi ze STW i przestań gotować )"rolada z szynką i białym serem" (chyba dobrze zapamiętałem.Wbijam widelec, biorę nóż i staram się przekroić,poszło do połowy i dalej nie mogę,więc zaczynam szukać przyczyny i znajduję 2 cm pasek surowego mięsa ciągnący się przez cały kotlet.No to wkurwienie maksymalne idę pokazuję ,a kobieta obsługująca ( która, po przyjęciu pieniędzy ode mnie, wrzucała pierogi w kuchni do gara nie umywszy rąk.współczuję panu w czarnej kurtce) pyta czy chcę drugiego?? Tak oczywiście , marzy mi kolejna przygoda. Panie P. czy lubi Pan przygody ??? |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 1863
Dołączył: 9 Sty 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
No to lipa faktycznie, ale co do pierogów to nie rozumiem. Skoro wrzucała pierogi do gotującej się wody to przecież logiczne, że temperatura wszystkie zarazki, które były na pieniądzach, a potem na rękach wytłukła.
|
|
Posty: 2320
Dołączył: 5 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CYTAT No to lipa faktycznie, ale co do pierogów to nie rozumiem. Skoro wrzucała pierogi do gotującej się wody to przecież logiczne, że temperatura wszystkie zarazki, które były na pieniądzach, a potem na rękach wytłukła. Nie przesadzajmy. To i włos w zupie nie powinien nam przeszkadzać pod warunkiem, że pojawił się tam przed lub w trakcie gotowania. Włos wyjmujesz, wsuwasz dalej. Analogicznie ugotowana mucha, patyk, paznokieć. Pozdrawiam. |
|
Posty: 67
Dołączył: 20 Marz 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
byliśmy tam dzisiaj ze znajomymi z pracy na obiedzie i mogę powiedzieć że było smacznie i jak dla mnie poracja duża... co kto lubi..
|
|
Posty: 313
Dołączył: 7 Wrz 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Chciałam tam kiedyś wejść wrzucic coś na ruszt ale znajoma,która pracuje obok tego baru mówiła,że często gęsto zagląda tam sanepid no to zrezygnowałam.
|
|
Posty: 26
Dołączył: 12 Lis 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
czasami tam jadam i pierwszy raz slysze zeby kogos takie cos spotkalo!
moze miales pecha, albo 'konkurencja nie spi' |
|
Posty: 983
Dołączył: 6 Gru 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT często gęsto zagląda tam sanepid To chyba dobrze Preferuję własną kuchnię, jednak przyciśnięta głodem raz wstąpiłam tam na placki ziemniaczane z gulaszem (w zeszłym roku). Czekałam dosyć długo, ale słyszałam w tym czasie jak trą ziemniaki i smażą placki więc co do ich świeżości zastrzeżeń nie miałam, a gulasz był bardzo smaczny. Zjadł owoc z drzewa poznania i ten smak na zawsze pozostanie mu w ustach. Henry James |
|
Posty: 42
Dołączył: 25 Maja 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Jakiś czas temu bywałam częstym gościem tego baru...jedzenie było ogólnie dobre - z jednym małym wyjątkiem - właśnie wszelkiego rodzaju rolad wieprzowych czy drobiowych, w środku zawsze (a dawałam im szansę kilkukrotnie) było po części surowe mięso. Teraz jeżeli mam tam coś zjeść, to wybieram zupę ogórkową i kotleta (chyba to jest drobiowy) z twarożkiem i suszonymi pomidorami na wierzchu.
|
|
Posty: 313
Dołączył: 7 Wrz 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Truskawko no ja nie wiem czy dobrze,że regularnie mają naloty sanepidowskie bo chyba to coś oznacza,tak?
Ktoś musi ich zgłaszać i nie sadzę,że to tylko i wyłącznie złośliwość konkurencji,a panie z sanepidu robią sobie wycieczki ot tak,żeby rozprostować nogi. |
|
Posty: 983
Dołączył: 6 Gru 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Może to konkurencja, a może bliskość siedziby sanepidu Skoro baru sanepid jeszcze nie zamknął to znaczy, że tak najgorzej nie jest, a z częstych kontroli wysnuwam wniosek, że ktoś na bieżąco monitoruje stan kuchni.
Zjadł owoc z drzewa poznania i ten smak na zawsze pozostanie mu w ustach. Henry James |
|
Posty: 313
Dołączył: 7 Wrz 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
...aha.... niezadowolieni klienci
Suma sumarum...komu smakuje tam jedzonko to niech chadza nadal,komu nie pasuje idzie gdzie indziej.Proste. |
|
Posty: 16
Dołączył: 16 Sie 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Z tego co widzę Pearl to nie jesteś związana z gastronomią w żaden sposób. Nie orientujesz się w temacie i przekazujesz tylko to co widziałaś lub dowiedziałaś się od wścipskich koleżanek. Uświadamiając Cię chcę powiedzieć że sanepid ma obowiązek odwiedzin każdego lokalu gastronomicznego dwa razy w roku, poza tym każda zmiana lub rozszeżenie działalności to kolejna 1-2 wizyty plus odbiór, sezon letni kolejna wizyta. Więc po prostu może "Bar Miasto" rozwija się a nie spada w dół.
A jeśli jesteś taką czyścioszką to ciekawa jestem czy po zapłaceniu i przystąpieniu do konsumpcji umyłaś rączki Pozdrawiam serdecznie Hania |
|
Posty: 197
Dołączył: 22 Sty 2012r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
ech....niema jak zarcie w kaprysie
Człowiek mądrzeje z wiekiem, najczęściej jest to wieko od trumny... |
|
Posty: 1
Dołączył: 31 Marz 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Żarcie dobre duże porcje wmiare szybka i miła obsługa
|
|
Posty: 313
Dołączył: 7 Wrz 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Haniu...to,że ktoś pracuje obok i widzi co dzieje sie u sąsiada,nie oznacza od razu że jest wścibski i nie rozumiem Twoich złośliwości
Każdy pisze swoje opinie na tym forum bo ma takie prawo. I ja również. ...a tak z ciekawości zapytam.Skąd wiesz,że akurat na odbiorach był tam sanepid? No chyba,że pracujesz w tym barze,to wtedy Twoja złośliwość jest uzasadniona |
|
Posty: 16
Dołączył: 16 Sie 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Pearl jeżeli jesteś ciekawa gdzie pracuję to po prostu zapytaj a nie stwarzaj insynuacje. Z gastronomią jestem związana ale nie pracuję w Stalowej Woli. Jeśli cię uraziłam to przepraszam, ale jeżeli coś się pisze to trzeba mieć jakieś pojęcie na ten temat a nie tylko domysły. Baru Miasto nie bronię bo tam nie jadam, nie jestem pracownikiem, właścicielem ani nikim związanym z tym biznesem. Po prostu napisałam ze względu na zaciemnienie i szukanie afery tam gdzie jej nie ma.
Pozdrawiam Hania |
|
Posty: 313
Dołączył: 7 Wrz 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Spokojnie Haniu...nie obraziłaś.Obrazić mnie może człowiek inteligentny
|
|
Posty: 1
Dołączył: 30 Wrz 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A co sądziecie o obsłudze ? Ja np najbardziej lubię tego młodego przystojnego kelnera...
|
|
Posty: 711
Dołączył: 0 00 0000r. Skąd: Tarnobrzeg - Stalowa Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
CYTAT A co sądziecie o obsłudze ? Ja np najbardziej lubię tego młodego przystojnego kelnera... Tego pryszczatego Żarcik a tak btw Interesuje mnie przepis na surówkę, którą tam mają z białej kapusty z kukurydzą W domu bym sobie takie cos zrobił tylko składniki oprócz kapuchy i kukurydzy ... nie wiem co dalej Śmiejecie się ze mnie, bo jestem inny. Ja się śmieję z was, bo wszyscy jesteście tacy sami. |
|
Posty: 16
Dołączył: 16 Sie 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
pearl nie spinaj się bo nie ma o co. To tylko forum
|
|
Posty: 76
Dołączył: 27 Paź 2009r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Bar Miasto to największy syf w mieście, a jadłem już chyba w każdym barze i restauracji w Stalowej Woli. Unikać.
|
|
Posty: 30
Dołączył: 29 Gru 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Tak sie składa, że w pracy zajmuję się także sanepidem i to co napisała koleżanka Hanka jest jak najbardziej prawidłowe, otóż każda zmiana, dodanie zwykłej lodówki, kuchenki, czy chęć dodania garmażerki z mięsem czy wiele innych rzeczy rzutuje na tzw System HACCP o którym nie masz bladego pojęcia, a więc każda wizyta sanepidu jest cześcią odebrania tego i zatwierdzenia, nawet jesli jest to wizyta kontrolująca i gdy sanepidowi np. nie pasuje to, że naczynia są obite lub gotowy sos leży w lodówce kolo warzyw i wiele innych błahych powodów to zapisują sobie to w protokołach i własciciel jest zobowiązany na wykonanie zaleceń z tego protokołu i wymienienia tych naczyc czy segregacji w lodówce po czym przychodzi na rekontrol i sprawdza czy zalecenia zostały wykonane, ale większość najpierw krytykuje to o czym nie ma pojecia i myśli, że wizyta sanepidu jest juz powodem nie jedzenia w danym miejscu. A jesli chodzi o nie dosmażone mięso czy nieudana zupa to głupia przyczyna sądu bo najlepszym sie zdarza nawet twojej własnej mamie, żonie czy dziewczynie zdarzylo sie cos przypalić nie dogotować czy też przesolić i pewnie w tym przypadku nie wywalasz brudów, że wiecej nie zjesz, a także wydajesz na to swoje pieniądze.
|
|
Posty: 499
Dołączył: 8 Cze 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Niestety muszę przyznać rację, że jedzenie tam to wielka przygoda. Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem. /Gabriel Garcia Marquez |
|
Posty: 313
Dołączył: 7 Wrz 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Haniu poczytaj sobie to co napisałaś (najlepiej kilka razy jesli bedzie taka konieczność) i dopiero wtedy zaczniemy dyskujsję.
Pokaż mi tekst gdzie napisałam,że sanepid nie wykonuje takich czy innych czynności związanych z odbiorami w barach,pubach czy jeszcze innych gastronomiach.Mało tego,Ty z góry założyłaś,że powodem ich wizyty w tym barze na pewno były te odbiory.I teraz moje pytanie? Skad Ty masz tą pewność co do swojej racji? "Wskoczyłaś" natomiast na moje "wścibskie koleżanki" które wg. Ciebie sieją ploty...no proszę Cię... Jeśli ktoś pracuje za przysłowiową ścianą ładnych kilka lat to chyba wie co dzieje się u sąsiada i słyszy opinie ludzi stamtąd wychodzących,nie sadzisz? ;) (bo takie sensacje to musisz mi przyznać rację,że rozchodzą się z prędkością światła). |
|
Posty: 3
Dołączył: 10 Kwie 2010r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
I co wy sie ludzie spinacie. Kazdemu sie moze zdarzyc, ze cos nie do smazy lub nie dogotuje. A moze akurat byl wiekszy ruch i trzeba sie bylo spiac, zeby wszystkich szybko obsluzyc. Nie raz bylem swiadkiem jak byla pelna sala i ktos sie upominal, ze czeka 15 min. Jedzenie samo w sobie jest smaczne i co najwazniejsze swieze.
Jezeli chodzi o to ze barmanka wrzuca pierogi do wody to nie ma co sie czepiac wkoncu chce pomoc kuchni i skrocic czas oczekiwania. Bardziej by mi przeszkadzalo, ze wybiera rekami. Raz musiala by byc cieplo odporna, a po 2 wtedy mozna wyciagac aspekt higieny, ktorej nie przestrzegaja sami klienci i kucharze w popularniejszych restauracjach. Czeste wizyty sanepidu? Kolejny poroniony powod do szargania opini tego baru. Bardzo dobrze bo jest kontrol czystosci i jakosci sprzetu jaki jest tam uzywany. Ten bar istnieje juz tam ladnych pare lat wiec chyba nie jest, az tak tragicznie. Praacodawca jest jaki jest znam gorszych i jakos ludzie pracuja i sie stoluja. Pozdrawiam i polecam "BAR MIASTO" bo to najlepszy bar jaki znam, a bywalem chyba we wszystkich w miescie. |
|