Chciałabym zapytac w której części naszego miasta obchodzi się Halloween , podobno na piaskach ale to tylko przypuszczenia

...w większości lokali są wtedy jakieś imprezki...ale jeszcze nie słyszałam w Stalówce na żadnym osiedlu hasełka ---> cukierek albo psikus ---> możesz zacząć nawet od hutnika czy piasków ,ale nie zdziwię się reakcji ludzi, którzy nie będą przygotowani na taką okoliczność....może potem będziesz miło wspominać ten psikus ....

Jem hamburgery jak każe reklama
i piję kolę choć burzy się mama,
Tylko na Wigilię, indyka nie miałem
w zastępstwie tradycji czikena zajadałem

Czuwam i patrzę, słucham i czytam
njusy ze Stanów z wiarą połykam,
Czy Tam słońce świeci czy może deszcz pada,
co powie Obama, jaka będzie dziś rada

Staram się jak mogę, bardzo chcę być kóll
a w Poland muszę mieszkać, taki jest mój ból,
Mimo to jestem happy, wszystko będzie okej
gdy jest mi źle, z CNN spędzam day

Już przestałem biegać, tylko dżogging uprawiam
a głoski "r", prawie też nie wymawiam,
Kocham tak bardzo Stany i Dolary
w wojny o pokój, też nie brak mi wiary

Wszystko co dobre, czeka Tam już na mnie
plaża w Kalifornii, ocean (już szumi w mej wannie),
Szkoda tylko, że wizy nie dostałem
chyba jeszcze, za mało się starałem.


Przeczytane gdzieś w sieci.....

mieszkam na Piaskach i nic mi o tym nie wiadomo

Pudło :] Halloween nie pochodzi z USA

a choinkę ubierasz? święconkę święcisz?
Ja bym się chętnie wybrała na jakąś przebieraną imprezę, ale jestem przeciwna łażeniu po domach i proszeniu o cukierki.

Jestem obecnie w irlandii i jak widze u nas ludzie do BOZEGO NARODZENIA takiej wagi nie przywiazuja jak tutejsi do halloween.Co kraj to obyczaj ale mimo to rz...mi sie chce jak na kazdej sklepowej witrynie widze stroje kosciotrupow i czarownic

jak dla mnie to moglibysmy troche poduczyc sie swietowac od mniej i bardziej zachodnich kolegow :]

przynajmniej sa kreatywni, a u nas kosciolkowa pokazowka, cmentarzyk/pasterka, a pozniej polskie najebanie sie przy stole biesiadnym :]

Koło "Pershinga"- prawie codziennie śiętuja halloween, wystarczy spojrzeć na te pijackie gęby hehehe

Wikipedia: "On Hallowe'en (All Hallows' Eve), in Poland, believers are taught to pray out loud as they walk through the forests in order that the souls of the dead might find comfort"

Ktoś słyszał o takiej tradycji? A może kiedyś robiono takie rzeczy? A może to kolejny WikiFact?

Podejrzewam, że może tu chodzić o Dziady
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dziady_(zwyczaj)

No właśnie miałem w głowie Dziady Mickiewicza i jednak kojarzyły mi się z cmentarzem/kaplicą czyli podobnie jak obecnie. Natomiast nie słyszałem o modlitwach w lesie jako takim.

nie odchodzić od tradycji !! może też będziecie swoim dzieciom wmawiać nie nasze święto ?!

chcecie nowoczesności won z kraju ! tu jest Polska !

Jak tak podchodzisz do sprawy... to ja żądam, żeby zniknął katolicyzm z Polski! Przed nim mieliśmy swoją kulturę i religię jako słowianie - do dziś zachowała się tylko niewielka jej część (którą Wy, "strażnicy tradycji" w pewnym stopniu kultywujecie nie zdająć sobie nawet z tego sprawy). Żądam powrotu do pogańskich obrządków, won z katolikami!!! Tu jest Polska! Od 966 roku niszczycie naszą słowiańską tożsamość i tradycję! Może też będziecie wmawiać dzieciom nie nasze święta?? Won z tą niszczycielską, obcą religią!!!

Wreszcie jakiś głos rozsądku Jak już pozbywać się obcych tradycji i świąt to wszystkich, a nie tylko wybranych.