Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
poważnie? sala porodowa nietknięta i jest tak, jak było? no to faktycznie wtopa ...
ja akurat miałam to szczęście rodzic z towarzystwem za kotarką. męża wpuścili, ale miejsca mało i komfort żaden. nie do wiary, że zostało tak, jak było. |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 76
Dołączył: 16 Cze 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dziewczyny a jak jest z tą ProFamilią,płaci się tam? kilka razy się spotakałam czytając opinie,że "ceny usług wysokie,ale za jakość się płaci". nie ma to znaczenia,że tu chodzę do lekarza a tam idę rodzić?
|
|
Posty: 64
Dołączył: 27 Sie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja tam rodziłam, miałam znieczulenie zewnątrzoponowe - nie zapłaciłam ani grosza. Polecam.
|
|
Posty: 61
Dołączył: 28 Wrz 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Ja tam rodziłam, miałam znieczulenie zewnątrzoponowe - nie zapłaciłam ani grosza. Polecam. Jak to zrobiłaś? na ich stronie www znalazłam informacje, ze znieczulenie to koszt 800zl. Zapewnilas tam sobie wcześniej miejsce? |
|
Posty: 70
Dołączył: 13 Paź 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Rodzilam w profamilii pod koniec lipca. Nie placilam ani zlotowki, bo szpital ma umowe z nfz i pacjentki ubezpieczone rodza i dochodza do siebie za darmo. Warunki sa fantastyczne, personel tez. I jest dostepne znieczulenie zenatrzoponowe tez za darmo. Na oddziale pomoc doradcy laktacyjnej, co jest wazne dla mam pierwszego dziecka.
Lekarza miala w Stalowej, a jak zaczal sie porod to maz tylko zadzwonil do szpitala czy sa miejsca i mozna przyjechac, i pojechalismy. Nie zaluje, bo rodzi sie tam w super komforcie, pozniej polozne przychodza do sali, pytaja co i jak, czy trzeba pomoc, dac leki itp. I wszystko to robia z usmiechem na twarzy. Kolejne dziecko jesli bedzie to tez tam chce rodzic. Co z tego, ze w stw oddzial po remoncie, jak i tak smierdzi na porodowce sikami, do badania jest fotel co ma chyba ze sto lat (wiem bo zwiedzalam oddzial w ramach szkoly rodzenia) i personel ten sam, ze swoimi madrosciami itp. A jeszcze jak slyszalam o smierci dziecka tuz przed terminem to calkiem zwatpilam w ten szpital. |
|
Posty: 67
Dołączył: 2 Gru 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
ja rodziłam w Nisku i tam było ok
Nie żałuj tego, czego pragniesz. Żałuj marzeń, których bałeś się spełnić... |
|
Posty: 983
Dołączył: 6 Gru 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT poważnie? sala porodowa nietknięta i jest tak, jak było? no to faktycznie wtopa ... ja akurat miałam to szczęście rodzic z towarzystwem za kotarką. męża wpuścili, ale miejsca mało i komfort żaden. nie do wiary, że zostało tak, jak było. Nie no, ależ skąd - salę porodową też wyremontowano, podobnie jak cały oddział. Do sali wstawiono dwa nowe łóżka porodowe, które stoją obok siebie i oddzielone są TYLKO kotarką. Jeżeli wiem jak tam kiedyś było, wiem, że na remont poszło 4,5 mln zeta, wiem jak wygląda cały oddział po remoncie i nagle widzę tę żenującą kotarkę to myślę sobie, że to jakiś żart jest i ... (cała reszta tego co sobie pomyślałam jest niecenzuralna i nie mogę tego opisać bo mnie wymoderują). Mówią, że poród to sprawa intymna, ale na pewno nie w stalowowolskim szpitalu. A co do personelu to większość powinni wymienić, ale co tu wymagać jak taką trudność stanowi zorganizowanie ścianek działowych i drzwi Zjadł owoc z drzewa poznania i ten smak na zawsze pozostanie mu w ustach. Henry James |
|
Posty: 64
Dołączył: 27 Sie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Jak to zrobiłam? Dokładnie tak jak napisała suerte.
|
|
Posty: 36
Dołączył: 23 Sty 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja rodziłam w Nisku i jestem zadowolona: położne miłe,opieka dobra,dodam że wszystko odbyło się tak szybko że mąż ze Stalowej nie zdążył dojechać bo mieliśmy zarezerwowany poród rodzinny więc z czystym sumieniem mogę polecić choć jestem ze stalowej
|
|
Posty: 103
Dołączył: 20 Lut 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
2x rodziłam w Stalowej 12lat temu, opieka jak najbardziej w porządku, fakt starocie mogliby zamienic na coś nowszego( sprzęt). Nie wiem jak jest teraz ale myślę, że nie wiele się zmieniło. W Nisku rodziła moja siostra, bardzo sobie chwali personel medyczny, lecz trafią się jak wszędzie chadry. To są tylko ludzie. W TBG rodziła moja 2 siostra, bardzo fachowo podchodzą do tematu, pytania są zawsze z odpowiedzią nikt łaski nikomu nie robi. Powodzenia dla przyszłych mam!
|
|
Posty: 61
Dołączył: 28 Wrz 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Pytanie do Pań, które rodziły w Pro Famili. Nie martwilyscie sie trochę o czas dojazdu ze Stalowej do Rzeszowa?
|
|
Posty: 64
Dołączył: 27 Sie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Jak powiedział mój lekarz: porody w drodze do szpitala zdarzają się tylko w amerykańskich filmach Jak chodziłam na szkołę rodzenia, to jedna z położnych dawała złote rady typu: jak poczujesz pierwsze bóle to weź spokojnie kąpiel, coś sobie zjedz i powoli zbieraj się do szpitala. W godzinę drogi do Rzeszowa raczej nie urodzisz.
|
|
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
zwłaszcza, jak to pierwszy poród.
|
|
Posty: 61
Dołączył: 28 Wrz 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dzięki za odpowiedzi. Jestem trochę spokojniejsza. Słyszałam o tym, że od momentu odejścia wód do porodu jeszcze kilkugodzinna droga, ale mój lekarz prowadzący stwierdził, że tak daleki przejazd biorę na własne ryzyko i żebym sie kilkakrotnie dobrze zastanowiła, aby potem nie żałować. Cóż, skoro inne kobiety dały radę dojechać to z pewnością jest to możliwe. Poza tym to pierwszy poród, więc gdyby to było takie proste i można było w 5 minut urodzić... byłoby pięknie!
|
|
Posty: 26
Dołączył: 30 Paź 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Witaj! Ja rodzilam 2 razy w pro familii i nie wyobrazam soebie innego szpitala do opieki nad matką i dzieckiem. Wspaniali lekarze przynjamniej ja na takich trafilam połozne z powolania a nie z musu i żadnych glupich komentarzy podaczas porodu co podobno czesto sie zdarza w naszych rodzimych szpitalach ( stw i nisko). Tylko później gdy juz bedziesz chodziła do lekarzy na misjcu i poznają miejsce porodu nie oczekuj entuzjazmu ja wrecz spotkalam sie z wrogościa" co to w nisku porodowki nie ma" albo inne krecenie nosem ale tym nie nalezy sie przejmowac polecam Pro Famile i 2 lekarzy z ktorymi mialam kontakt moj prowadzący ordynator dr. Janeczko i dr. Naróg wspaniali ludzie i lekarze ktorzy nie tylko dali otuchę ale także dzieki nim jestem dziś szczesliwą mama nie wiem czy byloby to mozliwe w Nisku.
|
|
Posty: 69
Dołączył: 15 Marz 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ota ja rodzilam w stalowej i nie było żadnych głupich komentarzy na porodówce wręcz przeciwnie panie były mile. Koleżanka urodziła 3dzieci w stalowej każdy poród dobrze wspomina. Także nie ma co gdybać trzeba to przejść ma własnej skórze. Za to kuzynka rodziła w nisku i powiedziała ze nigdy więcej nie chce znać niska. także pisze to co usłyszałam od znajomych czyste fakty .
A personel w każdym szpitslu będzie miał lepsze i gorsze dni. |
|
Posty: 28
Dołączył: 10 Gru 2012r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Kobitki Kochane po co straszyc i pisać złe opinie o szpitalu w Niski czy Stalowej.Kazdy porod jest inny w dużej mierzę oczywiście zależy od podejścia personelu i nas samych.ja rodzilam w Stalowej dwoje dzieci i jestem Mega zadowolona.Kilkanascie lat temu moja siostra także stracialä dziecko podczas porodu a i tak potem zdecydowała sie rodzic w tym samym szpitalu powodzenia dla przyszlych Mam. wiecej wiary dacie sobie wszędzie radę tylko troche więcej optymizmu
|
|