Moze ktos z was wie cos na temat pogrzebu płodów 30.X.2013 na naszym cmentarzu wspólna mogiła,jest nawet dziecko urodzone w grudniu 2012 r w lutym,czerwcu,sierpniu 2013r na Nekrologu pisze (PŁÓD) i nazwisko dzieciatka,o co chodzi,czy ktos z was ma jakas wiedze na ten temat? dlaczego wspólna mogila? gdzie i dlaczego były tak długo trzymane zanim pochowano.

bardzo ciekawy temat. musi się wypowiedzieć ktoś ze szpitala itp napewno jest to zgodne z ustawą dotyczącą tego zagadnienia. tez czekam na coś konkretnego. ,,szpitale są pełne tajemnic,,

Mysle ze info od zarzadcy cmentarza tez byloby na miejscu i pewne.
Pierwszy raz spotkalam sie z takimi nekrologami.

już wam tłumaczę


Są to wszystkie dzieci które ciąże były poronione w tamtym i tym roku
rodzice nie zainteresowali się że np poroniła kobieta w 5 miesiącu przecież to jest dziecko już rozwinięte i powinno być pochowane

nikt tymi dzieciątkami z poronień się nie zainteresował i po czasie szpital chowa te dzieciątka we wspólnej mogile
bo już odk ilku lat jest ustawa że dzieci mogą wiadomo być malutkie niedojrzałe nie każde ma nóżki dobrze rozwinięte ale mają główke i serce stąd to jest jedna mogiła kilku dzieci którymi rodzice się nie zainteresowali aby ich pochować

aha, czyli jak ktos sie zainteresuje i chce zabrac to robi od razu sam indywidualnie pogrzeb, a jak nie zainteresuje sie to po czasie wszystkie naraz w jednym grobie sa chowane, ale nie spodziewalam sie ze az z przed roku dzieciatka moga miec dopiero teraz pogrzeb. A tak sie zastanawialam we wszystkich swietych czy w Stalowej jest grob dzieci nienarodzonych czy nie.

Z tego co wiem m.in. fundacja Nazaret walczyła o taki pochówek czyli wspólna mogiła dla nienarodzonych dzieci. WYnikało to z tego, że swego czasu dzieci były palone z odpadkami a rodzice nie mieli szansy pochować swojego dziecka. Ta fundacja doprowadziła do pierwszego w PL wspólnego pochówku takich dzieci. Czyli generalnie rodzice mogą albo sami pochować dziecko albo właśnie w takiej wspólnej mogile i nie koniecznie są to dzieci którymi nikt się nie interesuje jak pisze kobieta26

była o tym mowa w jednym z ostatnich wydan wiadomosci na tvm stalowa wola... zarzadca cmentarza sie wypowiadal.

Makabryczny pomysł
A jak mi amputują nogę albo dwie, to też będzie uroczysty pochówek?

chyba jednak nikt sie nie interesuje jezeli przelezaly w lodówce prawie rok albo od lutego jakby sie matka zainteresowała to nawet jak jest to półd to nadala by imie,bo przeciez jak sie czeka na dziecko zawsze ma sie to wymarzone imie dla oczekiwanego dziecka.
Masz racje ze dzieci kiedys były palone ale jak sie upomniałas to dali rodzicom dziecko urodzone w 4-6 miesiacu które nie moglo miec aktu urodzenia ani aktu zgonu nie moglo byc pochowane w swieconej ziemi na cmentarzu bo według koscioła i prawa polskiego to nie jest człowiek tylko płód ludzki,ale jak kobieta chce zrobic aborcje to 2 milimetrowy zarodek jest juz człowiekiem chroniony prawem CZY TO NIE JEST CHORE PANSTWO?Jedynie co mogli rodzice to podkopac sie np.do grobu babci,dziadka,wujka ,cioci i wlozyc pudełko z dzieckiem aby mogli swieczke zapalic na grobie swojego dzieciatka.Miałam taki przypadek wsród znajomych,a co najsmieszniejsze dla ksiedza tez nie było to dziecko nie był to człowiek i jak poszli z tym pudełeczkiem i 1200g człowieka do ksiedza aby chociazby,pokropil modlitwe odmowil jak to przy zmarłym oczywiscie nie bo nie ma aktu zgonu -PARANOJA !!
Dobrze ze te plody sa chowane a nie palone przeciez to były zywe istoty którym biły serduszka.

Niezależnie od przekonań,taki płód nie powinien być traktowany na równi ze śmieciami.
Z pewnością nie utylizowany razem z amputowana nogą czy wyrostkiem.

Zastanawiam się,jakie jest podejście Kościoła katolickiego do tej sprawy,w szczególności poszczególnych księży.
Jak powszechnie wiadomo-Co mówi papież to jedno ,a co robią duchowni jemu podlegli- to drugie.
No i jak te dwa podejścia mają się do nauk Jezusa?
Przecież tak bronią życia poczetego,od poczatku do końca.
Nawet zygota jest człowiekiem!W ich mniemaniu.

PS.Hans
Póki co żyjesz,a więc w każdej chwili mogą Ci chlasnąć to czy tamto.
Sam możesz załatwić uroczyste wyprowadzenie części ...zwłok.
Na raty będzie taniej.
Jak będziesz robił pochówek swojej np. rapetki, to mnie zaproś na stypę.
Oczywiście imprezka bezmięsna,ale zakrapiana.
A tak na poważnie-Szacun za mądre pytanie(chociaż złośliwe).

mnie spotkało dokładnie to samo co opsuje ew62cia ,czarnuch powiedzial że nigdy się z czymś takim nie spotkał by chować płód i mieliśmy sami sobie to załatwić.Nasze dzieciątko pracownik firmy pogrzebowej pochował w grobie babci . Nie mogę od tej pory słuchać tych czarnuchów jak piepszą o ochronie życia poczętego ,obłuda!!!

26 maja 2011 r. Sejm uchwalił przepisy dotyczące pochówku dzieci zmarłych przed urodzeniem. Nowelizacja ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych usunęła biurokratyczne przeszkody, np. konieczność urzędowej adnotacji o zarejestrowaniu zgonu. Projekt uchwalonej nowelizacji powstał w komisji nadzwyczajnej „Przyjazne państwo”.

Do tej pory obowiązujące prawo stanowiło, że bez aktu urodzenia nie jest możliwe wydanie karty zgonu. Natomiast bez niej przeprowadzenie ceremonii pochówku mogło być utrudnione. Ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych stwierdzała, że „jeden z egzemplarzy karty zgonu, zawierającej adnotację urzędu stanu cywilnego o zarejestrowaniu zgonu, przedstawia się administracji cmentarza w celu pochowania zwłok”.
Znowelizowana ustawa stanowi natomiast, że bez względu na czas trwania ciąży, w razie pochówku dziecka martwo urodzonego, nie będzie wymagana adnotacja urzędu stanu cywilnego o zarejestrowaniu zgonu.
Rodzic, który utracił, dziecko ma prawo do:

Rejestracji dziecka w Urzędzie Stanu Cywilnego. Szpital wystawia w takiej sytuacji tzw. pisemne zgłoszenie urodzenia dziecka. Przysługuje ono każdemu dziecku (medycznie płodowi, zarodkowi), bez względu na czas zakończenia ciąży. W USC rodzic otrzyma wtedy skrócony akt urodzenia dziecka z adnotacją, że urodziło się martwo. Aktu zgonu nie sporządza się. Akt urodzenia z odpowiednią adnotacją jest jednocześnie aktem zgonu.
Rejestracji także dziecka, które zostało poronione lub urodzone w domu.
Rejestracji dziecka w USC, które zostało poronione lub urodzone poza granicami Polski, nawet jeśli państwo, w którym doszło do poronienia czy porodu prawo to ogranicza, np. ze względu na długość trwania ciąży.
Urlopu macierzyńskiego (lub zasiłku macierzyńskiego, jeśli przebywa na urlopie wychowawczym). W przypadku narodzin martwego dziecka kobiecie przysługuje 8 tygodni urlopu. W pracy należy przedstawić skrócony odpis aktu urodzenia dziecka. Nie ma potrzeby składania zaświadczenia lekarskiego o odbytym porodzie lub urodzeniu.
Pochowania dziecka (jego ciała czy szczątków), bez względu na czas zakończenia ciąży. Szpital wydaje wtedy kartę zgonu. Dokument ten potrzebny jest na cmentarzu, aby pochować dziecko.
Uzyskania zasiłku pogrzebowego bez względu na czas zakończenia ciąży. W ZUS-ie należy przedstawić dokumenty potwierdzające prawo do świadczeń oraz akt zgonu. W sytuacji, gdy akt zgonu nie został sporządzony (dziecko urodziło się martwo) przedstawia się akt urodzenia z adnotacją o martwych narodzinach.
Uzyskania informacji w szpitalu odnośnie pochówku i uzyskania dokumentacji medycznej.

http://glosd(...)aconego/

W internecie można znaleźć info. że Ministerstwo Zdrowia wycofało prawo do uprawdopodobnienia płci.



Sprawdź a później podziel się wiedzą.


Z Katolickiej strony:

"Dziecku z poronienia czy martwo urodzonemu, liczącemu nawet kilka tygodni życia przysługuje prawo do godnego pochówku. Ciąża, nawet kilkutygodniowa, jest człowiekiem, nie „płodem”. Często rodzice nieświadomi swoich praw podpisują w szpitalu dokument zrzeczenia się praw do ciała dziecka. Niestety, wtedy tracą świadczenia należne im z ZUS-u. Nie mogą też godnie pochować swojego dziecka. Do niedawna prawo mówiło, iż każdy rodzic - jeśli utrata dziecka nastąpiła we wczesnej ciąży - może zgłosić chęć wykonania badania genetycznego, w celu rozpoznania jego płci (kos
zt takich badań wynosi 700-1000 zł). Najczęściej korzystali z tej możliwości rodzice dzieci urodzonych w wyniku poronienia przed 22. tygodniem (dziecko po 22. tygodniu określa się jako martwo urodzone).
W tej chwili Ministerstwo Zdrowia wycofało prawo do uprawdopodobnienia płci. Kiedy rodzice znają płeć dziecka, mogą nadać mu imię i zarejestrować jego zgon w USC, podając wszystkie dodatkowe dane potwierdzone przez lekarza. Po wypełnieniu kwestionariusza przysługuje 8-tygodniowy skrócony urlop macierzyński, świadczenia ZUS -u, czyli tzw. zasiłek pogrzebowy i prawo do pochówku. W kościele do pochówku wystarczy przedstawienie wypisu ze szpitala."