chodzi o korepetycje językowe

tygodniowo srednio 10 godz

czy jest w Stalowej Woli jakiś uczciwy nauczyciel który legalnie udziela korków ? jak się na tym wychodzi ? czy trzeba założyc działalność gospodarczą ? wiążą się z tym duże koszta zwłaszcza jeśli chodzi o Zus ;/ czy jest jakiś inny sposób aby rozwiązać ten problem ?

Moja koleżanka rolicza się na ryczał, ale jest nauczycielką wykonującą zawód. Tobie zostaje tylko założenie działaności gospodarczej i płacenie podatków na zasadach ogólnych. Jesli chodzi o ZUS to zależy ile będziesz zarabiać, z tego co kojarze to jest jakiś czas ochronny przez który od minimalnej podstawy płacisz 153 zl, a póżniej już ok. 700 zl. Ale to wszystko zależy od przychodu, im więcej zarabiasz tym większy %. Plus obowiązkowa składka zdrowotna jakieś 260 zł

no to tak jak się spodziewałam ;/ wychodzi na to ze osoby które mają stały dochód ponoszą niewielkie koszta i mogą spokojnie sobie w domu działać a osoby bezrobotne nadal maja pod górkę. biorąc pod uwagę 10 godz tyg zarabiając 20-30 zł pomnożone to przez 4 tygodnie wychodzi prosty rachunek ! w dobrym układzie zostaje na czysto ok 200 zł na miesiąc ! gdzie jest tutaj logika ? jak bezrobotni studenci mogą zarobić ?

No i tutaj powód do kolejnego niestety oszustwa. Zgłaszasz minimalny przychód, a bierzesz korków ile wlezie za 35-40 zl i wtedy coś już tam w kieszeni zostaje, ale weź pod uwagę fakt, że czerwiec-wrzesień to praktycznie martwe miesiące a składki i tak trzeba odprowadzić. Moim zdaniem nie warto, ale tutaj zaraz nasze stalowowolskie kręgosłupy moralne zaczną się wypowiadać co są we wszystkich sferach życia uczciwsi niż sam Pan Bóg.

Tu nie ma co się wypowiadać, sprawa pod względem prawnym jest jednoznaczna.

Widzę, że odezwało się całe grono pedagogiczne ze standardowym dla tej "rodziny" oburzeniem i pretensjonalnym typu "co nam się nie należy, ciężko pracujemy, Wasze dzieci wychowujemy itd...".
I tu po 1 wychowanie w tych czasach znacznie odbiega od "chowu", który obecnie jest w szkołach uprawiany. - zainteresowani powinni wiedzieć co mam na myśli, po 2 co aż tak ciężko pracujecie? Było wybrac inne studia, uprawiać inny zawód, a nie jako duża grupa zawodowa wsparta związkami wiecznie wyciągacie ręce po więcej. Co mają powiedziec hutnicy, górnicy itd . Im tez się przywileje kończą.

Odnośnie umów, studentów czy bezrobotnych- ci ostatni oświadczają, że nie mają dochodu, czyli najwyrażniej w PUP kłamią.
Studenci itp. hmm, rozumiem rozgoryczenie, współczuję, ale idzmy dalej, czy np. złodziej tłumaczący się, że za zagarnięte łupy chce wyżywić rodzine nie powinien być karany? To może wszyscy zrezygnujmy z płacenia podatków, bo jak ktoś pisze wyżej są przejadane. Mam wrażenie, że ktoś tu nie pojmuje istoty sprawy!

Zarabiasz - płacisz należne podatki, jak trzeba zus i nie ma głupiego tłumaczenia, że a to nauczyciel, a to kanar w ZMKS i co może jeszcze szkodliwe? Żałośni jesteście i tyle w temacie

PS. Znam przypadki gdzie nauczyciele wprost na lekcjach zachęcają uczniów do dodatkowych płatnych zajęć. Zwykle nie u siebie, bo aż tyle tupetu nie mają, ale np. do koleżanki, a ta wiadomo odwdzięczy się kierując swoich podopiecznych do niej. Czy uważacie to za normalne?

to w takim razie ja proponuje prześwietlić wszystkich 'uczciwych' lekarzy !!! osób które kupuja przedmioty po niższej cenie a pózniej sprzedają je po wygórowanej, najemców mieszkań przede wszystkim ! w naszym mieście lewy wynajem mieszkań jest masowy ! stawki za wynajem wahają się od 400 do nawet 700 zł na czysto !!! według mnie powinna być wprowadzona poprawka co do ustawy ! osoby legalnie pracujące nie powinny dodatkowo dorabić a osoby bezrobotne powinny mieć na to przyzwolenie z racji tego że nasz 'kochany; urząd pracy niema dla nich nic do zaoferowania oprócz rozmów i porad : ' gdzie szukać pracy ? sprawdzać ogłoszenia na stalówce czy stalowymmieście' żenada !!!

mamma - nie jestem żadnym "gronem pedagogicznym", w tym zawodzie pracowałem pół roku i o pół za dużo - współczuję (zaznaczam - DOBRYM) nauczycielom, bo to ciężki zawód. Puknij się w łeb ze swoją zawiścią. To na prawdę nie jest łatwa praca. Najłatwiej krytykować tym, co nie mają o niczym pojęcia.

A strajkują też lekarze, pielęgniarki, górnicy i wiele innych... żadna nowość.

Ja też nie jestem nauczycielem pracjącym w zawodzie, także w sumie to nie wiem czy w ogóle wypowiedział się ktoś z grona nauczycieli uczących więc nie ma tu mowy o jakimś nacisku na korepetycje, chodzi kto chce. Moim zdaniem, rób tak żeby tobie było dobrze, bo nikt za darmo pieniędzy ci nie da, w szczególności, że krzywdy tym nikomu nie robisz, a tylko pomagasz dzieciakom :-) Z czasem, jak będziesz dobra, to będziesz mieć tylko z polecenia i nawet już się nie będziesz musiała ogłaszać

i bardzo dobrze, niech się za nauczycieli nierobów wezmą, nie dość że mają ulgi od h.... wakacji wolnego to dorabiają na boku gdzie inni zapierd.....cały miesiąc by mieć na składki zus itp.....działając legalnie !!!

Bardzo dobrze. Nie podoba się zawód? To go zmień, proste. Jak długo jeszcze ludzie będą musieli utrzymywać 40 letnich policyjnych emerytów, nauczycieli na absurdalnie długich urlopach zdrowotnych pracujących całe 20 godzin tygodniowo (powinniście w szkole przebywać 40 godzin tygodniowo, w czasie których nie prowadzicie lekcji sprawdzać kartkówki, prowadzić lekcje w ramach zastępstwa) i inne płacić na inne relikty PRL. Bycie nauczycielem to nie powołanie - to zwyczajny zawód. Od korepetycji powinien być odprowadzony podatek jak od każdej umowy o dzieło/zlecenie.

Prawda jest raczej taka, że jest nagonka z ministerstwa, są wytyczne. Skoro nauczycielom, mimo wielu niesprawiedliwym przywilejom i dobrego uposażenia tak źle, to będą się starać wykazać lewe dodatkowe dochody i w ten sposób zrekompensują sobie ewentualne wymuszone podwyżki, zdobywając kolejnych zwolenników.

Jakie to dziecinnie proste. I nie chodzi o zawiść, ale większe poczucie sprawiedliwości (żeby nie było ja jestem radykalną przeciwniczką PiS)

Bzdura, założenie działalności nic nie kosztuje już od kilku lat.


[cytat]Moja koleżanka rolicza się na ryczał, ale jest nauczycielką wykonującą zawód. Tobie zostaje tylko założenie działaności gospodarczej i płacenie podatków na zasadach ogólnych. Jesli chodzi o ZUS to zależy ile będziesz zarabiać, z tego co kojarze to jest jakiś czas ochronny przez który od minimalnej podstawy płacisz 153 zl, a póżniej już ok. 700 zl. Ale to wszystko zależy od przychodu, im więcej zarabiasz tym większy %. Plus obowiązkowa składka zdrowotna jakieś 260 z

Źle kojarzysz nawet bardzo źle, koszt ZUSu przez pierwsz dwa lata (ten niższy) to kwota 414,85 złotych a na normalnych zasadach wynosi 1026,98 zł. Nauczyciele jednak jeśli osiągają przychód miesięczny z pracy (etaty) kwotę przynajmniej minimalnej krajowej to mogą płacić ZUSu miesięcznie tylko 261,73 zł -ubezpioeczenie zdrowotne. A swpoją drogą bardzo dobrze że w końcu ktoś się za tę sferę społeczną zabrał Miejmy nadzieję tylko że skutecznie

ja rowniez uwazam, ze powinnismy dobrac im sie, nierobom jednym, do portfeli. Najlepiej niech oddadza wszystko mnie! Pozniej zabierzmy wszystko innym! I tez najlepiej oddajmy mnie ! Ja chce ! Bo mnie sie nalezy a im nie.

wszyscy w tym glupim kraju, zaczynajac od policji, robia wszystko zeby tylko jak najwiecej zarobic a sie nie orobic... Fakt, sa nauczyciele, ktorzy winduja ceny do jakichs horrendalnych sum, pedagogami sa kiepskimi, ale skads te ceny sie wziely...skoro ktos chce placic to czemu nie...

Uwazam, ze wszyscy Ci ktorzy tak narzekaja, cechce narodowosciowa nasza rozwineli az nadto... Zazdrosc! ...ze un ma a jo ni...

Pozdrawiam 'czepiaczy'

I raz jeszcz apeluje: Wszysktim wszystko zabrac i dac mnie !

zgadzam sie z Roe naszym narodowym hobby jest czepianie sie innych żeby tylko ktoś nie miał lepiej !!! jakby tak każdy spojrzał na siebie lub swoje bliskie otoczenie to okazałoby się że każdy ma coś na sumieniu. Pani która piecze torciki - baardzo dobre, lepsze niż te sklepowe, pan który nam remontuje mieszkanko oczywiście niemam tu na myśli ekipy remontowej której koszta robocizny sa większe niż koszt samych materiałów i można by tutaj wyliczać i wyliczać ..... nianie które opiekują się waszymi dziećmi za 4-5 zł za godz itd itd itd

Dwa ostatnie posty to idealne odwrócenie kota ogonem. Nie jestem przeciwnikiem ani wrogiem nauczycieli ale dlaczego mają pracować/dorabiać w szarej strefie? Oczywiście że powinni płacić podatki jak każdy.
aneta87, a może naszym sportem narodowym stanie się uczciwość? Pięknie by było. Oczywiście to niemożliwe bo to wina Tuska

oczywiście aby coś wyleczyć należy zacząć od korzenia czyli władzy !!! pracując na etacie założenie działalności jako dodatkowego źródła dochodu wynosi grosze +-350 zł, paczka fajek dziennie i przynajmniej robi się to co ma się robić legalnie, oraz z czystym sumieniem.

tak jak we wcześniejszych moich wypowiedziach zgadzam sie z tym że osoby które pracują, mają stały dochód, odprowadzane są dla nich składki na Zus , nie powinni dorabiać na 'lewo' ale sytuacja wygląda zupełnie inaczej jeśli mowa o bezrobotnych czy o studentach. założenie działalności gospodarczej ok może nie jest aż tak kosztowne ale opłata za ubezpieczenie co się z tym wiąże plus te opłaty do skarbówki stanowią często równowagę zarobków !!! no chyba że ktoś całymi dniami siedzi w domu i od 7 do 18 udziela korepetycji ! nie realne !!!

To jest nagonka nauczycieli nieudaczników życiowych, na nauczycieli dobrych - potrafiących w ramach obowiązującego prawa udzielać się dodatkowo. A ci nieudacznicy i miernoty mają za to poparcie Dyrekcji, wystarczy popatrzeć na nagrody i wyróżnienia.

Ja przepraszam ale jakie Ty masz kwalifikacje by oceniać nauczycieli pod względem zawodowym?

Andrzejku. Myślę, że nauczycieli ma prawo i oceniać większość z nas. Każdy z nas miał z nimi styczność. Po upływie lat, nabraniu nowych doświadczeń, możemy stwierdzić, że większość to miernoty. Niektórzy nie tylko nie uczą - ale SZKODZĄ uczniom, zrażając ich do pewnych przedmiotów. W zasadzie im niżej - tym gorzej. Choć miernoty trafiają się nawet na poziomie doktoratu.

@trolejbus a to ciekawe To wyjaśnij mi bo chyba za cienki jestem by zrozumieć. Na jakiej podstawie stwierdziłeś i czym się kierowałeś pisząc, że nawet wśród doktorantów trafiają się miernoty. Bardzo proszę wyjaśnij mi.

Oczywiście jestem bezczelny, że pytam i nabijam tylko posty ale mimo wszystko proszę o odpowiedź.

Według Twoich informacji ponad 50% nauczycieli nie nadaje się do wykonywania zawodu. To dość poważny zarzut. Normalnie mnie rozp***a jak czytam takie bzdury. Co Ty masz chłopie w głowie? Nauczyciel to normalny zawód - trafiają się lepsi i gorsi - jak wszędzie. Co do samych podatków - jak najbardziej, powinni płacić. Tylko mi nie wyjeżdżaj z (wyciągniętymi z d***y) tekstami, że większość to "miernoty", bo mnie krew zaleje. Na takiej samej zasadzie możemy stwierdzić "Większość ludzi o nick'u "Trolejbus" to miernoty". I patrząc na Twoją wypowiedź - pewnie byłbym bliższy prawdy, bo zdecydowanie zaniżasz średnią.

bez sensu. pracuje sobie gdzies w jakiejs firmie, ZUS zabiera mi na pseudoemeryture, ktirej albo nie dozyje, albo nie bedzie...srednio po kilka stowek miesiecznie...ktos chce zeby mu cos wytlumaczyc bo nie radzi sobie z tym, moze nie z winy nauczyciela, ale np. woli pracowac sam, czy tez jest mniej lub bardziej zdolny. mam wiec te kilka korkow w tygodniu. I jestem zlodziejem. Bo nie chce oddac jeszcze tysiaca na miesiac za to , ze posmiecam swoj czas popoludniami...nie dlatego, ze mam takie hobby, bo ten czas zagospodarowac sobie potrafie duzo lepiej. dla wiekszosci udzielajacych, jak np. studenci, jest to szansa na zarobienie jakichs pieniedzy, usamodzielnienie sie, nie zebranie od rodzicow na kino, piwko, czy ciuchy...
Nie wierze i nikt spelna rozumu nie wmowi mi, ze osoba udzielajaca 30h korepetycji tygodniowo nie ma zarejestrowanej dzialalnosci...dzialalnosci nie maja osoby, ktore udzielaja korkow w ilosci sztuk kilku, lub za takie pieniadze, ktore nie pozwalaja na pokrycie kosztow ubezpieczenia...
wracajac do poczatku...czy jak okradne zlodzieja ( ZUS ) to jestem zlodziejem ? w tym przypadku nie sadze...
Kazdego kto bedzie sie zastanawial bede namawial do tego zeby sie nie rejestrowac...bo po co ?
Tak tak, nieetyczne, niemoralne i srutu tutu...
Niech zatem pierwsza ceglowke rzuci ten bez skazy

I to własnie ukazuje portret nauczyciela przedmówcy (bądz studneta jeszcze)
Mechanik samochodowy garażowiec tez tylko kila aut miesięcznie naprawia, ale czy on tez nie oszukuje? Co z tymi co płaca podatki, zusy, czyli mają zarejestrowana działalność? Czy oni mają przez takich jak Ty bankrutowac w ramach nierównej konkurencji?

A teraz jeszcze strajkują, bo przecież wiecznie mało. Wstyd nauczyciele, nie macie za grosz honoru, jakie Wy podstawy naszym dzieciom wpajacie, jaki dajecie przykład swoją osobą?