Posty: 561
Dołączył: 28 Lis 2007r. Skąd: Miasto-Widmo Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Czy ja studiując 5 lat w Krakowie stałem się Krakusem? Nie i nigdy nim nie będę, nawet jakbym miał mieszkać tam przez całe życie, bo moje korzenie są inne. dopiero młodzi mieszkańcy Stalowej Woli będą mogli mówić o stalowowolskiej tożsamości, gdyż np. ich rodzice urodzili się i wychowali w Stalowej Woli, dziadkowie pochodzą ze Stalowej Woli itd. itp. Ale ja nie mam nic do Niska jako miasta (chociaż kierowcy z RNI faktycznie czasami mnie wQrwiają i to tak, że zapamiętuje się to). Moja mama urodziła się już w Stalowej, niedługo po Wojnie. Ja jestem więc drugim pokoleniem tego miasta. W takim wypadku co mam mówić? Że kim jestem, wieśniakiem (nie chodzi mi o charakter, tylko pochodzenie )?? |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
|
~~mniam | |
|
|
Do ludzi z Niska!!!
Macie wspaniały chleb razowy ze Społem niżajskiego I także kupuję wspaniały chleb wiejski z piekarni Zarzecze który do nas przyjeżdża także z powiatu niżajskiego. |
|
|
Posty: 497
Dołączył: 30 Sty 2009r. Skąd: stalowowolunia Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT no więc byś się zdziwił, bo moi rodzice są rodowitymi Warszawiakami z dziada pradziada a przyjechali do Stalowej w latach 50 ubiegłego wieku do pracy w Hucie - byli dobrze wykształconymi inż. konstruktorami. Dobrze napisane Nie wiem skąd biorą się mongoły uważające, że wszyscy mieszkańcy Stalowej pochodzą z okolicznych wioch Niech się przejdzie jeden z drugim po ulicach Wolności, Narutowicza czy jakiejś na Zatorzu i popyta starszych ludzi tam spacerujących z jakich miast pochodzą Nie ździwiłbym się gdyby się okazało, że na ulicy Wolności mieszkało swego czasu procentowo więcej rdzennych Warszawiaków niż samej Warszawce |
|
Posty: 1225
Dołączył: 7 Sie 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Co tak się czepiacie tego Niska? Ono było już miastem, gdy na terenie Stalowej Woli krowy się pasły.
Prawdą jednak jest, że istnienie powiatu w Nisku nie jest uzasadnione ekonomicznie. |
|