Istrzeżenie dla entuzjastów pokazów garnków i pościeli - firma Emperia z Poznania zorganizowała w Pysznicy pokaz, który wg zpewnień telefonicznych miał trwać godzinkę a w rzeczywistości trwał trzy godziny. Na przesłanym zaproszeniu widniała informacja, że każdy uczestnik spotkania otrzyma skórzane rękawiczki. Niestety nikt nie dostał ani rękawiczek, ani uczciwego wytłumaczenia całej sytuacji. Tak więc przed tą firmą ostrzegam.

Masakra

lebron, pytałeś/aś o te rękawiczki? Może rozdawali po pokazie a tobie nie chciało się czekać tych 3 godzin

Haha już to widzę jak ludzie krzyczą, gdzie ich rękawiczki. Co za naiwność.

masakra, rzeź, wypruwanie flaków - nazywaj to jak chcesz. nie było mnie na pokazie. o sprawie wiem od ludzi, którzy tam byli. po zakończeniu spotkania pan prowadzący wysłał wszystkich do samochodu na zewnątrz. samochód zamknięty, nikogo nie było. dziwi fakt, że nikt z 50 osób nie zadzwonił po policję. w podobnej sprawie gdzieś w Polsce po przyjeździe policji prezenty cudownie się znalazły...

jest tylko jeden sposób na takich krętaczy - nie chodźcie na te spotkania. albo nic nie dostaniecie, albo dadzą wam mało warty śmieć made in China. oczywiście jeśli idziecie tam z zamiarem kupna cudownych garnków lub wspaniałej, zdrowotnej pościeli - proszę bardzo. nikt nie zabroni wam przepłacić za ten szajs, który i tak większość ludzi chyba bierze na kredyt.

Lebron - niestety Ci, którzy poszli na spotkanie są naiwni i tyle. Niestety często są to osoby starsze...
Na szczęście zaczynają się za te firmy brać - w przypadku chociażby garnków jest na to paragraf - firma wprowadza ludzi w błąd informując, że towar w np. w Niemczech kosztuje 8000zł na nasze... a oni sprzedają go dzisiaj, w "superatrakcyjnej" cenie za połowę kwoty, czyli 4000zł. Tak się zastanawiam czy są one warte choćby 400zł.

A odnośnie garnków, pościeli, perfum i innych MLM-ów... ja stosuję się do jednej prostej zasady. Jeśli towaru nie ma w żadnym sklepie, to znaczy, że nigdy by się w nim nie sprzedał (czyt. stosunek ceny do jakości jest wyjęty z d***y) i musi go wciskać Pan w garniturze z szerokim uśmiechem na twarzy. Od zawsze stosuję tę zasadę i nigdy na tym źle nie wyszedłem. Jakoś nie żałuję tej masy cudownych sprzętów, masażerów, pasów odchudzających, wspaniałych perfum (prawie jak oryginalnych) itp. które mnie ominęły. Za to ktokolwiek z osób które znam dał się na takie g***o naciągnąć i tak tego nie używa. Wnioski wyciągnijcie sami.

zgadzam się z przedmówcą.
być może, gdy ktoś z was zobaczy zaproszenie z firmy Emperia, przypomni się wam ten wątek i zastanowicie się czy na pewno chcecie iść na pokaz prowadzony przez szemranego typa

Wiekszosc ludzi na tych pokazach to starsze osoby i niestety latwo im wcisnac kit. Dla mnie to jest kures..o, ja osobiscie zabronilem chodzic na te pokazy mamie juz na jednym byla na szczescie nic nie kupila. Powinno to byc karalne i to surowo

Byłem na jednym z takich pokazów garnków w Sezamie. Na sali było ok. 60 osób /wszystkie miejsca zajęte/. Przeciętna wieku 60-70 lat. Wyglądało to wszystko bardzo zabawnie, ponieważ pan prowadzący pokaz, co jakiś czas przerywał swój wywód i pytał: "I co, podobało się"?, albo: "Są duże oszczędności"?/chodziło o możliwość gotowania "piętrowo" na jednym gazie kilku potraw/. A sala odpowiadała ile miała sił w cherlawych /już/ piersiach, jak dzieci w I klasie: Taaaak! Baaardzo!!! Wydawało mi się także, że wszystko zostało wcześniej przez prowadzących pokaz ukartowane. Bo jak np. wytłumaczyć "wiedzę" pewnej pani, która na postawione wszystkim pytanie: Jak sądzicie, ile oszczędności może przynieść używanie jednego gazu do gotowania kilku potraw?, podniosła rękę i mówi: Ja wiem, bo mam takie garnki. Wcześniej płaciłam za gaz 120 zł, a teraz płacę 80.
Nie powiem, bo kolega który namówił mnie na ten pokaz powiedział mi, że idzie po czajnik elektryczny, które będą rozdawać każdemu po pokazie. I rzeczywiście dostaliśmy /0.7 l, prod chińskiej/.

Witam dzisiaj odbył sie pokaz w województwie Kujawsko- Pomorskim pod Bydgoszczą. Skandal nie zostałam wpuszczona ponieważ na zaproszeniu był błąd zamiast godz. 18.00 zostałam zaproszona na 18.30 niestety nawet nie pozwolono mi wejść. To nie moja wina dlaczego lekceważy sie tak rencistów! Czy nie należy sie nam szacunek. Szłam pół miasta, a zostałam wysłana do domu. I jak ufać firmie Emperia i innym przedstawicielom handlowym, jak nie szacuje się osób i nie wpuszcza na pokaz mimo zaproszenia na BŁĘDNIE PODANĄ GODZINĘ! BRAK SŁÓW GRATULUJE FIRMIE I ŻYCZE DUUUŻO SZCZĘŚCIA:( ( PS. TAK SIĘ NIE TRAKTUJE ZAPROSZONYCH GOŚCI!!! )

Niestety pracowałam w tej firmie ... nie dajcie się nabierać ...