jak w temacie

Tak

Tak

Tak

Zależy czy sprzedawca ma obowiązek posiadania kasy fiskalnej. Jeśli takową posiada to jak najbardziej w innym wypadku sama wiesz

Jeżeli nie ma kasy fiskalnej (bo nie przekroczył jakiegoś tam rocznego zysku, bodaj że 20tyś/rok) to w sumie powinien Ci wypisać rachunek a sam powinien prowadzić książkę przychodów i rozchodów.

tak, tyle że na wypisanie rachunku ma 7 dni od dnia wykonania uslugi/sprzedania towaru. Powinno się mu dane zostawić a on rachunek przesle poczta juz widze jak ludzie ochoczo zostawiają swoje dane przy kupnie kalafiora

Precyzując - ma obowiązek wystawić rachunek w terminie 7 dni ale od dnia przedstawienia takiego żądania, zaś samo żądanie możesz przedstawić w terminie 3 miesięcy; no chyba, że takie żądanie przedstawiasz przy zakupie.

Wątpię aby miał obowiązek prawny ponosić koszt przesyłki pocztowej.

Nie jakiegoś zysku tylko sprzedaży na rzecz osób fizycznych nie prowadzących działalności, po drugie wcale nie musi wsytawić rachunku i prowadzić książki przychodów i rozchodów bo to ma tyle do pytania na początku co piernik do wiatraka. FV bądź rachunek wystawia się na żądanie klienta w przeciwnym wypadku nie ma takiej potrzeby. Odbiorca ma prawo w ciągu 7 dni (firma) a osoby fizyczne nie prowadzące działalności w ciągu 3 miesięcy się upomnieć o dokument(jeśli posiada np.paragon to go oddaje i odbiera FV bądz rachunek, jeśli nie to od razu powinien powiedzieć że chciałby fakturę lub rachunek),dla dobra kupującego powinien się w dniu zakupu określić co chce a nie pisać posty na forum . A książka przychodów i rozchodów nie a nic wspólnego z paragonem, fv bądź rachunkiem . Taki pan co sprzedaje kalafior na targu równie dobrze może być na ryczałcie ewidencjonowanych jak i na karcie podatkowej lub KPiR.

Nie pisze tutaj o warzywach, tylko jak kupuje np. spodnie czy bluzkę na targu zastanawiałam się jak z tym jest, bo bez paragonu takiej rzeczy już oddać nie mogę?

Kicia26 - powiem tak, najpierw robisz dym o paragon za cos co kosztuje o wiele mniej niz w sklepie sprzedane przez zmarznieta dziewczyna, i niewazne czy to rajstopy czy ziemniaki... tylko, że u zmarznietej na targu kobieciny, a na koniec chodzi o to, czy możesz oddać to czy nie... jak znam życie na targu, to zapewne zwróci ci koszt tego zakupu dana osoba jeśli jest cos nie tak.

To zależy od koloru sprzedawcy. Niektórzy nic nie muszą.

kicia, nawet jeśli miałabyś paragon, to sprzedawca wcale nie ma obowiązku przyjmowac zwrotu.

Chciałbym mieć takie problemy jak kicia.

jeśli kupujący ma paragon, towar nienaruszony ma prawo zwrócić do 10 dni chyba a sprzedawca ma nie prawo a OBOWIĄZEK przyjąć bez żadnego ALE !!! w innym przypadku rzecznik praw konsumenta,

A to ciekawe ... może powołasz się na jakiś przepis ?



Z paragonem też oddać nie możesz. Jak to sobie wyobrażasz ?
Zwrot jest możliwy dla większości zakupów zrobionych via internet.

A ten cię uświadomi, że takie prawo obowiązuje tylko w przypadku sprzedaży poza lokalem firmy. I nie na wszystkie towary.

stalowaw, najpierw doczytaj, a później się mądrz, bo robisz z siebie głupka. konsument ma prawo do zwrotu tylko w przypadku sprzedaży poza lokalem firmy czyli np. przez internet. w innych przypadkach sprzedawca przyjmując zwrot robi ci PRZYSŁUGĘ! (albo ŁASKĘ jak wolisz)

hahahahah jak bedziesz szedl do sklepu ze zwrotem to powiedz kiedy i gdzie to specjalnie przyjde sie posmiac. Prawo to masz moj drogi, ale do reklamacji;)

Niestety nie masz takiego prawa jeżeli kupujesz towar widząc go na oczy, mogąc dotknąć - czyli w sklepie. Tutaj tylko reklamacja, chyba, że właściciel , sprzedawca wyraźnie uzna Ci takie prawo.
Takie prawo masz tylko przy zakupach wysyłkowych.

Bez dobrowolnej zgody sprzedawcy nie możemy zwrócić pełnowartościowego towaru, zgodnego z umową, ani też wymienić go na inny. To zasada. Są i wyjątki.
Zgodnie z przepisami ustawy z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (DzU nr 22, poz. 271 z późniejszymi zmianami) możemy odstąpić od umów zawartych:
- poza lokalem przedsiębiorstwa (np. zakup od akwizytora, na prezentacji podczas wycieczki),
- na odległość (m.in. sprzedaż wysyłkowa, zakupy przez Internet).
Co do zasady, na odstąpienie od tak zawartej umowy sprzedaży mamy 10 dni – przed upływem tego terminu należy wysłać list polecony z informacją o rezygnacji z produktu. Termin ten liczony jest od:
- dnia zawarcia umowy, gdy dotyczy ona kontraktu poza lokalem przedsiębiorstwa lub usługi na odległość,

- dnia wydania towaru (otrzymania go przez kupującego), gdy umowa dotyczy np. sprzedaży na odległość.

Szczegółowe informacje można znaleźć na stronie internetowej Federacji Konsumentów www.federacja-konsumentow.org.pl.

Nie masz racji. Prawo zwrotu obowiązuje tylko w przypadku zakupu towaru od firmy (otrzymanie paragonu, lub FV), a co najważniejsze zwrotowi podlega tylko zakup na odległość. Jeśli oglądasz towar który kupujesz nie masz prawa zwrotu ! Ustawa ta ma się zmienić od maja lub czerwca 2014r. i ma być prawo do zwrotu ale w ciągu 3 dni od daty zakupu i towar nie może być używana itd.

co do pytania - ma obowiazek, oczywiscie.

Paragon ma byc wydany kupujacemu a nie jakies 7 dni na wysawienie. O czym wogole piszecie ludzie ogarnijcie sie. Jak podejdzie do was kontrola i nie PODACIE paragonu a nawet go wypiszecie i sobie wrzucicie pod stół to mandat sie nalezy !

Co do postow osob ktore chca napisac cos wiecej na temat - jak nie wiecie to nie piszcie bo wypisujecie takie dyrdymały ze szkoda gadac i odnosic sie do tych bzdur. Coś słyszeiscie ale nie macie pojecia o konkretnych przepisach, cos dzwoni ale nie wiadomo gdzie ... Nie wprowadzajcie ludzi w błąd !

To powiedz mi w jaki sposób mam ci wypisać paragon jak nie mam kasy fiskalnej, nie jestem również na vat ponieważ nie przekraczam dochodu 20tys rocznie ? Na czym mam wypisać ten paragon ?

feltd, dołączasz do stalowaw?
chyba jednak ty powinieneś się doinformowac.
najlepiej wyjaśniła chyba wszystko Lena32.

a później tacy szczekacze stoją i ujadają do sprzedawców, że im się NALEŻY paragon lub zwrot.

W Grecji do dzisiaj nie wydają paragonów i widać jak to się kończy. To tak po za tematem