Witam
Mam pytanie czy jeśli nosze okulary i byłam niedawno u okulisty i zapisał mi nowe okulary to mogę jedynie wymienić szkła do tych oprawek do starych okularów? z góry dziękuje.

Tak.
Bez problemu to zrobią.

i mam isc z receptą ta na nowe okulary czy juz bez ? z góry dziekuje
a w kazdym salonie optycznym wymieniaja? czy znasz moze jakis konkretny ?

Tak trzeba iść z receptą do optyka.
Każdy optyk wymienia różnica będzie w cenie.

dziekuje

Oczywiście, że recepta nie jest potrzebna, żeby kupić szkła. Nie raz szedłem i mówiłem, że chcę takie i takie i o takiej mocy. Nie było z tym problemu.
Na receptę niby jest taniej, ale z rok czy dwa temu to już było mało opłacalne bo człowiek musiał się nachodzić, a miał z tego ledwo 10zł zwrotu. Prędzej to z optykiem się wytarguje.

Ja swoje okulary i korekcyjne, i przeciwsłoneczne zawsze "robię" w EuroOptyku na Narutowicza. Dla mnie jest tam duży wybór oprawek, szkła szybko są sprowadzane i jest bardzo miła obsługa. Aczkolwiek: ilu okularników, tyle opinii.

Ziuta, dziękujemy za reklamę. Jednak znam lepsze zakłady optyczne.
Nie wiem czy wiecie, ale nfz zwiększył limity refundacji i teraz dużo bardziej opłaca się przyjść po okulary z zarejestrowaną receptą.

Oczywiście: reklama :/ Wyraziłam tylko swoją opinię, akurat pochlebną dla tego salonu, bo z nim miałam do czynienia. Więcej luzu

Patrząc na ceny i wzory oprawek to akurat też się skłania ku optykowi na Narutowicza, no ale, każdy niech sobie kupuje tam gdzie chce...

Na NFZ miałem chyba 9 zł upustu ... Śmiech na sali

Żaden Eurooptyk na Narutowicza.Obydwie panie doradzały oprawki i to co mi doradziły to katastrofa.Oprawki u góry zbiegają się z linią oczu,póżniej poprawiane a i tak kicha.Amatorszczyzna i tyle

Na Narutowicza całkiem niedawno wymieniałam jedno szkiełko 10 minut roboty, płatne 25 zł z receptą oczywiście

A ja polecam optyka p.Glowackiego na ul.Hutniczej. Pelen profesionalizm ;)

Mi na narutowicza przy wymianie szkieł wsadzili źle zrobione szkło, ta miła obsługa o której wspomina ziuta skończyła się gdy prosiłem o nowe szkło lub $
Pieniądze oddali ale po długiej kłótni. Ja chciałem z nimi polubownie ale oni bardzo zadufani i uparci.

Ja nieraz wymieniałam jak mi się zbiło szkiełko, a recepty nie trzeba mieć, bo oni to sobie sprawdzają jakie było

z tyłu za halą targową jest optyk, doradzają konkretnie, takie sprawy załatwiają od ręki albo proszą żeby przyjść za 20 minut, a ceny bardzo dobre, czasem jest kolejka 2-3 osoby ale warto