Posty: 131
Dołączył: 29 Wrz 2009r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dzisiaj około 15 na 6 kilometrze w stronę Krawców od drogi przyszowskiej jeździłem na rowerku i jakieś duże psowate zwierze
przebiegło mi drogę około 150 m przede mną. Skręciłem zaraz w lewo w jego stronę i zwierze zataczało krąg. Stanąłem zwierze biegło a ja je obserwowałem i w pewnym momencie zwierz również stanął i obserwował mnie około 200 m dalej. I oddalił się Zwierzak był podobny do haskiego ale dużo większy i jakby rudawo brunatny. Co o tym sądzie dziki pies czy może wilk. |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 47
Dołączył: 2 Gru 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Husky nie są rude, więc widziałeś co innego
|
|
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
wania1980, wilki może są. Może jakiś leśnik się wypowie. Ja jeszcze nie spotkałem a w lesie sporo czasu spędzam.
Jakie warunki do jazdy na rowerku? "Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 86
Dołączył: 1 Wrz 2009r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
husky są też rude ,mają różne kolory sierści więć podejrzewam że to był pies
|
|
Posty: 131
Dołączył: 29 Wrz 2009r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Zawsze się znajdzie znawca języka polskiego.
Warunki w lesie do jazdy na rowerku super. Martwi jedynie to, że coraz mniej lasu w lesie. Przycinki lasu wszechobecne.Drogi przeorane.I nawet drogi szutrowe się pojawiły,w większym tego słowa znaczeniu. Polecam lasy janowskie. Ale co do wilka to wydaje się że to jednak był on. To nie był Husky.To było coś większego. Dużo śmigam na rowerku i widziałem sarny,jelenie i zające. Dzików niestety nie.Ale dzisiaj mnie to po prostu zaskoczyło. Środek lasu i pojedynczy pies bez właściciela? Ale najlepiej to niech się jakiś leśnik wypowie. |
|
Posty: 86
Dołączył: 1 Wrz 2009r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
mógł to byś malamut one są sporo większe od husky ale bardzo podobne ciężko jej odróżnić choć mógł być to również wilk
|
|
Posty: 131
Dołączył: 29 Wrz 2009r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ale pies w środku lasu?
I nie uciekał tylko mam wrażenie że zrobił koło i obserwował. Dużo jeżdżę po tych lasach i nigdy nie spotkałem się z psem w lesie bez właściciela. |
|
Posty: 28
Dołączył: 6 Paź 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Kilkanaście dni temu znajomy leśnik opowiadał mi o wilkach, które są coraz liczniejsze w naszych lasach. Konkretnie wspominał o lasach w pobliżu Niska, ale co to dla takiego wilka kilka lub kilkadziesiąt kilometrów pokonać. Jest więc bardzo prawdopodobne, że to własnie wilka spotkałeś.
|
|
Posty: 1632
Dołączył: 5 Cze 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Hej, pozdrawiam wszystkich leśnych rowerzystów, znamy się pewnie z widzenia.
Strony internetowe dotyczące puszczy sandomierskiej podają, że żyją tu okresowo wilki. Ja widziałem z tych mniejszych czworonogów tylko lisy, a przy okazji, polecam ścieżkę dydaktyczną Maziarnia Zalesie niedaleko i Niska i Stalowej Woli, piękna zwłaszcza w lecie, gdy roślinność jest bardzo bujna. http://www.bojan(...)jna.html |
|
Posty: 131
Dołączył: 29 Wrz 2009r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dzięki Marek370 za fajny namiar.
Nie zapuszczałem się jeszcze w te strony. Ogólnie to polecam Imielitu Ług tysiące hektarów lasów i pięknych terenów. Na rowerek w sam raz,można porządnie się wyszaleć po błocie i bagienkach. Polecam ale tam wilka nie widziałem. |
|
Posty: 190
Dołączył: 29 Paź 2010r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
W naszych stronach wilki wybito 50 lat temu.
Czasami zdarzało mi się spotkać w lesie kłusującego psa, zdziczałego kota, sarny, jelenie, dziki... ale wilka nigdy. |
|
Posty: 105
Dołączył: 28 Paź 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Kilka lat temu spotkałem w Nisku na starym wysypisku śmieci (Gliniki) w biały dzień dwa wilki.Stały sobie kilkadziesiąt metrów od siebie i obserwowały mnie a ja na roweryku pomykałem i dziwnie się czułem Dziki,sarny,barzanty,lisy,bobry to już nomalny tu widok.
|
|
Posty: 1821
Dołączył: 6 Lut 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CYTAT W naszych stronach wilki wybito 50 lat temu. Czasami zdarzało mi się spotkać w lesie kłusującego psa, zdziczałego kota, sarny, jelenie, dziki... ale wilka nigdy. 10 lat wstecz, pracownik leśny w okolicach Lipy mówił,że jest w tych lasach wataha wilków. Roztocze, lasy Janowskie,Lipskie, Puszcza Sandomierska - to jeden, wielki korytarz. |
|
Posty: 145
Dołączył: 26 Lip 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Jak twierdzą leśnicy, liczba wilków na Podkarpaciu od kilku lat utrzymuje się w granicach 400. Wstępują już nie tylko w górach i na pogórzu ale także w lasach we wschodniej części regionu oraz na przykład w okolicach Rudnika nad Sanem.
|
|
Posty: 884
Dołączył: 1 Lis 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Wilka w naszych lasach ciężko zobaczyć( pojawiają się w okresie zimowym ), ale trop w zimie na śniegu można, odcisk jego łapy na śniegu jest wyraźnie większy od psiej łapy.
|
|
Posty: 134
Dołączył: 12 Sie 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
florek jak zwykle piszesz bzdury. Do Wani - tak są u nas wilki a w Lasach Janowskich na 100%. Wilk potrafi przebyć dzienną trasę nawet do 100km więc mogłeś widzieć wilka. Najlepiej byłoby sprawdzić po tropach.
|
|
Posty: 7
Dołączył: 31 Sty 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wilków w naszych lasach jest dużo na poligonie w Nowej Dębie w stadzie jest nawet 8 sztuk. Przecież w lesie pełno zwierzyny jest właśnie zagryzione
|
|
Posty: 6
Dołączył: 19 Sty 2014r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wania wilków w naszych lasach nie brakuje . Chodząc za zrzutami nie raz je widziałem . widziałem tropy watahy 8 sztuk w pobliżu poligonu i budy stalowskiej,w tym młodych było 2
|
|
Posty: 2249
Dołączył: 7 Kwie 2010r. Skąd: z 2irlandii:-) tuska Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Ja jechałem ostatnio w tamtych rejonach i widziałem czerwonego kapturka,więc to co ty widziałeś musiało być wilkiem.
"Naród, który zabija(abortuje)własne dzieci, jest narodem bez przyszłości |
|
Posty: 1264
Dołączył: 12 Paź 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
Też bardzo dużo kręcę sie rowerem po tych lasach ale akurat po tej stronie Sanu to bardzo mało dzikiej zwierzyny widziałem . Co innego w lasach Lipskich i Janowskich . Ale oczywiście nie wykluczam że tu wilki moga zawitać gdyż tak jak wspomniał oczyszczacz wilki w tych lasach są ale raczej bliżej Nowej Deby
|
|
Posty: 2
Dołączył: 24 Sty 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Dzisiaj około 15 na 6 kilometrze w strone Krawców od drogi przyszowskiej jezdziłem na rowerku i jakieś duże psowate zwierze przebiegło mi drogę około 150 m przedemną. Skręciłem zaraz w lewo w jego strone i zwierze zataczało krąg. Stanołem zwierze biegło a ja je obserwowałem i w pewnym momencie zwierz równierz stanął i obserwował mnie około 200 m dalej. I oddalił się Zwierzak był podobny do haskiego ale dużo większy i jakby rudawo brunatny. Co o tym sądzie dziki pies czy miże wilk. Nie na 6, a na 5 - bo pewnie chodzi Ci o wojskowy obiekt. I tam też właśnie odwiedzić możesz obecnego stróża z PSEM - owczarek niemiecki. Widziałem go 1000 razy. |
|
Posty: 352
Dołączył: 1 Marz 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
Chodzilam z kolezanka po lesie z "kijami" za plotem doswiadczalnej jednostki wojskowej przy szosie bojanowskiej.Kilka razy na prostej drodze lesnej biegnacej az do wysypiska smieci,jakies 100-150 m wychodzilo cos duzego jakby pies i obserwowalo nas.Jak zblizalysmy sie odchodzilo w las.Zaniepokojone zapytalysmy lesnika przejezdzajacego autem,ostrzegl nas ze to wilczyca,miala wlasnie male i strzegla ich bacznie obserwujac teren.Nigdy wiecej nie wrocilysmy na ta droge bo z info lesnika w tych lasach zyje rodzina wilkow.Pomijajac wilki to w naszych okolicznych lasach mamy bardzo duzo zwierzyny,sarny,doniosle jelenie,borsuki,lisy nie brakuje tez gadow na ktore trzeba bardzo uwazac latem, bo wyleguja sie na naslonecznionych lesnych drogach.Szkoda tylko ze nie ma juz zajęcy,probuja lesnicy odbudowac zajecza populacje w Polsce ale ciezko to idzie.Sprowadzalo sie mysliwych z zachodu zeby sobie postrzelali za dolary a teraz oni maja zajace w lesie a my....wspomnienia i obrazki zajecy.
|
|
Posty: 4
Dołączył: 15 Sie 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Między Kotową Wolą a Zbydniowem widziano już wilki kilkanaście razy.Podchodzą nawet w stronę nastawni PKP. Jest ich wataha. Kto nie wierzy niech zapyta drużnika, oraz pana Puzia mieszkającego w Zbydniowie nieopodal budki.
|
|
Posty: 131
Dołączył: 29 Wrz 2009r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Kolego miłoszek to nie był owczarek niemiecki i inne miejsce
niż ty opisujesz wiem gdzie to jest ale to niestety nie tu. |
|
Posty: 85
Dołączył: 27 Sie 2013r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Myślę, że to bardzo prawdopodobne, że widziałeś wilka. Kiedyś nawet na st***e był artykuł ze zdjęciem na temat złapanego w sidła wilka w okolicach Stalowej Woli/Niska.
W sezonie jesienno-zimowym jestem 3-4 razy w tygodniu w lesie i widzę, że z roku na rok jest coraz więcej zwierzyny. Jeszcze 2-3 lata temu spotkać sarnę to było coś, a obecnie każdy wypad kończy się spotkaniem z sarnami, jeleniami. Trafiłam też jakieś 2 tygodnie temu na stado łosi około 6-7 sztuk w lesie między Agatówką a trasą na Jamnicę. Co ciekawe w pobliżu domów. W lecie też widziałam żmije zygzakowate, padalce i zwinki. Dzików czy lisów nigdy nie widziałam, pomimo, że ich ślady są wszędzie. www.darkillusionsiberians.blogspot.com - hodowla siberian husky ZKwP, sport psich zaprzęgów |
|