Chcę jeździć rowerem do pracy, niestety moja droga wiedzie ulicą Centralnego Okręgu Przemysłowego. Piszę nistety bo odpowiedzialny człowiek za otrzymanie ścieżki rowerowej w stanie pozwalającym na jazdę rowerem po prostu olał swoje obowiązki. Chcę wiedzieć kto to jest, z imienia i nazwiska. Kto wziął pieniądze za odśnieżanie i nie zrobił co do niego należy.

Heloł. Mamy styczeń ! Zima, a w zimie - jeździmy po śniegu

Nie tylko ta ścieżka jest nie odśnieżona. Praktycznie wszystkie ścieżki rowerowe w Stalowej to masakra. Albo są "odśnieżane " przez imbecyli, którzy biorą kasę za przejechane kilometry i mają w D... czy przy okazji coś tego śniegu zgarną czy nie, albo w ogóle zasypane śniegiem przy okazji odśnieżania chodnika. :-/

Odpowiem słowami platformy obywatelskiej


Sory taki mamy klimat.

Kto wzial pieniądze i od kogo to jedno, a kto jest za to odpowiedzialny to drugie. Jeśli urząd miejski to nalezaloby tam zadzwonić i zapytać. W końcu podatki biora.
Hm, to nawet ciekawy test dla tego naszego systemu demokratycznego by był. Jeśli my nie płacimy podatkow to oni maja na nas policje i wiezienia, a jeśli oni zgarna kase i nie robia tego co do nich należy to my mamy na nich co???
Oj cieżka zima panie, co poradzić, że taki klimat.....

Jesli czyta to forum pani odpowiedzialna za drogi gminne w urzędzie miasta to chciałbym przypomnieć że chodniki nie przylegające do posesji a dzieli je pas zieleni należą do utrzymania w czystości oraz do odśnieżania do gminy i do cholery niech chodniki odśnieżają na osiedlu Hutnik i Hutnik II.
Jeśli tego nie uczynia to kto wie moze jutro sie tam wywrócę i bedzie to miasto drogo kosztować bo odszkodowanie za nieobecność w pracy plus straty moralne i na zdrowiu a chodnik nie odśnieżony odkąd przyszła zima.
Czy ja muszę co spadnie śnieg jeżdzic do urzedu i przypominać że tu i tu zalega śnieg po czym panowie z szuflami przyjeżdżaja i odśnieżaja masakra.

W tamtym roku ścieżki rowerowe odśnieżone były w miarę dobrze.Przejazd był szeroki,można się było swobodnie minąć z nadjeżdżającym rowerzystą z naprzeciwka.W tym roku jest wąziutko odśnieżona ścieżka,a w dodatku zasypana śniegiem z ulicy.Ludzie rowerami też jeżdżą do pracy i nie sposób się minąć z rowerzystą nadjeżdżającym z naprzeciwka,bo się wpada,albo w śnieg zgarnięty z ulicy,albo w głębokie ślady po kole zostawione po traktorze,który ,,odśnieżał" ścieżkę.Na domiar złego ścieżka rowerowa przedzielona jest wystającym niedużo,ale jest krawężnikiem wzdłuż.I na ten właśnie środek ścieżki czyli wąski krawężnik dzielący dwa pasy ścieżki rowerowej był sypany ostatnio piasek.Nie sposób zjechać z prawego na lewy pas ścieżki np.wyprzedzając rowerzystę,żeby nie wyłożyć się na tym krawężniku gdy jest przysypany śniegiem.Piszę o ścieżce rowerowej od Burgerbaru w stronę Stalszmitu.Zacznijcie odśnieżać jak w tamtym roku szeroko,a nie na odpier..l.

...a ja się pytam gdzie jest ten Pan na tym traktorku!!??
Chodnik wzdłuż szpitala (kierunek na Orlen) to jedna wielka zaspa do kolan!!! Ludzie wydeptali sobie tylko waski pas do przejścia i aby sie minąć to jedna osoba musi zejść w zaspę.
Przecież to chore zeby wydzwaniać do ludzi odpowiedzialnych za te prace i dopominać się o odśnieżanie...

Ogólnie po głównych chodnikach chodzi się źle. Co z tego, że przejechał pług jak zostawił 3 cm śniegu(np. chodnik "na górce", koło Toyoty) . Takie odśnieżanie mija się z celem. Już lepiej jest na chodnikach osiedlowych, gdzie odśnieża spółdzielnia.

Straszne, 3 cm śniegu w zimie na chodniku Skandal

@czortunio
Dodam, że ten śnieg nie jest ubity. Idzie się jak po błocie. Rozumiem, że na osiedlach mogłoby tak być, ale nie na głównych chodnikach miasta. Porażka służb odśnieżających.

3 cm nie ubitego śniegu w zimie - koszmar

Czy naprawdę nie macie poważniejszych problemów, niż śnieg w zimie ?
W lecie jest gorąco, po deszczu mokro, w zimie śnieg, a jak jest mróz to ślisko ! To normalny stan rzeczy o tej porze roku.
Jak pzreszkadza Ci 3 cm śniegu, może tzreba lepsze buty zakupić ?

Jakaś membrama + vibram i nie będzie Ci przeszkadzało 3 cm śniegu

czortunio chyba już zapomniałeś jak w tamtym tygodniu sporo ludzi połamało ręce i nogi, bo właśnie osoby odpowiedzialne za odśnieżanie i posypywanie piachem chodników i ulic zawiodły. Sama widziałam jak ludzie się przewracali starsi i młodzi, bo jak szli do pracy był tylko lód.
Albo jak matki pchają a raczej próbują pchać wózek z dzieckiem po nieodśnieżonych lub pełnej śniegowego błota brei.

Płacimy podatki więc mamy prawo żądać porządnego odśnieżania dróg, ulic, ścieżek rowerowych nie ważne ile metrów śniegu spadnie.

W mieście ma być porządek a nie dziadostwo.

Nie zawiodły. Tylko nastała ZIMA. Był mróz i był LÓD. Czy Wy jesteście jacyś ułomni ? Chodzić nie potraficie, że Wam przeszkadzają zimowe warunki ?

Przewracali się w dużej mierze z powodu złego obuwia. Jakichś kozaczków na obcasach

czortunio guzik prawda. Sama chodzę na płaskim bez obcasów (podeszwy mam z protektorem) i ostrożnie a nie raz tej zimy zaliczyłam orła, bo właśnie ktoś nie odśnieżył lub nie posypał.
Zima zimą ale jakieś godne warunki dla pieszych się należą.

To ja nie wiem jak Ty chodzisz

Godne warunki zimą - to ŚNIEG.

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Ja bardzo lubię, kiedy w zimie jest dużo śniegu, bo to jest właśnie prawdziwa zima. Ale po to są powołane odpowiednie służby, aby dbały o odśnieżanie dróg i chodników, tak, by można było w miarę normalnie funkcjonowac.

Pierwszego dnia, kiedy tak zmroziło wyszłam rano z dzieckiem na rękach. Chciałam się tylko dostac do samochodu, ale po 3 krokach wróciłam się do domu po wózek, żeby te 50m podjechac, bo nie dało się iśc (chodzę w płaskich, zimowych butach). A i z wózkiem wcale nie było łatwiej - na chodniku było lodowisko i ani grama piasku. Następnego dnia już było posypane.

Jak wyszłam z dzieckiem na sanki, to też mi się podobało, że na chodnikach śnieg, bo mogłam wszędzie dojśc. Ale kiedy następnego dnia musiałam wziąc wózek, już nie było tak fajnie. Zwłaszcza, że jestem w ciąży i dla mnie to duży wysiłek pchac wózek przez ten śnieg.
Gdybym była młodzieńcem w pełni sił, to też bym pewnie nie widziała żadnego problemu w obecnym stanie rzeczy. Ale nie jestem, jak pewnie 80% użytkowników chodników w tym mieście.

Drogi i chodniki są dla wszystkich, więc trzeba myślec o wszystkich - o dzieciach, niepełnosprawnych i osobach straszych. Wszyscy płacimy podatki na ten cel, a ktoś bierze pieniądze za to, by było tak, jak powinno byc, a niestety nie jest.

I masz rację czortunio - to jest zima, zwyczajna zima, a nie kataklizm pogodowy, w czasie którego możnaby było odpowiednim służbom wybaczyc niedociągnięcia i wynikające z tego utrudnienia.

Jak wynika z obserwacji w Stalowej Woli odśnieżanie do czarnego asfaltu przysługuje tylko Jaśnie Panom Kierowcom - zwróćcie uwagę że tylko na ulicach jest czarny asfalt - bo inaczej zaraz podnoszą raban - wystarczy zerknąć na forum. Tymczasem chodniki tej zimy są straszliwie zawalone breją, nie wspominając już o ścieżkach rowerowych które nie zostały wogóle ruszone a wręcz jeszcze zasypane śniegiem z chodników.
Czyli: piesi i rowerzyści to użytkownicy III kategorii, liczą się tylko Jaśnie Panowie Kierowcy. Jak to pisze troll czortunio: "piesi i rowerzyści: morda w kubeł, jest zima!". Także możecie pisać na Berdyczów. A czortunio na Płemieła!

ps.
Też jestem głównie pieszym i rowerzystą, ale w tym roku ze ścieżek po prostu nie da się korzystać.

Stalowiak, nie wiem czym się kierujesz ale samochody czarny asfalt sobie po prostu wyjeździły. Nie wiem czy wiesz ale opony poprzez tarcie i opory toczenia nagrzewają się i po trochu ten śnieg topnieje. Przelicz to przez liczbę jeżdżących samochodów i Ci wyjdzie. Dla porównania zobacz jak jest między blokami (mały ruch) a na głównych ulicach (dosyć spory)

Ostatnio czytałam wypowiedź jakiegoś pana z Rzeszowa, odpowiedzialnego za odśnieżanie. Mówił, że chodniki nigdy nie będą całkiem czyste, bo nie można ich sypac solą (ze wzg na bezpieczeństwo czworonogów) tak jak ulic.

mik8 fajnie pies ważniejszy od człowieka - to Polska właśnie

Wytłumaczenie znajdzie się zawsze dal tych nierobów i złodziei ...co rusz to nowe , co rusz coraz głupsze i irracjonalne .

Na konkurencyjnym portalu można przeczytać artykuł na ten temat. Nie dodam linku bo oczywiście SM boi się każdej konkurencji i zaraz spamuje linki

Buhahahaha...
Nie wiem co palisz ale głupszej teorii nie słyszałem jak żyję. Wobec tego po co wogóle odśnieżać drogi i po co to coroczne narzekanie na drogowców że "zaspali" - niech smrodziarze sobie sami, jak piszesz "wyjeżdżą" czarny asfalt

Wywód Fox-GreyFox godny pożałowania . Pewnie sama wozi dupsko nawet do sklepu po bułki i nie przyjdzie jej do łba że sa ludzi korzystający z chodników i ścieżek rowerowych .
Ciekawe co napisze gdy nie długo drogi asfaltowe będą jak lodowiska ... że trzeba się na łyżwy przestroić ??