Posty: 1821
Dołączył: 6 Lut 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Chciałem zwrócić uwagę na (nie)uczciwość pewnych kierowców. Nie fartowne parkowania, wyjeżdżanie z parkingu itp. przy których dochodzi do uszkodzenia innego pojazdu. W takiej sytuacji większość szukała by uczciwego rozwiązania, czyli pokrycia wyrządzonej szkody. Jest też pewna grupa ludzi którzy po prostu odjeżdżają bez słowa - bez żadnego gdybania, można określić ich zachowanie jako zwykłe chamstwo. Uszkodziłeś inny samochód, odjechałeś bez uczciwego rozwiązania tej sytuacji - jesteś zwykłym chamem!
Niestety nie wielu, być może żaden z takich "przypadków" nie wie, że odjechanie,ucieczka z miejsca takiej sytuacji może go grubo kosztować, wiele więcej niż pokrycie realnej szkody. Nie jest to tylko mandat i strata zniżek z OC, bo o dużo większą sumę może ubiegać się ubezpieczyciel z którym "chamski przypadek" ma umowę - ubezpieczyciel ma prawo do regresu. Dziś prawie każdy jest w posiadaniu telefonu komórkowego z funkcją nagrywania filmu. Nie zdajemy sobie sprawy,że przypadkowa osoba nagrywająca - swoje dziecko, psa, ptaka itp. może też przypadkowo zarejestrować owe zdarzenie |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 1
Dołączył: 3 Lut 2014r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Niestety nie wielu, być może żaden z takich "przypadków" nie wie, że odjechanie,ucieczka z miejsca takiej sytuacji może go grubo kosztować, wiele więcej niż pokrycie realnej szkody. E tam. Nie przesadzajmy. Drobne obcierki parkingowe są zazwyczaj nie widoczne dla nikogo. Trzeba by mieć sporego pecha, by ktoś to akurat nagrywał. A i sam właściciel uszkodzonego pojazdu często takiej obcierki nie zauważy od razu. Z mojego doświadczenia - nie warto zostawiać karteczki Już kilka x musiałem szukać innego parkingu. Ale oczywiście mowa o drobnych rysach, nie przypadku, że komuś pół samochodu rozwalę ... |
|
Posty: 82
Dołączył: 27 Maja 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Liczysz na to że Twój post ruszy sumienie cwaniaczków co tak robią? Tylko monitoring parkingow może skutecznie zwaczyć ten rodzaj chamstwa.
|
|
Posty: 313
Dołączył: 7 Wrz 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
...aaa nie tylko monitoring...
Gdybyśmy nie byli tacy obojetni,na to co dzieję sie wokół nas to i w tej kwestii również byłaby jakaś metoda na "uciekinierów". Nie chwaląc się miałam jakiś czas temu sytuację,gdzie przechodziłam obok zaparkowanego auta w które cofając pukneła jakaś zamyślona kobieta. Oczywiście w pierwszej chwili chciała wiać,ale zanim się pozbierała zdążyłam dojść do niej i zapukać w okienko,kiwając na nią zachęcająco paluszkiem aby wyszla z auta.Bidulka zbladła bo myslała pewnie,że jestem właścicielką stuknietego auta i bedzie dym W tym czasie koleś który niefortunnie zaparkował autko na "torze przejazdu" tej kobietki wyszedł ze sklepu i dalej już się sami dogadywali. Taka ze mnie bohaterka! O! |
|
Posty: 1632
Dołączył: 5 Cze 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Na sumienie ludzi nie zawsze można liczyć, ale dobrym rozwiązaniem byłby tu monitoring wokół bloków i na parkingach. Koszty nie są tak duże jak kiedyś a bezpieczeństwo dużo większe i nie chodzi tylko o samochody.
U mnie wokół bloku i na parkingu są od wielu lat, inna spółdzielnia obok też założyła. Warto naciskać zarządy na jakiś walnych zebraniach aby to zastosowały. |
|
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Ile wynosi koszt takiego monitoringu, instalacja oraz miesięczny koszt (prąd, obsługa, konserwacja)?
"Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 1821
Dołączył: 6 Lut 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CYTAT E tam. Nie przesadzajmy. Drobne obcierki parkingowe są zazwyczaj nie widoczne dla nikogo. Trzeba by mieć sporego pecha, by ktoś to akurat nagrywał. A i sam właściciel uszkodzonego pojazdu często takiej obcierki nie zauważy od razu. Z mojego doświadczenia - nie warto zostawiać karteczki Już kilka x musiałem szukać innego parkingu. Ale oczywiście mowa o drobnych rysach, nie przypadku, że komuś pół samochodu rozwalę ... Drobna obcierka czy rozwalone drzwi to uszkodzenie w większym lub mniejszym stopniu cudzego mienia. Rozważać może poszkodowany a nie winny. Z mojego doświadczenia - czekałem 20 min na właściciela samochodu któremu lusterkiem zrobiłem rysę na 10 cm. Co prawda było to do spolerowania ale czekałem, bo chciałem uczciwie rozwiązać tą sytuacje. Gość się uśmiechnął i kazał jechać,przeprosiłem i się rozeszliśmy. Jeszcze na jesieni jakiś cham ( bo odjechał bez słowa)przejechał mi po drzwiach tak, że został ślad wgięcia, 2 dni temu kumplowi ktoś "przerobił" tylny błotnik. Nie tak dawno był post na forum,że dziewczyna szuka świadków zdarzenia, ktoś uszkodził jej samochód i się ulotnił. Nie ma żadnego tłumaczenia takiego zachowania. CYTAT Gdybyśmy nie byli tacy obojetni,na to co dzieję sie wokół nas to i w tej kwestii również byłaby jakaś metoda na "uciekinierów" Popieram w 100 %. |
|