Posty: 74
Dołączył: 16 Lut 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
jeśli nie chcesz korzystać z pomocy stalowowolskich lekarzy to polecam bardzo Winiarskiego z Niska, ja nie wiedziałam nigdy żeby lekarz poświęcił na spokojnie tyle czasu dziecku, dokładnie, bez stresu że zaraz następny, doktor zajmuje się dokładnie pacjentami, ma się odczucie że jest się w danej chwili bardzo ważnym pacjentem. Polecam gorąco, przyjmuje w Nisku prywatnie oraz jest w szpitalu chyba nawet ordynatorem. Za wizytę brał 50zł. Lux lekarz, polecam też jak moi poprzednicy Chmielewskiego - dusza człowiek - pozdrawiam
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dziękuję za wszystkie odp i pomoc.
Na co dzień leczymy się u Micał, niestety dziś nie udało się z nią skontaktować. Dodzwoniłam się za to do Czerkies, a dokładniej ona oddzwoniła do mnie. Niestety nie ma jej na miejscu, ale trochę nam pomogła i mam nadzieję, że dzięki temu do poniedziałku wytrzymamy. agatka, a lekarz badający dziecko (to chyba zwykle chirurg lub ortopeda) wypisuje wam recepty? Ja tam nigdy nawet nie byłam, bo od lekarza właśnie wiem, że nie ma sensu, bo żeby dziecko zbadał pediatra to trzeba zostać na oddziale, a lekarz dyżurujący recepty dla dziecka nie wypisze. Potwierdza to też moja szwgierka, która ilekroć by nie jechała, to zostaje z dzieckiem na oddziale na kilka dni, chociaż nic takiego znowu strasznego się nie dzieje. Czyli to nie prawda? A czy w szpitalnym laboratorium zrobię badania w weekend? Chodzi mi o badanie moczu i crp. |
|
Posty: 204
Dołączył: 10 Lut 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
byłam dwa razy i dostawałam recepte. Fakt nie badał ją pediatra ale lekarz dyżurujący wystawił recepte. choć byłam przygotowana na zostanie w szpitalu, ale nikt nawet nie wspominał o oddziale raz gorączkowała 40 stopni a temp nie chciała się zbić po podaniu leku przeciwgorączkowegi. osłuchowo czysta ale antybiotyk dostała. Coś mnie tknęło i zrobiłam na drugi dzień mocz i tak jak myślałam zum. za drugim razem ucho. temp prawie 40 stopni, przelewała się przez ręce plus wymioty. i też dostała antybioty. Byłam prawie pewna, że nas zostawią, ale nie W Nisku też bylam 2 razy. Za pierwszym z pokrzywką. miałam iść na oddział tylko po konsultacje, a zostawili nas na 5 dni. wróciła z zapaleniem krtani. a wystarczyło dać tylko wapno i fenistil. za drugim razem kaszlała, i też niby osłuchać dokładniej. Ale tu już nie zgodziłam się zostać. i jakoś dotrwałyśmy do poniedziałku
|
|
Posty: 685
Dołączył: 30 Sie 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
co mik8 nasadziłaś dzieciom mądrości i teraz problem?, no widzisz ja Bogu dziękować nie mam takich probl.
|
|
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dobrze się czujesz?
|
|
Posty: 685
Dołączył: 30 Sie 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
no dobrze dobrze, ty wiesz o czym piszę,próbowałaś mnie kiedyś pouczać, ale ja po antyb. nie śmigam i nigdy nie musiałam podawać, choć pewnie dla ciebie to kosmos, żyj se po swojemu, ale kpiąc z innych zastanów się na drugi raz
|
|
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Oj Persymono, Persymono właśnie o to toczy się u mnie walka, żeby tego antybiotyku nie podawać. Niestety wygląda na to, ze po raz pierwszy ta walka będzie przegrana. Ale wolalabym, by to ocenił lekarz. I jeśli będzie taka konieczność, to go podam, nie zamierzam kwestionować sensu istnienia medycyny konwencjonalnej.
|
|
Posty: 204
Dołączył: 10 Lut 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT no dobrze dobrze, ty wiesz o czym piszę,próbowałaś mnie kiedyś pouczać, ale ja po antyb. nie śmigam i nigdy nie musiałam podawać, choć pewnie dla ciebie to kosmos, żyj se po swojemu, ale kpiąc z innych zastanów się na drugi raz oj po antybiotyki chyba nikt nie śmiga. I ciesz się, że nie musiałaś podawać. moje dziecko przez 3 lata nie dostało antybiotyku. a nie tak dawno w ciągu dwóch miesięcy dostało aż dwa. jak to mówią "nie mów hop zanim nie przeskoczysz" |
|
Posty: 685
Dołączył: 30 Sie 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
hop nie mówię,ale moje starsze ma 8 lat, to coś więcej mogę na ten temat pow.,a sa tacy co smigaja, oj sa, ale nie wystarczy nie podawać, za tym kryje sie cały proces "prowadzenia" dziecka od dnia narodzin,a właściwie wystarczy własnie nie robić"nic", ale wiekszość tego nigdy nie zrozumie, no bo lekorz najmudrzejszy nie?
|
|
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
No cóż, ja się za alfe i omega nie uważam i w kwestiach medycznych to owszem, mądry lekarz jest ode mnie mądrzejszy.
Moje dziecko też dluugo nie chorowalo. Hartowanie, odpowiednia dieta itp. Niestety w przedszkolu wszystko szlag trafił. |
|
Posty: 103
Dołączył: 16 Maja 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
I jak zwykle wszystkiemu winne przedszkole...
Ostatnio słyszałam w przychodni- mama mówi do dziecka" bądź grzeczny bo pójdziesz do przedszkola..." macie fantazję mamuśki |
|
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Hmm, nie widzę związku. Może objasnisz swój tok myślenia?
Nie przedszkole winne, a rodzice, którzy przyprowadzaja tam chore dzieci. |
|
Posty: 204
Dołączył: 10 Lut 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
a moja nawet w przedszkolu się trzyma. raz jeden katar przyniosła. który spłynął na ucho. I niestety przypałętało się zum. chcąc niechcąc antybiotyk musiał być.
|
|
Posty: 15
Dołączył: 12 Lut 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Czy Chmielewski przyjmuje też dorosłych?
|
|
Posty: 2
Dołączył: 18 Sie 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Janusz szczęś- Tacy ludzie nie powinni nazywać się lekarzami. Kawał gnoja, udaje sympatycznego a w gruncie rzeczy kombinuje jak by tu najszybciej człowieka spławić. Na prośbę o skierowanie do badań okresowych potrafi odpowiedzieć że "coś ci się pomyliło bo to nie jest koncert życzeń". Szkoda słów, wyszedłem zanim straciłem panowanie nad sobą bo bym dziada przemeblował...
|
|
Posty: 1234
Dołączył: 3 Gru 2010r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Chmielewski przyjmuje dorosłych
|
|