Witam, jestem młodą ambitną osobą która chce coś w życiu osiągnąć i dlatego zdecydowałem się na otworzenie własnej działalności jednak chciałem zrobić wywiad środowiskowy czego w naszym mieście/regionie brakuje, czego nie ma, a ludzie chcieli by żeby się pojawiło... Chodzi mi w tu o rodzaj działalności, nastawiam się na sklep jakiegoś rodzaju, jednak Proszę o szczere podpowiedzi, spamerom z góry dziękuje.
Wiem, że są tematy podobne do tego, jednak wstawiam nowy żeby rzucić trochę nowego światła na tą sprawę...

Grześ tydzień temu miałeś identyczny. Otwórz sex shop z prawdziwego zdarzenia

to calkiem niezly pomysl hehe byle towaru bylo duzo a nie tylko z katalogu

Pijalnia czekolady,prawdziwej czekolady coś na wzór pijalni wedla. kobitek byłoby pełno, i rodzin z dziećmi też.

Pijalnia czekolady - fajny pomysł. Najlepiej połączona z lodziarnią. Ostatnio chciałam zabrać dzieci na lody - takie dobre z owocami, w pucharkach. Niestety w największej cukierni w Stalowej usłyszałam, że lody mają w sprzedaży tylko w sezonie :-(
Próbowałam też kiedyś zamówić deser lodowy w restauracji (przy J.P.II). Ale zarówno smak tych lodów jak i propozycja podania bardzo mnie rozczarowały. Tak więc "głosuję" na pijalnię gorącej czekolady w wersji rozszerzonej o lodowe desery. Mniam :-)

Pomysł owszem ciekawy, ale czy przysłowiowy zwykły Kowalski będzie przychodził napić się gorącej czekolady na tyle często żeby interes się utrzymał ? Stawiam tu pomysł pod znakiem zapytania i przypominam o wielu innych podobnych małych lokalach jakimi były np. naleśnikarnie, pierogarnie czy inne tego typu male interesy. Zwijały się one szybciej niż powstały...

a może komis,ostatnio sama szukałam aby oddać sprzęt sportowy do sprzedaży i nie znalazłam,nawet w okolicy.

A jest w stalowej gdzie pójść z koleżanka i napić się kawy/herbaty/czekolady zjeść ciastko, lody? Ja nie znam takiego miejsca.. ewentualnie Biesiada ale tam to raczej ciężko z miejscem w weekend. Facet na piwo z kolegą w stalowej ma gdzie pójść. Ja chętnie i często odwiedzałabym taka pijalnie czekolady, nawet podczas spaceru z mężem i dzieckiem. Ale skoro twierdzisz ,że taka knajpka to zły pomysł a chcesz żeby każdy i często odwiedzał Twój lokal polecam szalety miejskie..

Nie, on tak nie twierdzi. Sugeruje tylko(i słusznie),że nie będzie miał obrotu jak przy sprzedaży chleba. Ile razy w tygodniu piła byś tą czekoladę i jadła lody ?.


Co do pomysłu możesz nawiązać współprace z producentami eko-żywności.
Tu komentarz ze strony "eko"


"Witam serdecznie. Obecnie prowadzimy gospodarstwo ekologicznie w Małopolsce o pow. 6 ha (certyfikat od 3 lat). Produkujemy warzywa, owoce, ziemniaki, owies, pszenicę, orkisz, drób, jajka (zielononóżki). Głównym problemem jeśli chodzi o sprzedaż produktów ekologicznych (certyfikowanych) jest brak małych firm skupujących te produkty i rozprowadzających je głównie po sklepach ze zdrową żywnością. Kilkuletni okres bezpośrednich kontaktów ze sklepami uzmysłowił mi konieczność stworzenia własnej sieci punktów sprzedaży. Powodów jest kilka:
- sklepy zamawiają gamę produktów w danej ilości oraz cenie, a po wyprodukowaniu zmniejszają cenę ilość lub wcale nie odbierają
- produkty szybko psujące się lub wyrastające (np. sałata, szpinak, malina) można sprzedać po niższej cenie, lecz jeśli raz zaproponujemu niższą cenę w sklepie to już nie wrócimy nigdy do poprzedniej i w efekcie tracą na tym wszyscy.
Jedynym wyjściem z tej patowej sytuacji jest organizowanie się w grupy producenckie (formalne lub nie) lub stworzenie własnej sieci dystrybucyjnej bądź detalicznej (sklepiki, małe supermarkety).
Zainteresowanych proszę o kontakt 0600945422, patchwork_(at)_ceti.pl"

'eko' w Stalowej? heh.. idź spytaj do Pani , do środka na hale jakie kokosy zbija. Mały sklepik? Mały supermarket? W mieście biedronek, tesco i innych dużych supermarketów zniknie w tle jak kolejny kebab,ciucholand czy apteka. Ale to tylko moja drobna sugestia.

Również podpisuję się pod pomysłem na jakąś fajną pijalnię czekolady czy kawy z pysznym ciachem.

Właśnie, środek hali prawie całe otoczenie hali do skupisko rolników z ich(lub nie ich) plonami. Ostatnie miejsce gdzie bym otworzył taki sklep.

Krótko. Jeśli ktoś ma pomysł na biznes w stalowej to napewno nie odda go za nic na ogólno dostępnym forum. Musisz sam coś wymyslec. Żeby wbić się w rynek musisz tez mieć sporo gotówki, która nie prędko się zwraca