Posty: 218
Dołączył: 16 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Proszę doradzcie !
Gdzie i na jaki kierunek /studia/ ma iść osoba lubiąca matematykę aby potem była jakaś szansa na pracę ??? /fizyka też nie najgorzej ale lepiej matma/ |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 100
Dołączył: 4 Maja 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja też bardzo lubię matmę. Studia planuje na kierunkach takich jak informatyka, teleinformatyka czy telekomunikacja. Informatyka głównie to praktycznie sama matma, a to że praca jest... wiadomo. Oczywiście ważny jest też wybór miasta, zdecydowanie najrozsądniejsze decyzje to Warszawa i Wrocław.
|
|
Posty: 218
Dołączył: 16 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
no tak .....
a nic związanego z informatyką ? |
|
Posty: 275
Dołączył: 17 Lis 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 100% |
|
|
|
gdybym miał możliwość wyboru studiów raz jeszcze ( chodzi oczywiście o dzienne ) poszedłbym na kierunek związany z metalurgią, pracę po tym znajdzie się praktycznie wszędzie, taki kierunek na pewno znajduje się na AGh w Krakowie.
|
|
Posty: 100
Dołączył: 4 Maja 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Jest wiele różnych kierunków. Pierwsze co mi przychodzi na myśl to budownictwo, mechanika i budowa maszyn, automatyka i robotyka, oczywiście jest ich o wiele więcej: biomechanika, fizyka, biotechnologia, elektrotechnika. matematyka(licencjat). Są też kierunki typu architektura, ale jeśli jesteś tegorocznym maturzystą to jest już na to za późno, ze względu na to że wcześniej trzeba było nauczyć się rysować (inna rekrutacja na studia). Kierunki na wydziale astronauctwa to też przyszłość, jednak są to chyba najcięższe studia.
Odnosząc się do tych kierunków myśląc o pracy to tak: Idąc na matematykę dużo ryzykujesz ale możliwości jest wiele, bo na przykład w banku przeważnie wolą zatrudnić kogoś po matematyce niż po czymś ekonomicznym (w wielu innych instytucjach jest podobnie) ze względu na to, że osoba po matematyce charakteryzuje się tym, że potrafi szybko rozpatrywać różne sytuacje i bardzo szybko się uczy, a banki i tego typu instytucje i tak muszą uczyć pracowników i wysyłać ich na szkolenia. Idąc na pozostałe kierunki czyli już czysto matematyczno-fizyczne musisz się liczyć z tym, że ogólnie pracy po tym nie ma za bardzo. Jednak są miejscowości, w których takich ludzi właśnie potrzeba. Wydawać by się mogło, że miejscowością taką jest nasze miasto, jednak jak jest to ja nie wiem. Po prostu musisz przemyśleć czy masz zamiar wrócić potem tutaj, gdzie chcesz studiować i tak dalej. Jeżeli masz zamiar wrócić do Stalowej to musisz się wstrzelić w to co za te 5 lat będzie potrzebne. O ile praca tu będzie, to pewnie właśnie dla specjalistów po mechanice i budowie maszyn czy automatyce i robotyce (chodzi tu między innymi o programowanie maszyn, stosowanie ich i sterowanie). Jeśli jednak będziesz wolał/a mieszkać w np. Warszawie to zupełnie inaczej sytuacja się przedstawia, tam potrzeba ludzi po kierunkach, które tworzą człowieka wszechstronnego, jak na przykład telekomunikacja (tylko przykład). Warto wspomnieć o uczelniach wojskowych (na przykład WAT), z tym że na rekrutacje jest już za późno bo w marcu trzeba było się zgłosić na testy. |
|
Posty: 218
Dołączył: 16 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A gdybym nie myślała o Stalowej po skończeniu studiów a o pracy w Europie ? Co proponujecie ? Jaki kierunek ?
|
|
Posty: 689
Dołączył: 25 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Matematyka stosowana jest bardzo dobrym wyborem ale jeżeli będziesz studiować na politechnice warszawskiej albo agh - reszta sie nie liczy.
W Europie pracuje bardzo dużo polskich matematyków, głównie w bankach inwestycyjnych i domach maklerskich. |
|
Posty: 1998
Dołączył: 3 Lip 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Jeśli lubisz informatykę, w Rzeszowie jest duży popyt na programistów, ale pracy jako sieciowiec nie znajdziesz. Weź to pod uwagę przy wyborze specjalizacji. Same studia to za mało. Musisz uczyć się programowania samemu ponad program i zdobywać doświadczenie także poza uczelnią. Możesz także zapisać się do kół naukowych.
|
|