Witam i jak w temacie poszukuje silnik elektryczny niskoobrotowy.
Najlepiej 2 do 4 obrotów na minute.
Napięcie obojętne 6,12,24,230v.
Jakiś od rożna lub podobny,poniewarz ze względu na niską jakość naszego stalowowolskiego kebaba postanowiłem zbudować maszynke do kebaba na własne potrzeby.

Nie wiem czy znajdziesz taki silnik,chyba że z przekładnią.Sam silnik o ile takie istnieją musiałby mieć odpowiednią moc,a na przekładni wystarczy malutka moc i nie obciąża tak mocno silnika.Takimi silniczkami z przekładniami były napędzane dawno temu wyłączniki czasowe albo mechaniczne automaty schodowe na klatkach schodowych w blokach,ale teraz zastąpiono to elektroniką.Popytaj elektryków ze spółdzielni może gdzieś na półce im leży.

Obyś tylko ze względu na niską jakość zapiekanek w naszym mieście nie zaczął budować mikrofalówki. Wania chce, ale nie do końca wie o co pyta. Doktor nie wie, ale tłumaczy i poleca.

Jeśli już się upierasz, to zastosuj silnik krokowy, puść go przez potencjomert. Alternatywnie silnik prądu stałego, który zasilisz niskim napięciem. Ewentualnie silnik prądu zmiennego, ale wtedy dochodzi falownik. Ja Ci jednak proponuję wykorzystać silniczek z przekładnią z jakiegoś chińskiego gówna, popędzisz go PWM na 555 + tranzystor.

Proszę, nie ma za co. Wisisz mi dużego w bułce z sosem ostrym.

Kolego advocao wiem o co pytam.
Wiem twój potencjał wiedzy jest wysoki i kombinujesz dobrze ale po co tyle heroizmu.
Jak byś polukał to bez zbędnych dupereli jak tłumaczysz to wystarczy zakupić silnik do kuchenki z rożnem, który posiada zapewne przekładnie
za 20 zeta PLN i problem z głowy.
A co do czasówek kolegi z postu powyżej to wydybałem taki silniczek z czasówki ale obroty to 250 rpm i zapewnw nic miej nie wykombinuje bez przekładni.

Jakbyś polukał, to nie pytałbyś głupio na forum, tylko kupiłbyś za 20 zeta.

Wie bardzo dobrze i wie o czym pisze.Wani na 100% chodzi również o koszty,a Ty chyba nie wiesz ile kosztuje falownik to po pierwsze,a po drugie poco regulować obroty i tracić moc i chłodzenie silnika.Jakbyś orientował się trochę to wiedziałbyś również,że tylko redukcja mechaniczna wchodzi w grę,a każde redukowanie prądowe obrotów silnika jest dla niego szkodliwe tak jak napisałem wyżej.To tyle do Ciebie Advocato.
Wania razem z przekładnią trzeba było wymontować i wtedy sprawdzić co da się z tym zrobić.

Też byłbym za PWM na NE555, budowałem coś takiego, ale dla znacznie większej konstrukcji jako przerywacz impulsowy z IGBT, świetnie spełnia swoją rolę. Bardzo prosta konstrukcja, części za kilka zł z elektronicznego i mamy modulator jak złoto.

Straty mocy? Ile? W silniczku kręcącym kawałek mięsa? Budowałem układ dla zgrabnego silniczka pierścieniowego 7,5kW i nikt się żadnymi stratami mocy nie przejmował, to w takim "wypierdku"? Bez przesady..

Chlopak, toż to napisałem, że Doktor pisze by pisać, ale nie wie o czym. Wania smaczne kebeby chce smażyć a Doktor mu automaty schodowe z klatek każe przerabiać. Wania, zrób profeskę - będziem szamać.

Z automatu schodowego by było ale tam przekładnie plastikowe i kebab by zalatrywał plastikiem zapewne po długim grilowaniu.
Są silniki na necie róznej maści ale chodzi mi kupić cosik na miejscu i najlepiej żaroodpornego bo silnik bedzie jak wiadomo u gury a ciepło idzie jak sami wiecie nie do dołu.