Posty: 196
Dołączył: 21 Cze 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Zgadzam się calkowicie.Trzymanie co niekiedy dużego psa w bloku to dla niego męczarnie. Czym się niby ten pies w bloku męczy? Wszystko zależy od właściciela,jak ktoś nie ma mózgu to i na 5 h działce pies będzie się męczył. Szczerze to nie widzę różnicy między blokiem a domkiem. No może w domku można na poranne siku psy wypuścić i w piżamie [/cytat] Oj różnica jest ogromna pies potrzebuje dużo ruchu a jak widze jak wychodzą z owczarkiem na 5 min i do domu to ręce opadają w dodatku kaganiec i krótka smycz. Na placu przed domem się wylata posiedzi bez obawy że kogoś ugryzie. Pomijam już upalne dni w bloku bo to już dopiero tragedia. Tylko to mialam na myśli. |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 67
Dołączył: 25 Sty 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Oj różnica jest ogromna pies potrzebuje dużo ruchu a jak widze jak wychodzą z owczarkiem na 5 min i do domu to ręce opadają w dodatku kaganiec i krótka smycz. Na placu przed domem się wylata posiedzi bez obawy że kogoś ugryzie. Pomijam już upalne dni w bloku bo to już dopiero tragedia. Tylko to mialam na myśli. To przecież napisałam że wszystko zależy od mózgu właściciela a raczej jego braku w niektórych przypadkach;) Pies to inteligentne stworzenie. Sam się nie "wylata" na podwórku. Tym bardziej pies nastawiony na pracę z człowiekiem jak wymieniony przez Ciebie owczarek. Mieszkam w bloku , co prawda nie z owczarkiem a małym kundelkiem. Mieszkanie nie jest wielkości znaczka pocztowego. Wekendy i wakacje spędzamy w domku. Nie widzę żeby mój pies zachowywał się jakoś inaczej czy był szczęśliwszy w domku i na podwórku. |
|
Posty: 20
Dołączył: 18 Lip 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A gdzie za przeproszeniem "sra i sika" ten TwOj piesek???????
|
|
Posty: 108
Dołączył: 26 Wrz 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
hahaha pies na wsi ma lepiej niż w bloku to ci się uśmiałem.
Pies na wsi siedzi w budzie z łańcuchem na szyi w zimie na mrozie i na pewno czuje się fajnie i dobrze jeżeli choć raz dostanie jedzenie.Mój pies śpi wtedy na wersalce najedzony i jest mu ciepło. Codziennie biega z 2-3 godziny z zemną lub żoną.W lecie pies na wsi wcale lepiej nie ma siedzi przywiązany przy budzie w upale raczej non stop nie ma dostępu do wody ,czasami przejeżdżając po wsiach szkoda mi tych psów w budzie!!! |
|
Posty: 20
Dołączył: 18 Lip 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Przecież,przed blokiem nie masz własnego placu,terenu,itp.Więc pytam:zbierasz kupy po swoim zasrańcu,którego kochasz???Ja mieszkam na wsi,mam setera irlandzkiego,mam plac 50 ar ogrodzony,sprzątam kupy po psie,i jest ok.A gdzie ma robić pies z bloku???
|
|
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
floras, a gdzie wyczytałeś, że pies na wsi przywiązany do budy ma lepiej niż ten w bloku? Nikt nigdzie nic takiego nie napisał.
|
|
Posty: 196
Dołączył: 21 Cze 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Floras dla TWOJEJ informacji widok psa przywiązanego do budy to coraz rzadszy widok i nikt nie trzyma psa na mrozie. Rozumiem że bronisz poglądu pies w bloku ma dobrze ale nie wyciągaj jakiś skrajnych przypadków przedstawianych w prog.typu uwaga.
|
|
Posty: 67
Dołączył: 25 Sty 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT A gdzie za przeproszeniem "sra i sika" ten TwOj piesek??????? Tam gdzie srają wszystkie pieski I tak, mam woreczki i sprzątam po moim psie. Raz nawet miałam śmieszną sytuację. Idę z moim psem przez miasto. Do weta chyba, nie ważne. Piesek ustawił się do wyżej wymienionej czynności. Kątem oka widzę że w pobliżu zatrzymała się jakaś starsza pani. Piesek skończył wyciągam woreczek.Sprzątam, pani zaczęła mi bić brawo |
|
Posty: 133
Dołączył: 5 Sty 2009r. Skąd: Aluminiowy Padół Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Płacę, chociaż postawy prawne określające jego uiszczanie jakoś do mnie w żaden sposób nie przemawiają. Chory przepis, sprzyja okradaniu nas przez nierobów, darmozjadów, nieuków, zodzieji - urzędasów.
pukając się w czoło, pokazujesz najsłabiej funkcjonujący element Twojego organizmu! |
|
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Raz jeden jedyny w ciągu ostatnich 2 lat widziałam, jak ktoś w Stw sprząta po swoim psie (a spaceruję z dzieckiem bardzo dużo) i ku mojemu przyznam wielkiemu zaskoczeniu była to starsza pani.
|
|
Posty: 196
Dołączył: 21 Cze 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
mik8 oby więcej takich osób które kochają zwierzaki bardzo
|
|
Posty: 85
Dołączył: 27 Sie 2013r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Zgadzam się calkowicie.Trzymanie co niekiedy dużego psa w bloku to dla niego męczarnie. Czym się niby ten pies w bloku męczy? Wszystko zależy od właściciela,jak ktoś nie ma mózgu to i na 5 h działce pies będzie się męczył. Szczerze to nie widzę różnicy między blokiem a domkiem. No może w domku można na poranne siku psy wypuścić i w piżamie Oj różnica jest ogromna pies potrzebuje dużo ruchu a jak widze jak wychodzą z owczarkiem na 5 min i do domu to ręce opadają w dodatku kaganiec i krótka smycz. Na placu przed domem się wylata posiedzi bez obawy że kogoś ugryzie. Pomijam już upalne dni w bloku bo to już dopiero tragedia. Tylko to mialam na myśli. Wszystko zależy od właściciela.[/quote] Pies kocha ludzi a nie ich ogródki, po których może biegać. Zadam pytanie: Który pies jest szczęśliwszy? Ten co mieszka w bloku, ale właściciel się nim interesuje, wychodzi na długie spacery, ćwiczy posłuszeństwo, psie sporty, zabiera go na wyprawy do lasu, nad wodę czy ten, co ma do dyspozycji tylko skrawek podwórka i nic poza tym nie widzi? CYTAT hahaha pies na wsi ma lepiej niż w bloku to ci się uśmiałem. Pies na wsi siedzi w budzie z łańcuchem na szyi w zimie na mrozie i na pewno czuje się fajnie i dobrze jeżeli choć raz dostanie jedzenie.Mój pies śpi wtedy na wersalce najedzony i jest mu ciepło. Codziennie biega z 2-3 godziny z zemną lub żoną.W lecie pies na wsi wcale lepiej nie ma siedzi przywiązany przy budzie w upale raczej non stop nie ma dostępu do wody ,czasami przejeżdżając po wsiach szkoda mi tych psów w budzie!!! Za bardzo generalizujesz. Wieś wsi nierówna. Ja mieszkam na wsi, a moje psy łańcucha nigdy nie widziały. Z resztą mam wrażenie, że na mojej wsi jest rewia mody poczynając od tego kto ma ładniejszy ogródek, kto ma ładniejszego pieska rasowego do ozdoby ogródka, kończąc na tym kto ma ładnieszy domek... a ze swoimi psami spacerują prawie wszyscy i na łańcuchu póki co ani jednego nie widziałam... www.darkillusionsiberians.blogspot.com - hodowla siberian husky ZKwP, sport psich zaprzęgów |
|
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
spitz, tylko odpowiedz sobie na pytanie ilu posiadaczy psów mieszkających w blokach tak się nimi interesuje, jak to opisałeś. Pewnie dokładnie tylu, co mieszkających w domkach. A u całej reszty wygląda to tak, że rano szybkie siku, potem na ponad 8h pies zostaje sam, po pracy znów szybkie siku, no bo obiad trzeba zjeśc, w domu coś ogarnąć i ewentualnie wieczorem jakiś dłuższy spacerek.
Psem nie jestem, ale gdybym była takim znudzonym, zostawionym samemu sobie, to chyba wolałabym ten czas spędzić jednak na podwórku i popatrzeć choćby na przechodzących ludzi i latające wrony niż siedzieć w ciasnym, dusznym mieszkanku w bloku. |
|
Posty: 5021
Dołączył: 20 Lut 2009r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Mik ma niestety racje. U nas w bloku masa takich inteligentów, rano szybko na pole byleby swoje zrobił. Potem 8 godzin wycia bo przecież praca itp i po pracy spacerek 10 minut, a ile krzyku bo dzieci oczywiście nie chcą iść ze swoim zwierzakiem
"Są tylko trzy prawdziwe sporty: Walki byków, wspinaczka, motorsport, a reszta to tylko gry". - Ernest Hemingway. |
|
Posty: 85
Dołączył: 27 Sie 2013r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Oczywiście macie rację. Ja też wolałabym spędzić te 8 godzin w kojcu i popatrzeć co się dookoła dzieje niż w mieszkaniu. Jednak uważam, że nie należy szufladkować, że blok jest be a podwórko jest fajne. Coraz więcej mamy świadomych właścicieli czworonogów, którzy wiedzą, że pies to nie zabawka i zajęcia też potrzebuje. Mam wielu znajomych psiarzy, którzy mieszkają w bloku a mają bardzo szczęśliwe psy. Sama przez krótki czas mieszkałam w bloku i jakoś moje psy nie narzekały, bo poświęcałam im maksymalnie dużo swojego czasu... ;)
www.darkillusionsiberians.blogspot.com - hodowla siberian husky ZKwP, sport psich zaprzęgów |
|
Posty: 232
Dołączył: 28 Sie 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dokładnie, ludzie są różni, u mnie na osiedlu mają 2 psy w domku jednorodzinnym i co z tego, że mają podwórko?? jak właściciel przywiązuje ich na zmyczy do barierki... po co?? może żeby trawy nie podeptały albo kilku kwiatków nie wyrwały :/
A co do zbierania kup, to jedyny problem jak dla mnie to brak miejsca gdzie można to wyrzucić...zbieram, a potem się kręce szukając miejsca na wyrzucenie.... na wielu osiedlach nie ma pojemników na kupsztale, a do śmietników osiedlowych nie wolno .. i jakie rozwiązanie??? To na co idą te podatki oprócz czipowania??? tym bardziej, że czipowanie raz w życiu 50zł a podatek co rok 40zł. |
|