z tego co czytalam to nie oplaca sie pracowac w data contakt . Bo umowx sa ciagle na zlecenie anie umowa o prace .

Od dawna tak jest, ja przepracowałam tam cały jeden dzień, nigdy więcej podziwiam ludzi którzy tam pracują, ja jestem cienias

To nie pracuj jak Ci sie nie opłaca. Możesz pod mostem zamieszkać, jeśli to Ci się bardziej opłaca. Tylko nie żyj za moje podatki !

czortunio zawsze możesz na czarno robić i ich nie odprowadzać!

Mam taką ochotę, myśląc, że niektórym się mózgi zlasowały.

"nie opłaca się pracować ..."

Niebywałe, jak można mieć spaczoną percepcję !

Co do pracy w DataContact - odradzam.
Z umowami jest to tak jak mówisz, zlecenie płacą składki ale na normalną umowę nie licz. Praca dla ludzi z mega mocną psychiką i brakiem innych perspektyw.
Masz premię od wyników która powiedzmy nie jest zła ale jeśli np. zbyt duża część grupy z projektu na którym pracujesz osiąga wynik na premię, wtedy w połowie miesiąca automatycznie firma zwiększa limit by zapłacić dodatkowe pieniądze jak najmniejszej liczbie pracowników.
Rozmowa o pracę przyjemna, jak to z reguły kokosy i bajki, a w realu okazuje się wiadomo co.
Wytrzymałem tam dwa miesiące ale nie dziękuje, nie jest robotem i naciągaczem.

Powodzenia decyzja należy do ciebie.
Kto mówi, że praca jest ok ten kłamie, albo działa na zlecenie firmy próbując przykryć to co tam się dzieje. A rotacja pracowników bije wszystkie firmy na terenie miasta a może i powiatu xD

aras, no to jeszcze nie wiesz jaka to jest praca z mega mocną psychiką ;p

więc mnie oświeć

oczywiście chciałam napisać "praca dla ludzi z mega mocną psychiką", ucieło mi gdzieś dwa słowa.

Zapraszam do piewszego lepszego banku (no, może poza PKO BP i jakichś tam banków spółdzielczych) czy firmy pożyczkowej - zobaszysz, jak się egzekwuje wyniki od pracowników. Czy w Data Contact każdy dzień zaczynasz i kończysz spowiedzią nt. swoich wyników, a potem w ciągu dnia jeszcze z 10 razy tłumaczysz się szefowi i szefowi szefa dlaczego masz taki, a nie inny wynik, co zrobisz, żeby mieć lepszy (zawsze jest za mało), co już zrobiłeś i dlaczego nie zrobiłeś tego, czego nie zrobiłeś i jaki będziesz mieć wynik na koniec dnia/tygodnia, ale oczywiście konkretnie, żeby potem można było zrobić jazdę, że brakuje ci kilku umów lub kilku tys.
Rozmowy z ludźmi, którzy czasem cię wyzwą i zwymyślają, to żadne obciążenie dla psychiki, możesz mi wierzyć.

No to powiem ci tak pracowałem w banku prawie 2 lata wiem jak jest ale tam przynajmniej płacą za wyniki i masz normalną umowę szkolenia wyjazdy imprezy firmowe itd. Nazwy banku nie wymienię. Zgodzę się z tobą jak najbardziej, ale w banku masz wyniki masz konkret kasę masz umowę a w data masz umowę zlecenie non stop a wyniki nie dają możliwości osiągania takich pieniędzy jak w banku.
Może przesadziłem w użyciu słowa mega - ale mógłbym powiedzieć, że to nic w porównaniu do prac sezonowych w rolnictwie za granicą ale to nie o to chodzi.
Poza tym człowiek przykuty przez 8 i więcej godzin do telefonu i pracujący jak robot, nie wydaje mi się to tak fajne jak piszesz.

pozdrawiam i przyznaję częściową rację.

Zgadzam się z przedmówcami, rozmowa o pracę byla bardzo fajna, wszystko przedstawione w superlatywach. Rzeczywistość to zweryfikowała, fakt że ja jestem słaba psychicznie do takiej pracy. Przez cały dzień z nerwów nic nie jadłam, chociaż w pierwszej godzinie pracy sprzedałam najwięcej umów. Jednak nie wytrzymywałam tego jak ludzie jechali i wyzywali przez telefon, chociaż ich rozumiałam

aras, ale ja nie napisałam, że to jest fajna praca, bo wiem, że zarabia się niewiele i umowa to zlecenie (nie pracowałam tam, za to moja szwagierka pracuje już blisko 2 lata), odniosłam się tylko do tej "mega mocnej psychiki", bo na podstawie szczegółowych opowieści uważam, że akurat pod tym wzg nie jest źle i nie ma takiego parcia, jak w wielu innych firmach.

agusiek, a gdzie chciałabyś pracować? Teraz blisko 90% ofert pracy to usługi (zwłaszcza dla kobiet, bo dla mężczyzn jest jeszcze praca fizyczna na procukcji, w budowlance itp.) i użeranie się z klientami jest w to wpisane, nie tylko przez telefon.

SecretAgent, jeśli twoją jedyną alternatywą jest zasiłek, to wszędzie warto pracować. W każdej pracy nabywasz jakiegoś doświadczenia i nigdy nie wiesz kiedy co (albo kto) może ci się w życiu przydać. No chyba, że przebierasz w ofertach pracy to jasne, są lepsze zajęcia.

W tej chwili założyliśmy biznes z mężem Nie boję się pracy (chociaż tak to pewnie zabrzmiało) Ja trafiłam na zły okres ponieważ byłam na projekcie NC+ i to wtedy kiedy były zdaje się te musowe emigracje klientów. Nikt nic nie wiedział, co chwilę się coś zmieniało, klienci chcieli pozywać nc+ do sądu a telemarketerom się obrywało

O. Super sprawa. A nie siąść na forum i pisać, że nie opłaca się pracować ... !

bardzo fajnie podziwiać odwagę ale nie każdy chce, może i potrafi otwierać biznes.
Poza tym nie widzę związku z wątkiem opisujemy jak pracuje się w firmie data contact i jakie są tam warunki a nie o własnym biznesie.

Dużo nas to kosztowało .. ale wracając do data contact, ogłoszenia ciągle się pojawiają, ciągle kogoś szukają ale znam osoby które pracują tam już 2 lata i chwalą sobie pracę .

Czortunio czytaj uważnie, bo umykają Ci słowa które nadają właściwy sens wypowiedzi.

Ciekawi mnie jak wygląda sprawa w sądzie,którą założyli byli pracownicy tej firmy.Parę lat temu było o tym głośno ale jak ucichło tak cisza do tej pory.W normalnym kraju to co wyprawiają pracodawcy jest nie do pomyślenia.Brak pracy działa niestety na ich korzyść i robią co chcą,tak samo jak okrada nas własny rząd czego przykładem był transfer kasy z OFE do ZUS i nawet tu gdzieś się zawieruszyło parę milionów,ale to nic....damy radę,trza pracować na tych złodziei żeby mieć na życie jak napisał czortunio.

To co się stało, że zrezygnowałeś z takiej fajnej pracy?

Dostałem lepszą ofertę pracy w innym mieście więc wyjechałem tam.
Teraz wróciłem i nie wiem czy to była dobra decyzja, ale są rzeczy ważne i ważniejsze.

Zgadzam się również z kolegą który mówi o sprawie w sądzie słyszałem że cyrk na kółkach ale nie mogę potwierdzić.

Popracujesz cały miesiąc po 10-12 godzin z sobotami i niedzielami, a totem dostaniesz z łaski 200 zł to i tobie percepcja sie spaczy. Życzę szczęścia w doświadczaniu rzeczywistości.

a z tym nie przychodzeniem do pracy lub tylko na pare godz - to dalej to funkcjonuje w data contakt ?

Justyna pewnie tak, w tej firmie nic się nie zmienia na lepsze, a po tym poście pewnie znów będzie spotkanie i omawianie jak poprawić wizerunek firmy

zostawcie tą firmę samą sobie !!!!! zobaczymy co zrobi czy zwinie czy rozwinie żagle bez ludzi !!!