Kto z was pamięta trasę rowerowa na błoniach przy oczyszczalni ścieków ? Jeździłem tam z 15 lat temu . Kilka lat temu byłem tam zobaczyć ,ale juz nie ma ani śladu . Nie wiem kto wtedy to przygotował ale bardzo fajne to było. Chętnie bym wrócił pojeździć .

chodzi ci o taka trasę terenowa na rower górski?

z tego co pamiętam to tam na simsonkach chłopaki szaleli

Tak na rower górski. Zjazdy, podjazdy itp . Ja widziałem tylko na rowerach jak jeździli wtedy. Ja na skladaku pomykalem.

Jedyna fajna trasa która jeszcze istnieje na rower MTB to górki za śmietnikiem - ale i ta trasa w niedługim czasie pójdzie w zapomnienie bo leśnicy zaczeli w pobliżu wycinkę drzewa ......

A to tej za śmietnikiem to nie znam.

tak tak simsonowcy potem już crossowcy a potem już nikt,chyba zarosła tez kiedyś śmigałem składakiem potem kumpla góralem co dostał na komuniesłyszałem ze własnie tylko zostały trasy za smietniskiem,koło górki esowskiej i za lokiem w tym lasku ale w jakim stanie to nie wiem

Ta na wałach zarosła.
Za wysypiskiem można poszaleć ale chopki na prawo są już zniszczne.
Po lewej do dołu ktoś do DH się przymierzał kiedyś.
A poza tym jak kolega wspomina to za pare lat tego lasu nie będzie.
Na ciemnym kącie była kiedyś zjazdówka ale to historia.
Na prawo od przyszowskiej na wysokości esowsiej są fajne zjazdy ale już zniszczone.
Polecam bagażnik na rower i coś dalej.
Bo u nas to się buduje ale tylko ścieżki rowerowe.
Incjatywa fajna ale nie dla free riderw.
A jak by sie ekipa młodych zebrałą z saperkami to naprawde można by fajną zjazdówke w okolicy wykrześić.

z saperkami i piłami

Ja juz nie te lata zebym dymal z saperka . Zostaje opcja maratony MTB takie jak np w Łańcucie który odbędzie sie 11.5.2014. Takie pytanie, czy ktos z was startował w takim maratonie? Jak to wyglada? http://www.bikes(...)928.html

Marines gdybyś zrobił taki tor byłoby super . Za LOK to nawet ktoś niedawno hopkę budował tylko trochę złe mniejsce wybrał . Co do maratonu MTB jak chcesz jechać na Łańcut (53 km) to najperw sprawdz swoje siły z Stalowowolskim Crosie Rowerowym na 20 km po Ciemnym Kącie który będzie już 1 maja

Dzięki za info, wybiorę sie zobaczyć jak to wyglada.

sam nie dam radyza lokiem kiedyś śmigałem nawet fajne to było ale nie wiem czy teraz tam nie śmigają motorkami bo niedawno widziałem ślady opon terenowych

Marines szkoda twoich chęci bo i tak jakiś debil z motocyklem lub qadem się zjawi i wszysko rozpiży . Motocyklami to idioci wszędzie jeżdzą - ostatnio nawet ścieżkę edukacyjną na Ciemnym Kącie ktoś zrył , szkoda gadać .

Ekipy która budowała trasę za oczyszczalnią (chodzi mi o tą ze zjazdem z wału, kilka chopek itd.) już nie ma, większość się rozjechała po świecie. To były piękne dni Trasa na wale, potem postój na konkatedrze, LOK a na koniec rampa się smigało Nie te lata a i styl jazdy się nieco zmienił Co nie zmienia faktu że pojeździł by z dobrym towarzystwem na jakimś dircie czy dualku. Jest w ogóle ktoś na forum uprawiający dual, fr, dirt ewentualnie ostro DH??

Pamiętam jak za moich czasów budowaliśmy trasy na LOK'u to zawsze przychodziły harcerzyki i nam wszystko niszczyli, nie wiadomo czemu

Tak tak , tam sie z wału zjeżdżalo, fajnie to było pomyślane . Fajnie jak by teraz było cos takiego na błoniach na większa skale. Ale w naszym miescie niestety na cos innego stawiają a nie zeby zachęcić młodych do sportu.

Stecyk wtedy byli dobrzy harcerze którzy nielubili złych rowerzystów w lesie , a teraz tę rolę przejeły stare mochery . Od dwóch tygodni na trasie rowerowej na Ciemnym Kącie "stary dziad" ustawia przeszkody ( duże korzenie , grube gałęzie , a nawet wtargał dwie kilkumetrowe choinki z przycinki lasu . Od kilku lat w lesie zaczęlo pojawiać się więcej osób wiekszość to normalni spacerowicze ale widuję i zorganizowane grupy np.z kijami (nordic walking) ,biegacze - problem jest w tym że chodzą oni typowymi trasami rowerowymi i traktują je jak deptak - czyli idą cała szerokością ścieżki .

He czyli standard, na chodnikach oznaczonych dla rowerów też zawsze chodzą i blokują..

spokojnie sezon jeszcze się nie rozpoczął - a jak się zacznie to dopiero będzie się działo