Tak jak w temacie, gdzie w Stalowej Woli zrobić badania techniczne auta tak, żeby się zbytnio nie przyczepiali i bezproblemowo podbili pieczątkę?

Naprawde liczysz na to, ze ktos Ci powie gdzie odwalaja lewizne?

Prawda jest taka, ze przy obecnej konkurencji na rynku stacji diagnostycznych, przecietne auto przejdzie przeglad w 99% stacji. Ale zloma nikt Ci nie przepusci. Zreszta zastanow sie czy chcesz jezdzic nie sprawnym technicznie samochodem. Pol biedy jak zrobisz krzywde sobie, gorzej jak trafisz na kogos innego.

Nie chodzi mi o lewizne, tylko o miejsce gdzie nie przyczepiają się o bzdety tak jak dzisiaj do mnie o spaloną żaróweczkę od tablicy rejestracyjnej. Czy to jest powód do nie podbicia przeglądu?

I mieli prawo nie podbić. Ja będąc na przeglądzie to boczny kierunek mi nie działał tez nie podbili bo stwierdzili ze jest usterka i kazali usunąć.

Zajęło mi 5 min w domu żeby naprawić i pojechałem ponownie i wtedy podbili.

Pochwal się, gdzie takie patałachy są ? Dbając o klienta powinni taką żarówkę wymienić na miejscu ! Klient zadowolony i przegląd jest.

Polecam Okręgową Stację Kontroli Pojazdów w Nisku przy ul. Rzemieślniczej 11, nie dość że sprawdzili dokładnie wszystko, pan zmienił niedziałającą żarówkę cofania to jeszcze dostaje się bona na stację Bliska chyba 20zł na paliwo coby mieszkańcom Stalowej opłacało się tam dojechać. Koszt żarówki i wymiany w cenie przeglądu.
Odradzam Stację Kontroli na PKS-ie, żarówki nie zmieniają a dodatkowo tak banalnej rzeczy jak uszkodzony ręczny pan tez nie wyłapał przy przeglądzie...

Tak to jest powód, przez takich co załatawiają przeglądy później jeźdżą wraki po drogach i sprawiają większe zagroźenie na drodze niż Ci co jadą o 20km/h za szybko. Jak chcesz załatwić sobie przegląd to podjedź do KPP i powiedź to dyżurnemu to już sie zajmą tobą. Jak szkoda Ci 2zł na żarówke to już naprawdę.... Znając życie to ten samochód nie ma spalonej tylko żarówki bo z tym nie bałbyś podjechać na przegląd bo żarówki wymieniają na miejscu i w cenie żarówek. Skoro boisz sie jechać na przegląd to pewnie tam nic nie działa łącznie z hamulcami.

Na przemysłowej za bliska skręcasz w prawo jest stacja paliw i za ta stacja w lewo od kilkunastu lat tylko tam jeżdżę,koleś powie ci jak coś jest do zrobienia ,a przegląd podbije.Wiadomo ze jak coś jest do zrobienia to dla własnego bezpieczeństwa lepiej jest od razu naprawić.Mi koleś w marcu tam powiedział ze mam przewody hamulcowe do wymiany,podbił przegląd i kazał naprawić,i oczywiście ze naprawiłam ,bo robię to dla własnego bezpieczeństwa i pasażerów których wożę.

I takich "podbijaczy" powinno nie być. W cywilizowanych miastach jadąc na przegląd tym bardziej jeśli ustarka zagraża życiu twojemu i inych użytkowników drogi (przewody hamulcowe) nikt normlany nie podbnije Ci przeglądu. Dostaniesz wydruk z listą usterek i terminem przeprowadzonego badania, na tym kwicie jest informacja że jeżeli w ciągu 7 lub 14 dni w zależności od usterek naprawisz je i przyjedziesz na przegląd masz go już w cenie tego pierwszego, czyli nie płacisz ponownie za przegląd. I tak powinno być wszędzie.

W praktyce większość wypadków jest przez niedostosowanie prędkości do warunków na drodze, nadmierną prędkość czy nieuwagę kierowców.
Ostatnio byłem w Gorzycach na badaniach technicznych i musiałem osobiście zaopatrzyć się w żaróweczkę i ją wymienić aby wyjechać ze stacji z pozytywnym wynikiem.

I tu niestety nie można się z Tobą zgodzić. Gdyż przyczyną większości wypadków jest nie nadmierna prędkość a zły stan nawierzchni drogowych oraz zły stan techniczny samochodów. Jeśli oglądasz czasami program "Na osi" to wiesz o czym mówię. Prawie 15% samochodów jest w tak złym stanie technicznym że nie powinno wyjechać na drogi. Ponadto nie ma co się oszukiwać ale samochody mamy coraz "lepsze" a drogi coraz gorsze. Wg. zachodnich badań to właśnie stan techniczny dróg i samochodów znacznie wpływa na zdarzenia drogowe. Również wyszkolenie kierowców (wiemy przecież jak są szkoleni kursanci, którzy dopiero po otrzymaniu prawka, "uczą" się jeździć)

"Wypadki drogowe generują olbrzymie koszty ekonomiczne i społeczne, a ich główną przyczyną jest nadmierna prędkość. Mimo 1500 km nowych dróg sytuacja znacząco się nie poprawia, gdyż kierowcy traktują je jak pseudo tory wyścigowe. Największy problem stanowi powszechna akceptacja przekraczania prędkości na polskich drogach i znacznie wyższa niż w innych krajach skala tolerancji niebezpiecznych zachowań związanych z szybką jazdą – powiedział Radosław Stępień podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, wiceprzewodniczący Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego."

http://www.krbrd(...)c-zabija

http://wiado(...)ow/n98vh

http://moto.(...)ow/semgv

1)Po kiepskiej nawierzchni w terenie niezabudowanym pojedzie dwóch kierowców z takimi samymi umiejętnościami, takimi samymi samochodami i przy takich samych warunkach atmosferycznych. Pierwszy pojedzie 150 km/h, a drugi 80km/h - który z nich podwyższa ryzyko wypadku, a który obniża ?

2)Na drodze z idealną nawierzchnią, w terenie niezabudowanym pojedzie dwóch kierowców z takimi samymi umiejętnościami, takimi samymi samochodami i przy takich samych warunkach atmosferycznych. Pierwszy pojedzie 150 km/h, a drugi 80km/h - który z nich podwyższa ryzyko wypadku, a który obniża ?

Na tej stacji gościu nie podbił mi przeglądu jedynie za brak dwóch żaróweczek i nawet nic nie wspomniał, że może mi na miejscu wymienić. Jedynie mnie postraszył, że może zabrać mi dowód rejestracyjny he...i tu paradoks, bo według niego niesprawnym autem kazał mi jechać i kupić żarówki...i nie boję się jechać na przegląd, tylko szkoda mi czasu na użeranie się z takimi kolesiami, którym nie dopisuje humor. Pojechałem na stację o której pisze alcia i tam miły Pan po szczegółowym badaniu nie znalazł żadnej usterki(żarówkę sam oczywiście wcześniej wymieniłem)...więc się ogarnij człowieku zanim będziesz wypisywał swoje mądrości oki?...

Bo ptwoim pytaniu nasówa się tylko jeden wniosek, jeździsz czymś co nazywasz samochodem i boisz sie przeglądu z wiadomych przyczyn. Osoby posiadające samochody w odpowiednim stanie technicznym (100% sprawne) jadą do obojętnie jakiej stacji i robią przegląd. Skoro masz spalone żarówki tzn. że twój samochód nie jest do końca sprawny, jeśli to żarówka tablicy to może i nie wpływa bezpośrednio na bezpieczeństwo ale przepisy wyraźnie mówią że samochód ma być odpowiednio oświetlony w tym tablica rejestracyjna
PS chłopczykiem to ty jesteś kozaku z wraku


1- obniża ten który jedzie 150, podwyższa ten który jedzie 80 bo tamuje ruch
2- jak wyżej
Dlaczego? Odpowiedź prosta na niemieckiej autostradzie jeden jedzie 80 drugi 150 który stawarza zagrożenie ? Warunki pogodowe,umiejętności,stan nawierzchni to tylko nieliczne z czynników wpływających na komfort i bezpieczeństwo jazdy.
Jeśli dopisałbyś że jadą w terenie zabudowanym, pomiędzy osiedlami to jasna sprawa że sytuacja będzie odwrotna i zagrożenie sprawia ten który jedzie 150. Wszystko zależy od danej sytuacji, miejsca itp. Zauważ, że kontrole radarowe czy to suszarką czy fotoradarem w 90% przypadków dokonywane są na prostych odcinkach drogi, a nie tam gdzie naprawdę powinny być dokonywane.

Rownież polecam Okręgową Stację Kontroli Pojazdów w Nisku przy ul. Rzemieślniczej 11

Tamuje ruch ? a gdy by inni dostosowali prędkość do niego, kogo by hamowali ? Uderzy ten który nie zdarzy zareagować na to co się dzieje na drodze. Im prędkość wyższa tym skraca się czas na prawidłowe reakcje.





Gdy np: strzeli opona, wybiegnie sarna, inny kierowca włączy się do ruchu itp. wtedy im szybciej jedziesz to szanse na uniknięcie wypadku maleją.

Druga sprawa im mniejsza prędkość tym większe szanse dla poszkodowanych. Wypadki do których dochodzi przy bardzo dużych prędkościach przeważnie są śmiertelne. Nadmierna prędkość jest podstawową przyczyną wypadków.