Witam:-)swoje pytanie kieruje głównie do pan,czy któras z was,podobnie jak ja cierpi na to schorzenie?Z nadmiernym wypadaniem włosów zaczęłam mieć problemy dwa lata temu. Poczatko sądzilam że winny jest stres, gdyż w tym czasie żylam w ogromnym stresie, a podstawowe wyniki badań były wzorowe.Czas mijał,sytuacja uspokoiła się ale włosy wypadaly nadal w ilości120dziennie.Miesiąc temu podczas wizyty u lekarza rodzinnego ten -widząc moje zakola i przerzedzone włosy -zasugerował zę jest to łysienie androgenowe. Zrobiłam badania hormonow i faktycznie testosteron wyszedł wysoki :-( czy ktoś z was miał podobny problem? możecie polecic jakiegoś dobrego lekarza,który wam pomógl?

Pani doktor Pieprzna. Przychodnia na Poniatowkiego ta nowa. Prywatnie na Okulickiego koło NNN . W bloku od głównej ulicy, rejestracja osobiście

Andzia76 czy moglabys napisać coś więcej?-podać dokładny adres pod którym prywatnie przyjmuje Pani doktor?orientujesz się może w które dni przyjmuje,skoro rejestracja jest tylko osobista?

Czy kogos z was dotknął ten problem i mógłby opisać swoje zmagania z choroba,gdzie się leczył,jakie środki stosował ?

Hanna Pieprzny a jej siedziba mieści się pod adresem: Gen. Leopolda Okulickiego 56b skontaktujesz się telefonicznie pod numerem 15 842-06-15 ja rejestrowałam się telefonicznie wizyta po dwóch dniach.

tak, u pani doktor Pieprzny. Leczę się u Niej od paru lat zachowawczo w Przychodni przy ulicy Poniatowskiego. Daje preparat do wcierania w skórę głowy..... Jest efekt, ale należy być systematycznym, inaczej problem powraca.

Maria118a moglabys napisać coś więcej?jakie leczenie zalecila Pani doktor oraz jakie są efekty? i czy poza takim leczeniem doraźnym jestes też sme opieką jakiegoś innego lekarza? endokrynologa, ginekologa-endokrynologa? pytam o po wszystko bo jestem po prostu złamana i sama nie wiem już co o tym wszystkim myśleć. Idąc na pierwszą wizytę do dermatologa w związku z tym nadmiernym wypadanie włosów, poszłam najpierw do lekarza rodzinnego po to ,aby dał mi skierowanie na morfologię oraz doradził które hormony powinnam zbadać.Krotko mówiąc,na pierwsza wizytę u dermatologa chcialam mieć już komplet badań ,tak żeby lekarz mógł szybciej postawić diagnozę. Moj lekarz rodzinny od razu gdy pokazałam mu miejsca w których najbardziej przerzedzily mi się włosy,stwierdził że to lysienie androgenowe.doradził mi które hormony powinnam zbadać(testosteron,progesteron,estradiol)i po obejrzeniu wynikow testosteronu powiedział mi że wynikającego potwierdziły iż jest to Wypadanie androgenozaleźne i że nie powinnam isc z tym do dermatologa tylko do ginekologa-endokrynologa bądz endokrynologa.zalecil też żebym wykonala usg jamy brzusznej u dobrego pre-kalisz i m( dobrym sprzecie.Dziwne było dla mnie to wszystko więc dopytalam o szczegóły. Doktor powiedział że odpowiedzialne za produkcję testosteronu są jajniki i nadnercza, a skoro u mnie norma jest sporo przekroczona tzn że coś z nimi jest nie tak.Powiedział też że dermatolog w niczym mi nie pomoże gdyż przede wszystkim muszę leczyc przyczynę choroby a nie jej skutki, czyli brać leki na obniżenie testosteronu.a wtedy normuje się też sytuacja związana z wypadaniem włosów.

Mam straszny mętlik w glowie i już sama nie wiem co robić,dlatego ciekawa jestem jak u was przebiega/ło leczenie tej choroby. Mam za sobą już pierwsza prywatną wizytę u dermatologa,ma której bylam 3tygodnie temu,ale jestem srednio zadowolona:-( pani doktor owszem bardzo miła,dokładnie wszystko wyjasnila.jednak podeszła do mojego problemu nieco'olewajaco' tylko dlatego że mam jeszcze gęste włosy- ale od dziecka miałam bardzo gęste wlosy. odniosłam wrażenie ze dla pani doktor to że mam jeszcze gęste włosy oznacza źe problemu nie ma:-( a problem jest . mam spore zakoia i cofniętą linie włosów o jakieś pól cm,nie wspominając już o tym że przedziałki też sporo się poszerzyły. pani doktor stwierdziła że jest to lysienie telogenowe a nie androgenowe oraz zalecila mi alpicort e, revalid i novoxidil szampon .srednio zadowolona jestem z tej wizyty dlatego chce wyb rac się do kogos innego i zobaczyć,co zaleciinny lekarz i jaka diagnozę postawi.a skoro polecacie panią doktor Pieprzny to tym razem to do niej wybiorę się na wizytę:-)

Heh, te same preparaty, które wymieniłaś też mi poleciła. Niestety chyba nic innego jeszcze nie wymyślili w medycynie jeśli chodzi o farmakologię. Ponoć!? Trzeba mieć cierpliwość. Zależy tez w jakim jesteś wieku młodych kobiet najlepsza byłaby terapia hormonalna, u kobiet w okresie około menopauzalnym tyle j.w. :(
Pozostaje przeszczep lub peruka :(
Współczuję, bo znam ten problem osobiście......

Maria118 a moglabys napisać ile czasu zmagasz się z tym problemem i jak dlugo bierzesz już leki? ja mam28lat. i mój lekarz rodzinny właśnie po to wysyla mnie na usg jamy brzusznej żeby sprawdzic jakiego pochodzenia jest mój testosteron i żeby było wiadome czym go leczyc.Usg ma być pod kątem jajnikow i nadnerczy,gdyż to one odpowiedzialne są za produkcję testosteronu.i inne leki stosuje się w leczeniu testosteronu z jajnikow a inne w leczeniu testosteronu z nadnerczy.czyli biorąc w ciemno leki na testosteron z jajnikow(octan cyproteronu-syndi35,diane35),jeśli mój jest pochodzenia nadnerczowego to te leki nie pomogą. dlatego właśnie trzeba wykonać to usg i leczyc przyczynę a nie tylko skutki. tego wszystkiego dowiedziałam się od lekarza rodzinnego,a pani dermatolog u której bylam w ogole nic nie wspominala o jakimkolwiek leczeniu tego wysokiego poziomu testosteronu. wiec sama już nie wiem kto ma rację dlatego pójdę do kogos jeszcze innego- czyli do pami doktor Pieprzny. Maria118 czy u ciebie też tak wygladalo leczenie? mam na myśli konkretnie to czy ciebie też ktoś kierował na usg, po to żeby zbadać przyczynę produkcji wysokiego testosteronu?( przyczyną moze być zespol policystycznych jajnikow,torbiele,cysty).i jeśli mogę zapytac jaki masz poziom testosteronu,bo ja przy normie 73 mam 95.5.

Mój przypadek jest nieco inny - wiek i już nie ma ratunku !?Uważam, że już dużo wiesz o przyczynie zjawiska. Dlatego udaj się do lekarza endokrynologa lub ginekologa. W Twoim przypadku dermatolog nie pomoże. Przyczyna tkwi w poziomie hormonu-testosteronu, niewłaściwego w Twoim młodym wieku. Nie czekaj !!!
Mam nadzieję, że po uregulowaniu hormonów porost włosów powróci
Powodzenia.Pozdrawiam.

Maria118 bardzo dziękuje za odpowiedz.sporo czytałam o chorobie a najwięcej powiedział mi o niej właśnie lekarz rodzinny a nie pani dermatolog u której bylam. ona tylko popatrzyła na wyniki, zaleciła preparaty o których pisalam i w ogole nawet slowem nie wspomniala ani o tym że ten testosteron muszę zbadać by wiedziecw skad pochodzi,ani o tym że muszę go obniżyć lekami. mój lekarz rodzinny powiedział mi zebym usg wykonają prywatnie na dobrym sprzecie,gdyż ten który jest tutaj nie jest dobrej jakości i może niczego nie pokazać. także w następnym tygodniu jade na usg do Tarnobrzega. a że jestem napawe uparta osoba to w międzyczasie bylam u ginekologa na nfz i na usg. usg nic nie wykazało a doktor stwierdził że włosy nie wypadaja od testosteronu,absolutnie. :-) także jak widac miałam prawo do tero żeby mieć mętlik w glowie i dlatego chcialam poradzić się kogos na forum żeby wiedziec jak u innych wygladala diagnoza i leczenie.bo w tym wszystkim tak się pogubilam że w końcu już nie wiedziałam kto ma rację.jeszcze raz dziękuje ci Maria118 za rady i za to że w ogole wypowiedziałas się na ten temat.utwierdzilas nie w przekonaniu że to lekarz rodzinny ma rację.ja również życzę ci wszystkiego dobrego,wytrwałości oraz szybkiego odrostu wloskow:-) dziękuje raz jeszcze.