Zapewne pełne pory mają Ci którzy sami najlepiej wiedzą gdzie i jak można jechać.Z tego też biorą się wypadki. Zesra.y się Marku, a nie wytłuczemy. Dla mnie jest śmieszne to,że nazywasz człowieka konfidentem który dba o Twoją dupę, Twoich bliskich i ogólnie społeczeństwo. Przecież on nie ma z tego żadnej korzyści.

Ja osobiście piszę tu o działaniu w przypadku świrów na drodze, którzy ewidentnie stwarzają niebezpieczne sytuacje. Osobiście miałem kilka takich sytuacji, gdzie należało by kierowce wyciągnąć z samochodu i wpier...ć mu na poboczu, a nie rejestrować i zgłaszać jako kandydata do wysokiego mandatu. Sprawdź na you tube filmy z tej kategorii, jak głowę masz zdrową to potrafisz rozróżnić chore i zdrowe sytuacje. Jest film gdzie człowiek rejestruje samochód z pijanym kierowcą, jedzie za nim i powiadamia policję, policja zatrzymuje pijanego i sprawa się zamyka. W Waszych oczach to konfident, bo pijany nikogo nie skrzywdził, a tylko prawo zabrania mu jeździć po spożyciu alkoholu, to samo prawo które zabrania wyprzedzać na ciągłej linii, nakazuje zatrzymać się na stopie, stawia ograniczenia prędkości. Jak Ty byś się zachował w takiej sytuacji, zostaniesz "konfidentem" czy odjedziesz w swoją stronę ?. Osobiście wku...a mnie parkowanie zdrowych ciemniaków na miejscach wyznaczonych dla inwalidów,tłumaczą się,że tylko na chwilę. Jak ktoś nie ma kultury osobistej na drodze,parkingu to chyba trzeba ją wpoić. W końcu jest to problem,bo ludzie organizuje różne akcje np: "Zająłeś moje miejsce,weź moje kalectwo" , karne ku.asy, "prędkość zabija" itp. Wszystkie te akcje wynikają z tego,że inni łamią przepisy ruchu drogowego, interpretują je po swojemu.

"ifeelgood "
to bylo kolo wiaduktu zamiast wyjechac z parkinku w prawo skrecil w lewo i przejechal podwojna ciagla, istotniej mowiac skrocil sobie droge jak wiekszosc tam wjezdzajacych czy wyjezdzajacych.

I też staniecie się konfidentami . Skutek taki, że wszyscy będą jeździli przepisowo. Pomysł może i dobry. Niestety nie realny. Kamerki z reguły nie pokazują prędkości. Ale nie przejmuj się kombinuj dalej bo pomysły masz dobre. Skutek może być tylko taki, że wszyscy zaczną jeździć przepisowo

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/12,126943,15909897,Tego_najmniej_spodziewasz_sie_na_autostradzie__Zza.html#CukVid

Czyli NIEUMYŚLNIE przejechał ciągłą linie i nie dostrzegł znaku który widnieje przez wyjazdem ? Może wypadało by podziękować nagrywającemu bo teraz już Twój kolega będzie wiedział,że jest tam podwójna ciągła i duży znak informujący gdzie skręcić, a tak walił by tamtędy do niefortunnego skutku

Dobre kolego, bardzo dobre. Nie widział znaku i nieumyślnie złamał przepis. Może koleżka do okulisty się uda? A może znaków nie zna i takich nieumyślnych wykroczeń robi więcej?

jezeli kolega nie stworzyl zadnego zagrozenia, to rzeczywiscie jakis glupi .... ktoremu sie nudzilo :]

Dalibor, Andrzejek, djkubus nie napisal ze nieumyslnie tylko ze wiedzial i przejechal ;]
to przewinienie typu co swojego czasu wyjazd z tesco, gdzie masa ludzi mjala wyjebane na znaki, czy nawracanie w miejcu nie do konca do tego przeznaczonym. Ja tak nie jezdze ale jakbym kogos nagral w takiej sytuacji, to nie lecialbym jak glupi ch... jeszcze pewnie z k...tasem w reku na policje. Niestety stalowa to wioska, w wiekszych miastach na drobne wykroczenia drogowe Policja prawie nie reaguje. Raz nie ma czasu na pieroly gdy sie nic nie stalo, a dwa jakby w takiej Warszawie lapali wszystkich ktorzy przekraczaja predkosc, czy przejezdzaja ciagle (pewnie z 95% kierowcow), to Warszawa stanela by w korku a prezydentowa odwolaliby przy najblizszej okazji

Mam kamerkę i nagrywam jazdę od dnia w którym idiota w bmw chamowato zajechał mi drogę (wymusił pierwszeństwo). Gdybym go wtedy nagrał, nie poszedłbym na policję, ale na youtube już by go oglądali;)

Andrzejek, wspaniały przykład. Dziś jest tak, że jeśli te karki w obronie własnej zbyt mocno "odgonisz" od żony to pójdziesz siedzieć. Kolejny kwiatek lewackiego prawa, ale to temat na osobny wątek.
Nie czytasz wyraźnie i dokładnie tego co piszę, donosy za najcięższe przestępstwa nie są złe tylko służą dobru. Nawet obecny kodeks karny odróżnia te przestępstwa i karze więzieniem osoby, które coś wiedziały a nie zgłosiły. Natomiast na pozostałą pulę przestępstw (nie wykroczeń - kamerki i drogi to wykroczenia) kodeksy piszą o społecznym obowiązku zgłoszenia. Czyli bez kary za niezgłoszenie. Tu już każdy w swoim sumieniu musi ocenić. Ja skłaniam się do niedonoszenia.

A odnośnie prawa, to już pisałem wcześniej, musimy być konsekwentni. To jest system zero jedynkowy, jak komputer. Albo albo. Bo jeśli prawo w PRLu było be, za okupacji be (można to poniekąd zrozumieć, ale w świetle legalizmu należy przestrzegać) to czemu w III RP ma być cacy? Jak już napisałem, dziś Wam się wydaje, że to suwerenny kraj, tak jak mogło się wydawać ludziom w latach 50, 60 ,70 XX wieku. Te same szlachetne pobudki. Historia to potem oceniła.
Nagrywajcie, nagrywajcie, być może za 30 lat zawiśniecie na wystawach prezentujących TK (tajnych kamerzystów) tak jak dziś możemy oglądać lica dawnych TW.



Tylko nasze społeczeństwo jest niestety takie, że złośliwie będzie donosić za takie wykroczenia jak przedmiotowy wątek ( wyjazd w lewo zamiast w prawo). Gdzie tu jakieś zagrożenie wystąpiło? Na prawdziwych "karków" z BMW zajeżdżających drogę, nawet jeśli nagra to nie doniesie bo się będzie bało wpierdolu w odwecie. Tak się skończy akcja nowego ORMO. Zapłacą przypadkowi kierowcy złośliwie nagrani za byle gówna, a prawdziwi piraci pozostaną bezkarni. Ku uciesze ministra finansów.

Mnie niejeden raz ktoś zajechał droge i niejedną sytuacje sie widziało, a to jakiś dziadek sie pogubił, a to jakas starsza pani lub młoda bez kierunkowskazu zmieniła pas i wiele takich tam.
O tym, że ktoś na podwójnej ciagłej na pustej drodze wyprzedza traktor to już nie wspomne, bo co to za wykroczenie.
Czasem przeklne, czasem pokiwam głową z politowaniem, że ktoś nie ma jeszcze doświadczenia ale donosił nie będę.
Nie jestem ten typ człowieka.

I jeszcze jedno dla legalistów i serwilistów. Pomyślcie. Gdyby nagle wszyscy zaczęli jeździć zgodnie z przepisami (chodzi głównie o prędkość), to przy obecnym stanie dróg (pojedyncze, wąskie) i liczbie pojazdów (w każdej chałupie przeważnie ojciec ma auto, matka drugie i dzieci kolejne plus tranzyt międzynarodowy) Polska stanie w jednym wielkim korku. Ale, żeby to zrozumieć trzeba spędzać wiele godzin dziennie za kółkiem i obserwować sytuację na drodze, a nie teoretyzować znad biurka domowego, jeżdżąc rekreacyjnie dom - praca, dom - szkoła, dom - sklep, dom - weekend.

No i dj kubus napisał o przypadku donosu na niebezpiecznego pirata drogowego, bo zapewne wieczorem skręcił w lewo na drogę, na którą z uwagi na duże natężenie ruchu w ciągu dnia jest nakaz wjazdu w prawo. Donosiciel wyeliminował pirata drogowego. Weście mnie nie rozśmieszajcie. Skąd takie wredne geny w narodzie pozostały? Ten co nagrywał powinien ocenić zagrożenie. Ale chodziło przecież o dokopanie bliźniemu. A policja zamiast olać film, skrupulatnie wzywa nagranego i straszy, że jak nie przyjmie mandatu to będzie nie wiadomo co w sądzie. Gówno będzie w sądzie. Tam pracują ludzie mimo wszystko, o kilka stopni inteligentniejsi niż policja. Dlatego raz jeszcze - nie podpisujcie takich mandatów, gdy Was wezwą. Niech się pocą i rychtują dowody do sądu. Życzę powodzenia.

pierwszy post:

w drugim poscie sie poprawil :]

"Tak przynajmniej stało się w Czechach, gdzie tamtejszy urząd ochrony danych osobowych nałożył grzywnę na mieszkańca, który zainstalował kamerę na własnym domu. Jej zasięg obejmował drogę publiczną i wejście do sąsiedniego budynku. Urząd uznał, że oznacza to przetwarzanie danych osobowych, co wiąże się m.in. z obowiązkiem rejestracji zbioru czy informowania o zbieraniu danych przechodniów. Co więcej, odbywało się to bez zgody samych zainteresowanych, czyli przechodniów
Teraz w sprawie ma się wypowiedzieć Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, któremu czeski sąd zadał pytanie prejudycjalne. Dokonana przez niego interpretacja będzie miała znaczenie także dla naszego kraju."

Hm, może jeszcze okazać się, że te kamery w samochodach są nielegalne.

Czytam i nie wierze,że można mieć tak mocno wyprany mózg jak HIV i Marek370.Nielegalni to jesteście wy dwaj na tym forum.popieram wysyłanie filmów do policji,a co za tym idzie eliminowanie piratów drogowych z naszych dróg.Ta eliminacja korzystnie wpłynie na poprawę bezpieczeństwa i kultury naszych kierowców.

Donosiciel/konfident to dla mnie taki człowiek,który donosi z pobudek finansowych lub zazdrości,ze sąsiad dorobił się więcej i trzeba powiadomić Urząd Skarbowy.Nie można nazwać tym mianem człowieka,który wysyłaniem filmików tępi ludzi którzy mając się za super kierowców w rzeczywistości piratów drogowych i potencjalnych zabójców.

Feniks, tatuś robił w ORMO?

Opisywany donos (skręt w lewo na zakazie) to tępienie piratów czy polaczkowa złośliwość?

Nie służył w ORMO tylko w Borze.Ty jesteś chory psychicznie na na ORMO,lewaczków itp.Pilnujesz mocno tematu jak nikt inny.Skręt na zakazie oznacza w większości wjazd pod prąd w ulicę jednokierunkową lub co gorsza deptak dla pieszych więc jest poważne wykroczenie,gdzie skutki łatwo przewidzieć kalectwo,śmierć pieszego lub zderzenie czołowe z prawidłowo jadącym samochodem.Zakładając,że prawidłowo poruszającym się kierowcą jesteś Ty bardzo dobry kierowca,który jeździ"szybko i bezpiecznie"drugi kierowca podobny Tobie i nie ma szans na uniknięcie poważnej czołówki.Taka sama sytuacja i dwóch kierowców którzy przestrzegają przepisów i jada z dozwoloną prędkością i mają wielkie szanse na uniknięcie stłuczki i wyjście z groźnej sytuacji bez szwanku.Życzę Ci szerokości,a przede wszystkim rozwagi na drodze publicznej to nie tor wyścigowy.
P.S.
Czy to był donos?Jakie korzyści miał z tego"donosiciel"jeżeli tylko chodziło o bezpieczeństwo to nie był donos.Nie widziałem filmiku to trudno ocenić co tam zdarzyło się naprawdę czy nie doszło do zagrożenia np.takiego jak opisałem wyżej.

Przecież nawet Google robiąc widoki ulic musiało pozakrywać numery rejestracyjne filmowanych samochodów. Wynika z tego, że filmowanie przestrzeni publicznej bez odpowiedniej zgody właściwego urzędu oraz uczestników tej przestrzeni jest nielegalne, a skazanie na mandat nastąpiło wyłącznie wskutek osobistego przyznania się.
Może się mylę ale wynikałoby z tego, że w przypadku nie przyznania się dowód z kamerki jako zdobyty nielegalnie nie może być przez sąd brany pod uwagę.
No to kapusie będą zawiedzeni.

Jak tylko mam czas to czytam, co odpisują w temacie mnie interesującym. Teraz mam czas, więc o co chodzi? Od jutra nie będzie mnie tydzień i nie będę miał czasu na pisanie.

W BORze powiadasz? To też służby mundurowe, więc wychowany zostałeś w takim duchu. Donosić, karać mandatami za pierdoły.
Przeczytaj dokładnie wpis w tym wątku, za co był ten donos, a zobaczysz, że była to pierdoła, a nie żadna droga jednokierunkowa. Zapoznaj się dokładnie z tematem a potem pisz.

A odnośnie korzyści za donosy? Nigdy nie ma żadnej, najwyżej satysfakcja z dokopania bliźniemu. Przeważnie robią to ludzie zakompleksieni, którzy w ten sposób się dowartościowują.

Swego czasu na dwupasmówce jak się wyjeżdżało z tesco w kier Tbg i zaraz skręcało w lewo do Kauflandu był zakaz zawracania, no bo niby, że niebezpiecznie. Policja wlepiła mase mandatów, bo tego zakazu wcześniej nie było i ten zakaz był zaskoczeniem. Potem ten zakaz usunięto i już można zawracać, a coś się zmieniło? Wcześniej było niebezpiecznie a teraz jest bezpiecznie?

Dwóch sojuszników w tym temacie.Napisałem w Borze nie BORze.Był leśniczym.Donosił na tych co kradli drzewo i zakładali wnyki itp.

Zakaz zawracania postawił inwestor tego przecięcia dwupasmówki czyli Kaufland i nie o bezpieczeństwo tu chodziło,a tylko po to aby nie zawracać wyjeżdżając z Tesco tylko wjechać do nich.Nie znasz tematu i głupio dyskutujesz.
P.S.
Całe szczęście skończy się ten durny temat,chyba że po tygodniu go odgrzebiesz.

A policja tam się zaczajała i karała tych co nie chcieli wjechać do Kauflandu

Niektórzy kapusie to są tak widze napaleni, że wręcz sami stanęli by na skraju szosy i filmowali wszystkich jak leci, żeby potem donieść.

Po to są żeby pilnowali porządku,a nie żeby wjeżdżać do Kauflandu.Od zawsze tak było jak na mieście pokazł się nowy znak policja wlepiała mandaty nie myślącym kierowca,a Ty wypowiadaj się jak masz wiedzę, a nie zmyślaj.

Ja myślę, że jeśli konfidentom naprawdę zależy na bezpieczeństwie na drogach i wysyłanie filmików na policję uważają za dobry sposób osiągnięcia tego celu, to niech zaczną od własnej rodziny - żony, rodziców, rodzeństwa.
Niech nagra żonę jak przekracza podwójna ciągłą i wyśle na policje. Jak ślubna dostanie 500 zł mandatu to wg waszej filozofii panowie konfidenci zacznie uważać jak jeździ i może kogoś nie zabije w przyszłości, no same plusy nieprawdaż?
No chyba, że tu chodzi o chęć dokopania bliźniemu, najlepiej anonimowo jak to jest w zwyczaju donosicieli.

Myślę, że podział na konfidentów i donosicieli w tym wątku jest sztuczny i do niczego nie prowadzi. Jak przedmówcy zauważają w sytuacji, kiedy z rodziny ktoś złamie przepis to i tak raczej nikt nie doniesie, bo chodzi o jego budżet. Ale stojący obok człowiek może mieć ku temu skłonność.

Wyjechanie w lewo na zakazie przez podwójną ciągłą, w sytuacji gdzie pusta jest droga, chodnik i w ogóle nikogo nie ma, nikomu krzywdy nie zrobi i chociaż jest to złamaniem przepisu, chyba nikt z was nie uzna za niebezpieczne. Raczej każdy z nas na takiego nieuczciwego kierowcę nie doniesie. Ale jeśli było by to w sobotę (dzień targowy) gdzie jest pełno ludzi, to chociaż we własnym mniemaniu człowiek może uchodzić za super kierowcę stwarza zagrożenie i takiemu należy się...