Witam, czy ktos moglby mi polecic jakies solidne firmy w naszych okolicach gdzie mozna sie starac o prace (jestem bez doświadczenia jako kierowca, lat 30+). Pracodawca musi byc wyplacalny, trasy nie koniecznie tylko w polsce, najlepiej jakby bylo w podwojnej obsadzie aby troszke doswiadczenia zlapac.

Najsolidniejszą firmą, która spełni wszytskie Twoje wymagania - będzie to Twoja własna firma

Bądź odważny. Zagraj główną rolę w filmie pt. "Moja firma"

Dzikuje, byles strasznie pomocny.
Teraz poczekam na wypowiedzi innych bardziej rozgarniętych ludzi.

dokładnie, masz problem z pracodawcami zacznij sam działać.



druga strona medalu, brak doświadczenia wiek 30+ może być ciężko....dlatego lepiej nie dyktuj warunków, bierz co możesz by się podszkolić

czy to az taki duzy warunek nie do spelnienia? WYPLACALNY PRACODAWCA? no ludzi prosze was ...

Podałeś torszkę więcej warunków:

Jesli taka praca to raczej biora z doświadczeniem szczegolnie na miedzynarodowce

Wyplacalny pracodawca to rzeczywiście wazny element w transporcie gdzie platnosci za usluge zostają zrealizowane najwczesniej po 30 dniach w najlepszyn wypadku zwyklw to 45 dni a czesto 60. Pracodawca musi pokryc wszystkie koszty tyou paliwo kierowca itp od razu a sam na pieniądze musi czekac.

do tych co piszą zacznij sam działać.
Zeby kolega mógł rozpocząć działalność potrzebowałby kilkuset tys plnów. Spróbuj do VOS się dostać. Dobre warunki i na początek podwójna obsada

Oczywiście, jeśli masz wszystkie papiery.

czortunio- strzał w dziesiątkę najlepiej być szefem wszystkich szefów i samemu dyktować warunki - ale kolega zakładający ten post wspomniał że nie ma kompletnie doświadczenia więc czemu zakłada z góry że firmy zatrudniające kierowców są niewypłacalne. Nie mając doświadczenia nie mógł tego przeżyc na własnej skórze ale z góry stawia warunku. I jeszcze warczy że ktoś mu doradzil własną firmę, założyłeś post i każdy ma prawo się wypowiedzieć, szczególnie że o to prosiłeś.

To nie koniec tekst : "Trasy nie koniecznie tylko w Posce" zwalił mnie z nóg. Czy Ty naprawdę uważasz, że ktoś powierzy Ci ciągnik + naczepę + ładunek bez doświadczenia w trasę po Europie? Człowieku czy Ty zdajesz sobie sprawę z powagi sytuacji? Nie chcę Cię martwić ale czarno to widzę - mówię to jako osoba, która ma troszkę więcej kategorii niż B. W mojej rodzinie wszyscy jeździmy zawodowo: ciągnikami siodłowymi, autobusami, ciężarówkami pow. 3,5. Abyś zdobył jakieś doświadczenie nie możesz stawiać warunków to podstawa, jasne że nikt Ci nie mówi żebyś robił za frajer. Jednak uważam, że zaczniesz tak jak wszyscy kierowcy czyli Equs, Tesco itp za 1000 zł i nie licz na nic więcej, chyba że znajdziesz łosia co wyprawi Cię z ładunkiem na własne ryzyko ale to naprawdę jest przypadek jeden na milion to troszkę graniczy z cudem. Mam tylko nadzieję, że nie jestes jednym z tych który usłyszał że na tym można zrobić szybko dobry hajs bo płaca kierowcy rośnie z doświadczeniem. Ale od czegoś musisz zacząć niestety musisz się godzić na płacę taką jaką proponują. Początki są trudne- my wszyscy kierowcy zaczynamy od marnych groszy ale rób to nie dla pieniędzy a z pasją. Bo Ci którym się wydawalo że zrobią szybko dobry pieniądz albo odpadli albo są w piachu. Ciężka praca- ale wspaniała. Trzymam kciuki za "idealnego pracodawce który da Ci na dzień dobry nowiutki ciągnik z naczepą + jako ładunek sztabki złota no i zapłaci Ci za to że Go zaszczyciłeś swoją obecnością i łaską pracy nie mniej niż 3.500 " szykuj się bo najbliższe 6-9 miesięcy do roku to będzie praca za 1tys w porywach do 1,8

Dobry kierowca z doswiadczeniem ma szanse na zarobki 5 i 5.5tys miesiecznie ale woekszosc osob ktora przychodzi do pracy zaczyna dyktowac warunki prezesowi wlasnie w podobnym tonie do kolegi. A wobec siebie nie maja zadnych wymagan nawet auto do trasy ciezko przygotowac. Masz racje kolega kierowca to zawod dla ludzi z powolaniem ktorzy naprawde chca jezdzic i czerpia z tego satyswakcje a co za tym idzie i zyski. Wiadomo ze koszty tez sa niemale dlugie trasy z dala od domu ale w dzisiejszych czasach ma szczescie podrozowanie i praca w drodze nie jest tak uciazliwa jak kiedys

Jeżeli chcesz pojeździć w podwójnej obsadzie, to bedziesz miał spory problem ponieważ z regóły pracodawcy płacą za wykonany kurs. A zatem zarobki tego co będzie Cię szkolił musiały by spaść. W praktyce wygląda to tak, że pierwdze kursy (jefen, dwa) robisz za cenę szkolenia (czyt. bez wynagrodzenia). Jeśli takie warunki zaakceptujesz masz szansę na liźnięcie praktyki, bez której nie masz żadnych szans na tą pracę. Po pierwszym lub drugim kursie widać czy do czegoś będziesz się nadawał czy nie. Wtedy dopiero możesz być dopuszczony do samodzielnego kursu z zarobkiem. To co napisałem to najbardziej optymistyczna wersja wydarzeń.

Szukaj pracy w innej części polski, tu na podkarpaciu nic godnego nie znajdziesz, pensja jedna z najmniejszych i dużo firm króre nie płacą. lepiej dojechać raz na tydzień lub dwa 300km i wziąść kase 2tyś więcej. Jest dużo firm co potrzebują w systemie 3n1 np. wolter koops tylko podwójne obsady,firma holenderska, za 3tygodnie pracy masz 7tyś dojazd do pracy i z powrotem. Gulgen podstawia swój autobus dla kierowców

firmy zagraniczne które mają oddziały w polsce placą za każdy dzień diete 40-45e plus podstawe (im dłużej pracujesz to jest wyższa) do 2tyś. która tu firma zagwarantuje ci takie zarobki???

komara nie słuchaj np. w Wolter koops każdy z dwóch kierowców ma placoną dniówke 45e

do slavek...
Sam piszesz, że na podkarpaciu nic godnego nie znajdzie pytający, a potem piszesz k0mara nie słuchaj. Nie jesteś konsekwentny. Pracowałem w tym fachu, coś wiem i dzielę się tym. W okolicy St.W. nie znajdzie inaczej, bo wydziału transportu w HSW już nie ma. Tylko tam bez doświadczenia pyjmowano.
Również polecam firmy daleko poza St.W. i okolicami.

a ja ci powiem tak-nie szukaj w podwojnej tylko solo,kurs ukonczyles ,egzamin zdales wiec siadaj i jedz.solo bedziesz spokojniejszy niz jak ktos bedzie ci patrzyl na rece bedzie cie upominal co chwile i madrosci swoje wyglaszal..sam dojdzi,esz do tego co chcesz osiagnac..wkurza mnie jak sie wymandrzaja starzy kierowcy ze mlodzi to cieniasy i wogole..przestalem jezdzic po kilku latach (Europa i Polska) i spotakalem wielu mlodych jak i ja sam zaczynalem od razu wskakujac na duzy zestaw bez zadnej podwojnej...zaraz po egzaminie.potrzebujesz dzien,dwa aby sie przyzwyczaic do wymiarow auta i jak masz rozum to glupot na drodze nie bedziesz robil tylko wykonywal solidnie prace.jesli prawko masz juz od jakiegos czasu to wymysl cos w cv...ze jezdziles na zachodzie i tyle..cel uswieca srodki.jesli krotko to kituj ze jezdziles z ojcem,wujkiem ...moze da ci ktos szanse .

Na podkarpaciu nie ma to po co w ogole w Polsce pracować lepiej nie szukac szybciej sie znajdzie budowlanke za granicą

CO??

Na podkarpaciu nie ma po co szukac pracy bo nie ma pracodawców jak sie komus szukac nie chce to najprosciej bez szukania na budowe albo na truskawki za granicę. ...

Ludzie, zejdźcie na ziemię. Chłopak chce skosztować wykwintnego miodu, a wy mu proponujecie truskawki? Chce jeźdźić niech nieździ.

dziekuje wszystkim za wyrazenie swojego zdania.
Może i nie mam doswiadczenia, ale i tak mnie gdzies przyjmą i w koncu go troche nabede.
Na forum prosze o podanie mi przykladowych form gdzie moge sie starac o przyjecie tylko dlatego ze sam nie mam znajomych kierowcow ktorzy mogli by mi cos polecic.

Wiecie moze gdzie w okolicy znajde prace na C/CE z codziennym zjazdem do bazy. Nie potrzebuje kokosow Jest cos moze w okolicy?