Ciekawa jestem czy ktos z was mial problemy z reklamacja bizuterii w firmie APART? Niby renomowana firma,gwarancje daje na 2 lata,a kiedy zareklamowalam bransoletke wiecie co mi odpisali? ZBYT INTENSYWNIE UZYWANA !!! absurd?cwaniactwo? dla mnie skandal ! wychodzi na to ze wyroby firmy Apart kupuje sie czy dostaje aby je podziwiac w szufladzie lub zza szybki.Nigdy wiecej zakupów w Aparcie !!!! drogo i badziew !

Apart - renomowana firma?
Dobrze rozreklamowana masówka za chorą kasę!

dlatego napisala ze NIBY renomowana ! dobrze rozreklamowana to fakt niejeden przypuszczal nacial sie na ich 2 letnia gwarancje na wyroby ze zlota czy srebra.

Proponowałbym zgłoszenie sprawy do Rzecznika Praw Konsumentów.
Korzystałem z pomocy rzecznika dwa razy z pozytywnym dla mnie efektem.
Sprawy dotyczyły butów, ale argumentacja nieuznania reklamacji była tak samo bzdurna, - "buty używane niezgodnie z przeznaczeniem".
Dowiedziałem się wtedy od tego pana, że w sklepach p.Pyzary praktycznie wszystkie reklamacje odrzuca się, a dopiero po jego interwencji ponowne rozpatrzenie sprawy jest na korzyść klienta.
Buty to nie złoto, ale spróbować tej drogi warto i w Twoim przypadku.

Fakt z reklamacjami jest problem. Ja miałam zegarek, który został wciśniety jako srebrny (okazało się że był to stop zwykłgo metalu nie żadnego srebra) i po 3 miesiącach od zakupu zaczęła korodować bransoleta od zegarka...wręcz rdzewiała na oczach. Nigdy nie była nawet umoczona w wodzie. Reklamowałam 3 razy zegarek i zawsze mi na taka samą badziewną bransolete wymieniali. W końcu napisali że jest źle użytkowana i więcejtego nie zrobią. Trzecia bransoleta też skorodowała więc udałam się do Rzecznika. I wtedy on mi powiedział że mogłam od razu przyjść i żądać zwrotu kasy ponieważ zostałam wprowadzona w błąd a nie użerać się z nimi i zgadzac się na reklamację. Mój błąd teraz jestem mądrzejsza o to doświadczenie z Apartem. Potem jak cztałam na necie na forach sporo ludzi miało ten sam problem z nimi.

Ja mam zegarek kupiony w Aparcie. Niedługo po zakupie zapięcie odpadło, więc zaniosłam zegarek do salonu celem reklamacji i naprawienia. Pani poinformowała mnie, że na poczekaniu tego nie robią, że trzeba zegarek odesłać, że to potrwa ok. miesiąca. "O nie! - myślę. Mam was w nosie". Zaniosłam zegarek do zegarmistrza, na miejscu naprawił zapięcie, zapłaciłam parę złotych. Noszę do dziś bez żadnej awarii.

prosze daj mi namiary na tego rzecznika

Urzędował wtedy w Starostwie.

prosze daj mi namiary na tego rzecznika[/cytat]


http://www.stalo(...)umentow-

Ja raz dałam pierscionek do naprawy bo oczka zaczęły wypadac po 2 tygodniach i odeslali do siedziby/fabryki ponieważ tu nie naprawiaja i po 2 następnych tygodniach dostałam info ze nie naprawia mi go i mam sobie wybrać cos innego a kasy nie oddali. Oczywiście takie samego pierścionka juz nie było w całej Polsce wg nich a szczerze podobał mi sie bardzo bo dostałam go na dzien matki od dziecka i miał dla mnie znaczenie.

Tak jak pisałem wcześniej, dobrze rozreklamowana dziadowska firma sprzedająca tandetę za duże pieniądze, niestety...

My z żoną braliśmy tam obrączki. Jej miała 2 małe diamenciki. Po 1.5 roku wypadł jej jeden. gdzieś zahaczyła i poleciał. Daliśmy do odnowienia (za darmo), przy okazji pani poradziła, żeby złożyć reklamację. I uznali ją nam

ja nie miałem żadnych problemów. Zaręczynowy pierścionek kupiłem za duży i wymienili bez problemu. a zegarek który kupiłem 5 lat temu i uległ uszkodzeniu naprawili za darmo (a było już 2 lata po upływie gwarancji). Łańcuszek srebrny który dostałem na 18 nie z czerniał chodź go noszę non stop od 7 lat.

http://www.stalo(...)nsumenta

dziekuje,napewno skorzystam,sprobuje moze akurat cos pomoze,zalezy mi na tym bo bizuteria komunijna dziecka.