Czytając niektóre posty na forum dochodzę do wniosku że ludzie wypowiadający się ( w większości) na tym forum nie maja żadnego szacunku do ludzi na temat których się wypowiadają chodzi o urzędników lekarzy etc o wszystkich pisze się po nazwisku jak byłby każdy sąsiadem lub kolegą ze szkolnej ławy. a gdzie słowo PANI PAN

Może zacznijmy to zmieniać czasem tak mało trzeba wystarczy chcieć być kulturalnym i okazywać to każdy chce być szanowany więc szanujmy innych w naszych wypowiedziach bo nawet jeśli pisze się źle o kimś można to zrobić w kulturalny sposób.

pozdrawiam dobrego dnia

Brak Pan/Pani nie wynika z braku szacunku. Tutaj (w internecie) się tak przyjęło, że z każdym jest się na Ty.
I nie tylko w internecie ...

Często takie negatywne opinie z czegoś wynikają, pomijam zdania,że "Pan/Pani sprzedawca jest nie miła,bo nie powiedziała Dzień Dobry" - tu akurat opiniujący nie zawsze dostrzega,że po drugiej stronie też jest człowiek który oprócz pracy ma dom, rodzinę i masę innych spraw osobistych, bardziej mam na myśli nieprzyjemne incydenty np: ze służbą zdrowia które później objawiają się cierpieniem bliskich, w takich przypadkach należy się uczciwe "danie w pysk" czy policzkowanie w białych rękawiczkach?

Jestem za nieużywaniem wulgaryzmów ze względu na małych czytelników( nie niskich).

@Karolina75

A ja czytając Twój wpis dochodzę do wniosku, że zupełnie nie masz szacunku dla języka polskiego i lekceważysz czytających.

Bardzo dobry post mówiący o dużym problemie, nie tylko na tym forum jak również w całym internecie, ale jak widzisz forumowicz @hans@ nawet i do twojej literówki się przyczepi byle by coś znaleźć na zaczepkę (fakt posiadania 60% ostrzeżeń u dwóch Panów forumowiczów na tym poście mówi za siebię).
Jest sporo forumowiczów, którzy tak naprawdę czytają chyba wszystkie posty i szukają czegoś do czego mogą się przyczepić i komuś "dowalić".
Jak by było więcej takich osób jak ty (i może ja) i zwracali by ludzie częściej uwagę na krzywdzące, niedorzeczne z wulgaryzmami, wpisy to może (ale tylko może) było by nam wszystkich lepiej.
Pozdrawiam Cię Pani @Karolina75@

@studencik

Czy ja napisałem coś o "literówce"?
Każdemu może się przytrafić "literówka" (mnie również) i nikt z tego problemu nie robi.
Zwróciłem uwagę na inny problem: Karolina75 apeluje o szacunek dla innych osób, a sama nie ma żadnego szacunku dla czytających. Świadczy o tym forma jej wypowiedzi, łamiąca podstawowe zasady pisowni, bez zachowania interpukcji, wielkich liter, spacji itd.
Nie czepiam się o jeden czy dwa przecinki, ale o formę całej wypowiedzi.
A o tym, że źle postawiony przecinek może zmienić sens zdania, świadczy poniższy przykład:
---
Mężczyzna, wchodząc do lokalu, na rękach miał skórzane rękawiczki i cygaro w zębach.
---
Mężczyzna, wchodząc do lokalu na rękach, miał skórzane rękawiczki i cygaro w zębach.
---
Widzisz różnicę?
To właśnie forma sprawia, że wpis jest bełkotliwy.
Jeżeli autorce nie chce się przeczytać swojej "twórczości" przed opublikowaniem, to jest to wyraz lekceważenia czytających.

oczywiście mogę się z Tobą zgodzić,że brak kropki czy przecinka może być nie tak lekceważące jak mało estetyczne i bez zachowania zasad pisowni polskiej. Ale chodziło mi o to żeby sznować innych jeśli piszemy o kimś o jego usługach pracy etc. A idąc tym tropem to każdy znajdzie coś, co Mu się nie podoba w tym co napisaliśmy

Wiec i Ja tu tez odpowiem.

Po to jest forum zeby wyrazac swoje spostrzezenia.

Powiem tak. WTOPILES SIE?? NIE POZWOL ZEBY INNY SIE WTOPIL; Po to jest forum.

Tak wlasnie szanuj innych.

ktos kto czepia sie interpunkcji nie widzac meritum tematu jest zalosny brawo pani karolino wiecej ludzi z podobna jak pani wrazliwoscia a ponownie uwierze w czlowieka.pozdrawiam

Często tak jest, że jeśli ktoś nie ma się czego czepić to uskarża się na interpunkcję, na niemożność odczytania treści tekstu. Moim zdaniem jest wolność słowa i niech każdy się wypowiada w taki sposób jaki chce, byle by jego treści nie były obraźliwe dla drugiej osoby. Nie każdy posiada umiejętność prawidłowego wypowiadania się na piśmie. Ortografia ortografią lecz każdy powinien mieć szacunek do drugiej osoby i zwracać uwagę na treść tekstu a nie na poprawność ortograficzną czy stylistyczną. Mi również często zdarza się zamieniać bądź pomijać litery lecz nie czuję się jakaś gorsza i skoro mi to nie przeszkadza to nie chciałabym aby ktoś zwracał mi uwagę w tak błahych sprawach.

Moim zdaniem powinno się zwracać uwagę na to jak się pisze i co....
właśnie przez wzgląd na szacunek dla innych.
Powiedz, dlaczego mam się męczyć czytając czyjeś bezładne pisanie?
Jeżeli ktoś nie wie gdzie postawić przecinek czy kropkę to może dać "enter"
i obniżyć tekst o linijkę.
Łatwiej czytać linijka za linijką niż pisanie "cięgiem" bez interpunkcji i z błędami.



Powód dla Ciebie błahy dla innych nie koniecznie. Zwłaszcza jeżeli przez "błahy" powód nie rozumieją co chcesz przekazać.
I nie pisz, że są bezrozumni...bo to działa w obie strony...tym bardziej, że można ustawić sprawdzanie błędów podczas pisania
Szacunek musi działać w obie strony...
Ci, którzy piszą tak iż ciężko zrozumieć niech nie dziwią się tym, którzy tego nie chcą czytać.

Moyra, jeśli mam się czepiać tak jak Ty to robisz, to przeczytaj swoje wypociny i popraw najpierw swoje błędy i te stylistyczne. Nie wymyślaj nowych wyrazów bo kiepsko Ci to idzie.

No i był sobie temat!!!Właśnie tacy popaprańcy są na tym forum. Z szacunkiem Karolina traktowali się ludzie kiedyś. W dzisiejszych czasach będziesz zdrowsza i osiągniesz więcej traktując ludzi ze wzajemnością. Zresztą zaraz zobaczysz po kolejnych wpisach. Takie życie i naucz się takich oszołomów olewać.

Ja troche z innej beczki ale tez tyczy sie tego portalu.. Otoz zamiescilam ogloszenie z pewna rzecza. Dostalam sms od potencjalnego kupca ze da za rzecz 70 zl. Odpisalam ze mi przykro ale kwota to 140zl poniewaz ta rzecz jest nowa. Odpowiedz kupca byla `tansze sa w sklepie` na co ja ze w takim razie prosze kupic w sklepie i zyczylam dobrej nocy. Szokiem bylo to ze ktos byl na tyle bezczelny ze odpisal mi ze pojdzie do sklepu i zyczy mi dlugiej sprzedazy.. Ludzie co sie dzieje z kultura? (Wybaczcie za brak polskich znakow)

To nagminne zjawisko, trzeba gonić skutecznie coś takiego.

Mądrzej by było zaprzestać na pierwszym smsie i powrócić do codzienności. Nie stwarzajmy problemów tam gdzie ich nie ma.

Pierwszy sms od potencjalnego kupca był juz nietaktem. Jak można w ogóle dzwonić/pisać/proponować cene 50% niższą.

A skąd wiesz, że ta rzecz nie była właśnie tyle warta? Dzisiaj bardzo łatwo sprawdzić cenę w internecie ale niektórzy liczą, że znajdą naiwniaka i zawyżają cenę.

Specjalnie nie pisalam co to bo wiedzialam ,ze zaraz bedzie napisane o tym ,ze robie sobie reklame. Otoz chodzi o nowy fotelik samochodowy. Czy to az tak duzo? I dla osob ktore stwierdzily ze nie powinnam odpisywac po 1 sms.. Szacunek tego wymaga ,ze jezeli ktos Cie o cos pyta - Ty odpowiadasz.

Podejrzewam, że Daliborowi chodziło o Twój pierwszy sms - na nim trzeba było skończyć.

Niestety to co się widzi w ogłoszeniach woła o pomstę do nieba. Wystawiają ludzie rzeczy, za nie małe kwoty, które powinny trafić na śmietnik. Królują stare meble.

Ale i bywają rzeczy wystawiane jako nowe - po cenie sklepowej, a nawet wyżej.

Czortunio faktycznie niektóre ogłoszenia są trochę dziwne ale nie każde ogłoszenie wygląda tak jak Ty opisujesz. Ja wystawiając swoja rzecz o której była mowa obniżyłam cenę o 20zł od tej za którą kupiłam. Myślę ,że jest to uczciwe choć rzecz jest nowa.

Można, na tym polega handlowanie. Czy pytający coś traci jeśli zapyta o taką cenę? nic, jedynie może zaoszczędzić.

PeIHa czasami z szacunku do własnej osoby lepiej milczeć niż wdawać się w niepotrzebne rozmowy.

Handlowanie za cenę 50% niższą? Sory, nie spotkałam się z czyms takim.

alphabet - a ja się spotkałem. Czasem ktoś wystawia kosmiczną cenę bo liczy na jelenia (nie mówię tu akurat o PeIHa), a jak się jeleń nie znajdzie to i za pół ceny sprzeda.

Poza tym, mnie się czasem zdarza coś na allegro sprzedawać, często jak coś wystawię w KupTeraz to dostaję maile: dam tyle i tyle i wysyłka gratis, pasuje?
Czasem są to śmiesznie niskie kwoty i po prostu nie odpisuję na maile. Takie teksty: to proszę se iść do sklepu kojarzą mi się z giełowymi handlarzami...