Miałem nieprzyjemnośc wstąpic na dzień Zaklikowa, prawdopodobnie Zaklików jest miastem od początku roku, ale to co widziałem na wczorajszej imprezie to totalna wiocha,a to że podczas występu tzw. gwiazdy wieczoru (zespół Weekend) zabrakło prądu i organizatorzy poprosili rozejsć się do domów to już jakiś kabaret. Wiele do życzenia pozostawiają zespoly zaproszone na tą imprezę tego nie szło słuchać, ludzie w uciekali ze stadionu.
Pozatym piwo ciepłe i chrzczone, nie wspominając o kolejkach po nie, o jedzeniu nie wspomne bo zaraz zwymiotuję.
Tak samo niedobrze robiło się od słuchania co 10 minut listy sponsorów tej tzw "imprezy"
Wstyd i hańba dla Zaklikowa zorganizować taką klapę.

To prawda. Zaklików "dał ciała". Gwiezdzie wieczoru też nie było do śmiechu. Nie mogę wypowiedziec się na temat jedzenia i alkoholu, bo nie korzystam z tego rodzaju drogich "przyjemności". Rzeczywiście lista sponsorów, którą trzeba słuchac co chwilę jest denerwująca. Mogliby po prostu wywiesic ją w jakimś widocznym miejscu. Ale z drugiej strony dzięki również tym pieniądzom organizowane są Dni nad Sanną, więc oczekują oni reklamy. Tak jest co roku. Organizacji brak. Prowadzący był trochę lepszy niz Ci w latach poprzednich, ale kompletnie nieprzygotowany. Nie na bieżąco z informacjami. Przekręcał nazwy czytając je z kartki. Zaklików stając się miastem powinien postarac się o lepszą organizację. Mimo to Zespół Weekend, któremu udało się chwilę wystąpic pozostawił w moim odczuciu dobre wspomnienie;) I dał dobrą radę organizującym. By głośników nie stawiac na scenie.
Sory za brak niektórych znaków polskich. Zepsuta klawiatura;)

Jakie ,, miasto,, taka.. impreza

No cóż jak się nie ma głowy do organizacji takich imprez to lepiej się za to nie brać.

Również byłem, do zespołu WEEKEND nie mam żadnych zastrzerzeń, ale do organizatorów imprezy mamy wyrobione zdanie, żeby przy takiej ''imprezie'', przy takiej gwiaździe wieczoru, spaliło kable ?!

czytając Wasze komentarze odnoszę wrażenie że porównujecie małe miasteczko do jakiejś metropolii. Przy takiej imprezie pracuje niewiele osób. To nie jest przedsięwzięcie na miarę metropolii. Takie rzeczy jak brak energii mogą się zdarzyć wszędzie i trudno o to obwiniać organizatorów. Podobnie jak o jakość piwa, które ktoś tam sprzedawał. Zaklików robi taka imprezę na jaką ich stać, ot tyle. osobiście nigdy nie pije piwa ani nie jadam podawanych na takich imprezach posiłków, bo warunki w jakich są przygotowywane pozostawiają wiele do życzenia (i nie tylko Zaklikowa dotyczy ten problem ;) ) Ponadto wychodzę z założenia że jeśli zaproszone zespoły i inne osoby nie do końca mi odpowiadają to po prostu tam nie idę a określanie zespołu weekend mianem gwiazdy jest nieco na wyrost. Gwiazdą można nazwać Beate Kozidrak, Edyte Górniak czy chociażby Sylwie Grzeszczak, które mogą się popisać przede wszystkim nieprzeciętnymi umiejętnościami wokalnymi. a weekend? to po prostu zwykli showmani, znani z jednej piosenki. Także osoby które idać na dni jakieś niewielkiej miejscowości (bo nie tylko o zaklikow tutaj chodzi) chyba nie powinny się spodziewać imprezy na miarę wrocławskiego sylwestra ;)
a co do listy sponsorów to przyznaje 100% racji. można było zwymiotować słuchając tego po raz dziesiąty.

Małe miasteczko tzn ze co? mniej wymagac ? ta impreza miala na celu promowiac "miasto" a stała sie antyreklama i dosłowną klap, blamażem... organizacja poległa... A co do twoich gwiazd no prosze... Edyta Górniak zasłyneła w swiecie muzyki najbardziej podczas mundialu w koreii... http://youtu.be/Hq-sOlT-4Ds nagłosnienie tragedia, zapleccze gastronomiczne dno tam sie nic kupy nie trzymało a brak energi to znak "kończ pan wstydu oszczędź".

Z tego co ja słyszałem to główne kable sie popaliły, ale ile w tym prawdy to nie wiem, byłem tam i tak pewna osoba mówiła.

Kolego ale wypociny piszesz i nie masz pojecia o czym piszesz.
Zeby ktos mogl cos sprzedawac na takiej imprezie masowej musi sporo zaplacic organizatorom, czy to jest piwo czy katering czy jakies atrakcje konczac na wacie i popcornie. W duzych miastach idzie to droga przetargowa na wichurach jak to wiadomo czesto po znajomosci.

Organizator jak wydaje zgode na sprzedaz to podpisuje stosowna umowe ktora zobowiazuje.

Gwiazda wieczoru jest pojeciem wzglednym akurat dla mnie taki weekend jest o wiele bardziej wartosciowym zespolem niz Gorniakowa.

Osobiscie bylem tego samo dnia w Zarzeczu graly Lesioki i Baciary ludzie sie bardzo fajnie bawili ja osobiscie tez a i piwko bylo smaczne i zimniutkie

Heniu gratuluje wyrafinowanego gustu muzycznego
dodam, że oczywiście powinno się wymagać pewnych rzeczy od organizatorów. Ale trzeba też brać pod uwagę ich możliwości i mieć trochę empatii w sobie ;). Ponadto nie sądzę, że w umowach o których mówisz znalazł się zapis o ZIMNYM piwie (m.in dla Pana Henia smakosza) xD jakie społeczeństwo takie problemy ;)

Dobrze ze kielabaski byly grillowane a nie zimne i surowe !!! Kolego nie bede wchodzil z toba w dyskusje bo widze ze nie ma sensu . Jesli chodzi o muzyke to sa gusta i gusciki. Dlala mnie Gorniakowa jest przereklamowana zbotoksowana juz zakompleksiona starsza kobieta. Podaj chociarz w ostatnich latach jeden Hit pani Gorniak.

Owszem taki Bajm to juz inna klasa no i inna kasa .

To czy Pani Edyta prywatnie traktuje się botoksem, czy ma jakieś kompleksy czy tez nie to akurat nie ma nic wspólnego z jej karierą zawodową. Jako gwiazda ma na swoim wiele przebojów i sukcesów o jakich shwomanie z boys mogą sobie jedynie pomarzyć. Dla mnie gwiazdą jest osoba która bierze mikrofon i po prostu zachwyca publiczność.

To, że była klapa - no pewnie była. Nie mógł do końca zagrać Weekend - ok, też lipa, jaki zespół by to nie był, to mimo wszystko powinien mieć zapewnione odpowiednie "miejsce pracy".

Natomiast porównywanie Weekendu do Górniaczki... no sorry.

Po pierwsze społeczeństwo jakie mamy takie mamy niestety, niewymagające, takie "Heńki" co do zadowolenia wystarcza kawał trawy, zimny browal, grillowana zwyczajna i disco w polu. Wojewódzki, którego nie lubię, powiedział kiedyś mimo wszystko mądrą rzecz - mamy ciemne społeczeństwo - i tu miał rację. NIe mówię o wszystkich, ale generalnie większość nie grzeszy rozumem.

Co do wykonawców wracając, ja fanem Górniakowej nie jestem, ale jest to kobieta na pewno z mocnym warsztatem muzycznym i ogromnym doświadczeniem i dla zwykłej przyzwoitości - nie zestawiajmy jej z Weekendem. Lubić sobie Weekend można, nikt nikomu nie zabroni, ale trochę obiektywizmu by się przydało...

Pocaluj wsyztskie Henki tam gdzie mysle. No widocznie ty jestes poza szara masa, musisz wyjachac z kraju nie ma tu dla ciebie miejsca ja proponuje USA tam jest wszystko "NAJ" tam nie ma wiejskich imprez na trawie i posluchasz sobie Lady Gaga.

Z dico polo to już tak jest, że nikt nie słucha, ale każdy zna ,szczególnie po kilku głębszych nawet zaczyna śpiewać - nich ktoś zaprzeczy,na takich imprezach plenerowych, weselach itp. bez disco polo nie ma zabawy szczególnie w takiach mieścinach jak Zaklików, jak chcę posłuchać Górnakowej czy innej gwiazdeczki to idę na koncert, ale to inny rodzaj imprezy.

Frodo - nikt tutaj nie neguje wyboru zespołu, akurat Wekend się tam jak najbardziej nadawał.

Heniuś - Ty za to tak bardzo kochasz ten kraj i tak dobrze się w nim czujesz, że do tej pory nie nauczyłeś się poprawnie pisać w ojczystym języku. Zacznij może od czytania etykietek na zimniutkim piwku.

i wydaje mi się ze miejsce pracy mieli zapewnione. niektórych sytuacji po prostu nie można przewidzieć. no i podkreślam ze to nie warszawa, że jest sztab ludzi, sprzęt zastępczy i setki rozwiązań na każą bolączkę. Gdyby nawet kable sie nie spaliły, piwo było zimne, kiełbasa wyśmienita to i tak znajdą się ludzie którzy powiedzą że trawa była za wysoka a ptaki za nisko latały...takie społeczeństwo....tylko narzekać