Posty: 43
Dołączył: 27 Gru 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Witam,
Mam pytanie do rodziców przedszkolaków, które dopiero rozpoczynają swoja przygodę z przedszkolem publicznym. Czy byliście świadomi że ilość godzin, którą zadeklarowaliście w podaniu o przyjęcie do przedszkola, nie będzie mogła podlegać zmianie? Właśnie dzisiaj dowiedziałam się, że rodzice nie podpisują żadnych umów z przedszkolem, tylko będą rozliczani tak jak zadeklarowali i nawet fakt, że zmieniłam pracę i mogę odbierać dziecko 2h wcześniej niż deklarowałam, nie ma wpływu na zmianę "umowy". Czyli tak czy siak do końca roku będę musiała płacić za godziny, w których nie ma mojego dziecka w przedszkolu i za podwieczorki, których ono nie będzie jadło. Czuję się oszukana, bo nie zostałam uprzedzona przez dyrekcję, że tak to będzie wyglądać. Czy was ktoś o tym uprzedzał? |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 57
Dołączył: 13 Gru 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Umowa z wnioskiem jest wiążąca, bo za dodatkowe godziny były dodatkowe punkty, gdyby Pani zdeklarowała mniej być może dziecko nie dostałoby się do przedszkola
|
|
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dokładnie tak - za dodatkowe godz były dodatkowe punkty, więc deklarownie większej ilości godz, a po przyjęciu dziecka chęć zmiany na mniejszą to zwykłe oszustwo bądź cwaniactwo.
|
|
Posty: 20
Dołączył: 18 Marz 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Dokładnie tak - za dodatkowe godz były dodatkowe punkty, więc deklarownie większej ilości godz, a po przyjęciu dziecka chęć zmiany na mniejszą to zwykłe oszustwo bądź cwaniactwo. Pewnie to samo powiedział pracownik lub dyrektor przedszkola, ale jak zwykle trzeba zmieszać z błotem na forum nie podając wszystkich informacji. |
|
Posty: 51
Dołączył: 13 Marz 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A jeżeli dziecko jest nieobecne w przedszkolu to płaci się za te dodatkowe godziny?
|
|
Posty: 43
Dołączył: 27 Gru 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dyrekcja przedszkola do którego składałam papiery wyraźnie zasugerowała mi abym zadeklarowała możliwie najwięcej godzin, bo wtedy dziecko na pewno się dostanie. A później przy podpisywaniu umowy to zostanie skorygowane, po czym okazuje się że nie będzie żadnej korekty, bo nie ma żadnych umów :/
No wydaje mi się że jest to celowe wprowadzanie w błąd. Jedyny powód dla którego może zostać skorygowana liczba godzin, to utrata pracy przez jednego z rodziców. I proszę nie posądzać mnie o cwaniactwo lub oszustwo, bo tak czy siak byśmy płacili za to przedszkole, tylko że teraz będziemy płacić również za nieobecność dziecka i niezjedzone podwieczorki. |
|
Posty: 199
Dołączył: 20 Cze 2014r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Idź do dyrekcji i powtórz to co usłyszałaś podczas składania dokumentów. Napisz może o jakie przedszkole chodzi, być może jest więcej rodziców w takiej samej sytuacji i żyje w nieświadomości.
|
|
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
yyyyy10, jeśli faktycznie było jak piszesz, to dyrekcja przedszkola namówiła cię (z jakiegoś powodu) do oszustwa, bo wynika z tego, że już wtedy wiedziałaś, że dziecko nie będzie spędzać w przedszkolu aż tylu godzin.
Kraj krętaczy i kombinatorów. Chociaż z drugiej strony nie dziwię się ludziom, bo każde dziecko powinno mieć zagwarantowane miejsce w przedszkolu, a rodzice nie musieliby się uciekać do takich sztuczek. |
|