Witam, chcialbym zaczac chodzic z synem (10lat) na basen przynajmniej raz w tygodniu. Nie ukrywam ze ostatnim razem bylem na naszym mosirowskim krytym zbiorniku jakies 8 lat temu. Przede wszystkim zaczne od tego ze syn nie umie plywac- troche moze i wstyd i moje nie dopatrzenie ale mysle ze szybko idzie naprawic ta sytuacje. Czy warto oplacic jakiegos instruktora ktory profesjonalnie podejdzie do nauki plywania czy lepiej wziasc sie za to samemu? Jezeli instruktor to jakiego polecacie? Jak wyglada taka nauka? Czy moge w trakcie lekcji przebywac obok syna zeby sie chlopak mniej stresowal?
Mniej wiecej w jakie dni warto chodzic na basen tak zeby bylo jak najmniej ludzi? W srodku tygodnia czy na weekendach? W gre wchodza tylko godziny od 18 wzwyz.
Jak prezentuje sie jakosc wody w naszych basenach? Czy sa obawy zlapania jakiegos syfa? Czy warto zabrac ze soba np klapki zeby w trakcie kapieli pod prysznicem nie przyplatal sie grzyb do nogi?
No i w sumie jeszcze kilka pytan na ktore odp znajde dzwoniac na mosir ale zaryzykuje i zapytam tu-
Jak jest z czasem przebywania na basenie? Siedzi sie np godzine czy do oporu i placi za czas spedzony w wodzie? Czy w cenie wstepu dostepne sa wszystkie baseny? Czy mozna wykupic jakis karnet? Do plywania czepek i kapielowki czy mozna plywac w bardzo krotkich spodenkach? Co jeszcze warto wiedziec zanim sie wybierzemy? Z goru serdecznie dziekuje za odp. Pozdrawiam

Jeśli chodzi o naukę pływania to nie pomogę. Na pewno nie jest to jakiś wstyd, że Twoje dziecko nie potrafi pływać. Widziałam nieraz jak dzieciaczki w grupkach z instruktorem uczyły się pływać i nie wyglądały na jakieś niezadowolone.
Woda w najmniejszym basenie jest ciepła.
Ale to czy syn woli z Tobą czy z instruktorem to chyba powinna być Jego decyzja. Zależy ile sam masz cierpliwości i czy będziesz potrafił odpowiednio mu tą wiedzę przekazać.
Woda wg mnie jest ok. Skoro jest przystosowana również dla maluszków to tym bardziej dla większego dziecka.
Z godzinami to musisz zadzwonić i spytać lub poczytać na stronie. Odbywają się różne zajęcia i niektóre baseny lub ich część jest w tym czasie zajęta. Syfa można złapać na każdym basenie, nawet tym najbardziej sprzątanym. Klapki pod prysznicem jak i przy basenach to podstawa. Przy kasie wchodząc dostajesz zegarek, którym otwierasz szafkę i który później Pani przy wychodzeniu skanuje i wtedy się płaci za czas spędzony na basenie. Korzystać można ze wszystkich basenów. Chyba, że tak jak napisałam wcześniej odbywają się na którymś jakieś zajęcia. Jedynie za saunę płaci się dodatkowo. Czepek, kąpielówki/strój kąpielowy jedno- lub dwu-częściowy i klapki są obowiązkowe co jest podane na stronie.

Mój syn chodzi od 1,5 roku raz w tygodniu na lekcje do trenera P.Korycinskiego na mosirze i powiem ci ze plywa bardzo dobrze i polecam takie treningi.

Chodzę na naukę pływania na basen do Goli i widzę jak tam pracują trenerzy.
Najskuteczniej i najszybciej uczą w pływalni Relaks, Sprawdźcie sami.

Nie tutaj jest miejsce na reklamę!

Moja córka chodziła na naukę pływania do Goli. Owszem nauczyła się, ale ciągnęło się to niemiłosiernie. Instruktor z miesiąca na miesiąc twierdził, że przydało by się jeszcze trochę.
Oboje pływamy teraz na mosirze. Jest tam co najmnie dwóch takich gości, którzy regularnie codziennie mają jakieś lekcje z dzieciakami. Bez problemu ich znajdziesz, porozmawiasz i dowiesz się wszystkiego o nauce pływania.
Uczenie samemu jest mniej kosztowne, ale u instruktora dziecko ma większy posłuch niż u rodzica, - niestety .
Jak ja mówiłem córce co ma robić, to ciągle miała jakieś "ale" i wszystko by modyfikowała tylko dla swojej wygody , a jak instruktor powiedział to tak miało być i kropka.

najlepiej byłoby wziąć 3 lekcje u Goli i 3 na mosirze i porównac i juz...