Witam, jest w 3 klasie LO i chciałabym zacząć powtarzać materiał do matury. Może mógłby mi ktoś polecić korepetytora w Stalowej Woli? Z góry dziękuję za informacje

Najlepszym korepetytorem jest sie samemu, masa przerobionych zadan i nie ma lepszego lekarstwa na mature z chemii.
Jeśli piszesz rozszerzona i chcesz aby ktoś pomógł w trudniejszych problemach i zebrał logicznie materiał to polecam jak najbardziej Biłograsa. Nie wiem czy nadal udziela korepetycji, ale myśle do sprawdzenia. W każdym razie był to swego czasu nauczyciel LOKEN

O to już nie uczy? W sumie się nie dziwię. Do rozszerzonej matury ze szkoły wypuścił mnie z niezrealizowanym materiałem- olał totalnie około 10 tematów z programu nauczania.

Biłogras z tego co pamiętam to był bardzo ale to bardzo wk***cy facet.
Ktoś tam chodził do niego na korki przed maturą, ale z tego co mówili znajomi to lepsza Ewa Praga

Zacznijmy od tego czy Biłogras ma w ogóle przygotowanie pedagogiczne do nauki w szkołach, bo z tego co wiem to jest człowiek z przypadku. I kogo to zatrudnia rzekomo najlepsza szkłola w regionie całe LO KEN?

Nie wiem czy uczy czy nie uczy. Mature miałem 7 lat temu.
Praga mnie uczyła, totalnie olewajace podejscie do klasy.
Myśle, że nie ma co spekulować, bo prywatnie jedno i drugie uczy pewnie zupełnie inaczej.
Biłogras przygotował mnie super, chodziłem w 3 os grupie. Zdałem na 95% rozszerzenie, w sumie byłem zdziwiony czemu obcieli mi pkt ale że dostałem się z palcem w d tam gdzie chciałem to afery nie robiłem.

Do osób wyżej, jeśli myślicie, że idąc na korki ktoś za Was zrobi wynik to jesteście w błędzie i komentarze typu o ten to pajac, a tamten to taki są dziecinne. Skoro moja propozycja z której jestem w pełni zadowolony się nie podoba to nie szukajcie korepetytora tylko ruszcie swoje 4 litery i do książek, bo z takim podejściem, że nauczyciel za Was zrobi wynik to może sie zatrzymacie na 40% i będzie wielkie zdziwienie, albo lament, że słaby nauczyciel

Piszesz, że Praga miała totalnie olewające podejście do klasy, a Biłogras na korkach cudotwórca. To ja Ci powiem, że mogę to samo powiedzieć o totalnie olewającym podejściu Biłograsa do klasy. Omówiłes z nim na korkach następujące tematy: kinetyka, termochemia, ogniwa i elektroliza? Omówiłeś, a jakoś biedak na lekcji nie dał rady zrealizować programu nauczania. To samo powiedzą ludzie o Pradze, że na korkach kobitka wymagająca, spoko itd. A ja się pytam. Co to za nauczyciel, który widzi tylko biznes w korkach i zapomina, że za pracę w szkole tak samo dostaje pieniądze.

Na zbity pysk, takich co nie realizują programu nauczania !



Przecież to się nadaje do prokuratury ! A i UKS zainteresować, paragony wydawał ?

Z tą realizacją programu to wszedzie jest podobnie, z 4 lat zrobili 2,5 i jak chce człowiek iść gdzieś dalej to albo myśli po PRLowsku i dostaje się gdzie bądź albo bierze sprawy w swoje ręce i liczy że to mu pomoże na tyle by się dostać na dobre studia.
Nie wiem jak Biłogras w szkole ale Praga jak miała depresje to nie że nierealizowała programu, bo nie zdążyła tylko wychodziła do kantorka w czasie lekcji na 30 minut sobie zapalić. I co zrobisz, g***o. Mogłem oczywiście wyrażać niezadowolenie, ale zamiast marnować na to czas wolałem sie uczyc we własnym zakresie.

Zresztą, co można zrobić w 45 minut przy 30 osobach... rzetelnie nic.

Tkwimy w lewackim systemie i niestety wszystko tak wygląda. Nie tylko szkolnictwo. Efekt jest taki, że i tak trzeba na końcu drugi raz za to samo zapłacić prywatnie, za co pierwszy raz zostało zabrane nam z pensji każdego jednego pracującego z podatków (z tym że prywatnie płacimy za konkreta usługe a publicznie płacimy za niby usługe o której jakości świadczy dyskusja + opłacamy lewaków na stanowiskach zapewniających nam te super usługi ).
Także póki ktoś pokroju Korwina nie dojdzie do władzy większościowej nic się nie zmieni, ale na razie na takie zmiany mamy za głupi naród.

Btw jeśli ktoś ma stosownie mały obrót to kasy fiskalnej nie musi mieć, a nie siedzisz w jego kieszeni więc paragonu to sobie możesz wymagać.. zresztą zgodnie z prawem Ci go nie wyda bo niby jak, więc szukanie rozwiązania tą drogą delikatnie mówiąc mnie śmieszy.

No to Biłogras tak samo jak Praga nie realizuje programu podczas lekcji. Poświęca kilka tygodni na bezsensowne rozciąganie tematów, na które ma w programie 2-3 godziny, a potem inne działy (wymienione przeze mnie wcześniej) o dziwo w ogóle nie są poruszane.

Co można zrobić przez 45 minut w 30 osób? Na pewno mniej niż na godzinnych korkach we 2 osoby, ale kiedyś jakoś tak było dobrze i ludzie wychodzili ze szkół z ogólnokształcącą wiedzą, bo do tego służą licea ogólnokształcące. Aktualna skala korków w Polsce to jakieś kpiny.