Witam, czy macie jakąś pozytywną opinie o tej stacji paliw w Nisku?
Ostatnio tankowałem do karnisterka benzynę, karnister 5l, wlałem dokładnie 5l, a na podziałce 4,5l.
Czasami zastanawiałem się dlaczego samochód na ich paliwie więcej pali? A teraz już wiem. Czy olej napędowy po 4,99 zł/l to nic podejrzanego?

Gibon ale wiesz że karnister 5 litrowy nie zawsze ma 5 litrów. W mój wchodzzi 6.2 a w 10 litrowy z tesco okolice 14 litrów??

tak mam pozytywną opinię... karnister 5l i na dystrybutorze 5l

Ja również.


Mamy same pozytywne.



No tak, kanister to wyskalowany przyrząd pomiarowy



Jak sobie tak wmówisz, to pali więcej



Nie. Jak chcesz możesz tankować super, hiper po 7zł/l i czuć się lepiej.

Czy byłeś z tym samym kanistrem na pięciu innych stacjach i na każdej Twoj wykalibrowany przyrząd pomiarowy z certyfikatem Unii zwany dalej KANISTREM pokazywał 5 litrów, a tylko na artusie 4,5? Jeśli nie to Twój post nadaje się do prokuratury. Za takie przekręty są olbrzymie kary, a wydaje mi się, że mamy 2014 rok. W związku z tym tankuję na artusie.

Kolega wyraźnie napisał przecież, że zatankował 5 l a zapłacił za 4,5 l.

I jeszcze się tym chwalić? :]

Jakbyś był autorze bystrzejszy po powrocie do domu. Wziąłbyś ten kanister i spróbował wlać do niego np pojemność 3 butelek 1,5 litrowych i zobaczyłbyś ile w Twoim kanistrze to 5 litrów a ile to 4,5 litra, ale lepiej pisać brednie na forum.
Dodam więcej. Z Twojej matematyki wychodzi, że artus oszukuje o 10%. W związku z tym tankując 20 litrów na dystrybutorze w baku mam tylko 18. Mój samochód ma pojemność baku 80 litrów. Tankując na artusie praktycznie na suchutkim baku wlewam 78 litrów. Zgodnie z Twoją matematyką oszukujący artus o 10% powinien mi na dystrybutorze naliczyć ok 87-88 litrów. Jest to oczywiście niemożliwe bo tyle mi nie wjedzie do baku i oczywiście nigdy takowej anomalii nie zauważyłam. Albo zmień dilera albo zacznij już dzisiaj zbierać na prawnika bo Twoje oszczerstwa to dla artusa wygrany proces wytoczony na drodze cywilnej.

alphabet, a jakie autko tankujesz? model i rocznik podaj jeśli to nie tajemnica. A i bym zapomniał ON czy Pb?

Ja bym nie ryzykował tankować tam diesla na pompowtryskach albo na "komonreilu"

Tankuję ON. Rocznik 2000.

no własnie dlatego zapytałem konkretnie o model auta, ale widać się nie doprosiłem odpowiedzi. No jeśli to taki co przetrawi wszystko to można i pół na pół z wodą zalać i poleci, ale cokolwiek lepszego to check engine i do widzenia.
Szkoda że teraz takich aut nie robia

Nie podam Ci modelu auta, bo to forum czyta zbyt dużo osób, a moje auto jest w sumie jedyne w mieście. Ja nie mówię o spalaniu bo to kwestia drugorzędna, zależy od pory roku, dnia, pogody i trasy jaką pokonujemy. Szkoda, że większość wypowiadających się tu zaleje raz auto na bliskiej, raz na artusie i wyciągają wnioski. Ja poruszam temat rzekomego oszustwa przez dystrybutor. Leję 80 litrów i na liczniku mam 80 litrów. Nie ma opcji o żadnym oszustwie, a na temat spalania dyskutujcie sobie, ale beze mnie bo w to nie wierzę więc i mój model auta nikomu potrzeby nie jest.

o przeklamywaniu z dystrybutora nie mam zdania, bo nie mierze i nikt z moich znajomych nie mierzył, ale kumpel raz tam zatankował skuter i zdechł po kilkuset metrach, a drugi przypadek po tankowaniu auta i probie przekręcenia kluczyka zaswiecila sie czerwona lampka check engine i auto odjechalo na lawecie, także obawy nie są bezpodstawne, a roznica typu 10 czy 15 groszy na swietym spokoju nie są raczej warte, bo jakakolwiek awaria wyniesie 100x wiecej niz oszczednosc jakas tam

A wątek tyczy się zakłamanego dystrybutora.

Jednym słowem - masakra.

Człowieku. Ogarnij się. Tego się czytać nie da.

Mi w yarisie 1.4 D4D (diesel) również wywaliło kontrolke "check engine" było to z rok temu i od tego czasu mijam Artusa

To jak wam wywala check engine to sobie posprawdzajcie silniki

Ano masakra, jak można publicznie napisać, że na stacji paliw jest oszustwo o 10% pojemności paliwa. To jest dosłowne publiczne oszczerstwo. I to jeszcze swoje argumenty popiera cudownym przyrządem pomiarowym, którego nawet nazwać nie umie poprawnie.

Mijajcie sobie i tankujcie i po 7 zł
Ale nie wypisuje bredni, jakoby przyczyną lawety ze stacji - było paliwo. Tego się czytać nie da. No chyba, że wlał cały bak ON zamiast PB
Albo skuter, który zdechł z powodu paliwa po kilkuset metrach. Litości !

Chyba kwas do baków laliście zamiast paliwa, żeby te wszystkie brednie się ziściły.

"Witam, czy macie jakąś pozytywną opinie o tej stacji paliw w Nisku?
Ostatnio tankowałem do karnisterka benzynę, karnister 5l, wlałem dokładnie 5l, a na podziałce 4,5l.
Czasami zastanawiałem się dlaczego samochód na ich paliwie więcej pali? A teraz już wiem. Czy olej napędowy po 4,99 zł/l to nic podejrzanego?"


To Ty tak wywnioskowałeś,przeczytaj dokładnie jego wypowiedz. Dzieli się swoimi spostrzeżeniami które mogły mieć miejsce, nigdzie nie nazywa tego oszustwem, a Ty już z prokuraturą wyjeżdżasz - maskara.

Tacy usrani zatroskani użytkownicy, a za chwilę - przy okazji zmiany opon na zimowe - z uśmiechem na twarzy, podziękujecie za zepsucie Wam samochodu i sprowadzenie zagrożenia dla Waszego zdrowia i życia ! Jeszcze za to zapłacicie

Następna masakra.

"check engine" w terazniejszych samochodach z silnikiem diesla nie zawsze oznacza usterke która spowoduje że samochód trzeba pakować na lawete.
Wystarczy że paliwo jest złej/gorszej jakości i taką kontrolkę wywali po kilku kilometrach ale będzie można jechać czasami z trybem awaryjnym czasami bez tego trybu ale jechać będzie się dalo jeśli to wina paliwa!!

Tak na marginesie orientuje się ktoś w ogóle skąd "artus" bierze to paliwo? bo na pewno nie jest to orlen.