Posty: 227
Dołączył: 20 Maja 2012r. Skąd: Liverpool Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
Witajcie
Natknalem sie na ogloszenie sprzedazy pewnej limuzyny ze Stalowej Woli. Dlaczego pisze tutaj o tym ? Byłem ciekaw co sprzedający wpisze w OPIS ogłoszenia i co widzę ? CYTAT tan wizualny zewnętrzny oraz wewnętrzny jest idealny. Auto nigdy nie uczestniczyło w żadnej kolizji. Odnośnik do ogłoszenia http://otomoto.pl/show/preview/C34519808 Natomiast na konkurencyjny portalu S net jest artykul gdzie auto jaknabardziej brało w kolizji gdzie kierowca zmarł. A więc albo ktoś tu robi nas w bambuko, albo zgłupiałem. Nie mam na celu nikogo obrazić, ale kurcze drogi SPRZEDAWCO dlaczego zatajasz tak ważne fakty z historii auta ?? CYTAT Do zdarzenia doszło na 34 kilometrze drogi krajowej nr 77 pomiędzy miejscowością Zbydniów a Zaleszany. Z niewyjaśnionych przyczyn mężczyzna poruszający się limuzyną marki Chrysler wjechał do przydrożnego rowu. Zdjecie oczywiscie jest tego samego auta i kierowcy, który jest reanimowany. http://www.SpAm.SpAm@SpAm/wiadomosci.php?dx=4357 Anielska cierpliwość wymaga diabelskiej siły. |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Anielska cierpliwość wymaga diabelskiej siły. |
|
Posty: 284
Dołączył: 24 Paź 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
i gdzie w artykule info o jakiejkolwiek kolizji?
Gość zasłabł i wjechał do rowu. Do kolizji potrzebny jest jeszcze drugi obiekt z którym się zderzy. |
|
Posty: 655
Dołączył: 10 Paź 2009r. Skąd: STALOWA WOLA Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CYTAT i gdzie w artykule info o jakiejkolwiek kolizji? Gość zasłabł i wjechał do rowu. Do kolizji potrzebny jest jeszcze drugi obiekt z którym się zderzy. Kolizja drogowa – potoczne określenie wypadku drogowego, w wyniku którego osoby w nim uczestniczące nie ponoszą śmierci ani nie doznają urazów, a szkodzie ulega jedynie mienie (np. samochód). czyli auto jest po KOLIZJI.. Dużo wiesz, skoro mówisz.. ŻYCIE JEST SUKĄ ! |
|
Posty: 28
Dołączył: 2 Lis 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Kolego chyba ty jesteś ślepy, a raczej na pewno.
Auto na zdjęciu to zwykły sedan a nie żadna limuzyna no ale tak kolor ten sam i to wystarczy ażeby wypocić tak nieprawdziwy i oczerniający artykuł. Nie znam właściciela tej limuzyny ale na jego miejscu dobrałbym się do ciebie i na pewno byś za to przeprosił. A tak na marginesie znałem gościa który zmarł w tym aucie na zawał, auto nie zostało uszkodzone ale jest to bez znaczenia bo to nie jest to auto. |
|
Posty: 339
Dołączył: 11 Sty 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Hmm pawellos4 chyba ty masz duże problemy z czytaniem. Jak byk w artykule jest napisane że to była limuzyna. "Z niewyjaśnionych przyczyn mężczyzna poruszający się limuzyną marki Chrysler wjechał do przydrożnego rowu."
|
|
Posty: 28
Dołączył: 2 Lis 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A jak by napisali że to był traktor to też byś się kłócił że to na zdjęciu to traktor? Przecież to jest zwykły sedan a gość sprzedaje limuzyne.
http://stalo(...)d=259497 tak wygląda auto z artykułu o wypadku a tak auto z ogłoszenia sprzedam limuzyne http://otomo(...)34519808 czy ktoś widzi różnicę? |
|
Posty: 655
Dołączył: 10 Paź 2009r. Skąd: STALOWA WOLA Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Fakt limuzyna jest dłuższa.. sedan to sedan..
Dużo wiesz, skoro mówisz.. ŻYCIE JEST SUKĄ ! |
|
Posty: 339
Dołączył: 11 Sty 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Człowieku popatrz na to zdjęcie z artykułu dokładnie. Pomiędzy przednia a tylna szyba wyraźnie widać przedłużenie samochodu. To ty przestań się kłócić.
|
|
Posty: 28
Dołączył: 2 Lis 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A ja ci mówię jeszcze raz że to Auto z tego zdarzenia to jest sedan a nie żadna limuzyna!
|
|
Posty: 390
Dołączył: 26 Lip 2014r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Pewnie nikt nie ma racji
Fakt wydłużenie szyby widać i autem z wypadku nie może być auto z ogłoszenia bo się szyby nie zgadzają;D Kolor tez chyba troche inny |
|
Posty: 227
Dołączył: 20 Maja 2012r. Skąd: Liverpool Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
CYTAT A ja ci mówię jeszcze raz że to Auto z tego zdarzenia to jest sedan a nie żadna limuzyna! CYTAT A tak na marginesie znałem gościa który zmarł w tym aucie na zawał, auto nie zostało uszkodzone ale jest to bez znaczenia bo to nie jest to auto. Krecisz sie jak betoniarka na budowie. Czyzby jakiś kolezka Pana Malinowskiego ?? Co ty mi bedziesz tutaj kity wciskał o szybach chujach mujach. Samochod po wyladowaniu w rowie nie ulegl zniszczeniu ?? Chyba resorak ! A jak nie to pokaz mi jak to zrobic zeby nic sie nie stalo jak w row sie ladujesz. Gadasz i bronisz jak potłuczony a i Ty i Ja wiemy, ze to jest auto Marcina M. a denat to jego ojciec. Nie wydaje mi sie, zeby mial dwa. Poprostu opis ogloszenia sprzedazy jest klamstwem !!! Zreszta na zdjeciu kolzji są widoczne ewidentne właściwości auta czyli przednie drzwi i przedłużenie. Kogo ty chcesz bronic ? OSZTUSTWO i tyle ! Anielska cierpliwość wymaga diabelskiej siły. |
|
Posty: 108
Dołączył: 26 Wrz 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
Choćby nawet przecież kupujący weźmie auto na serwis.Na pewno zabierze kogoś kto się zna na samochodach od tak nie wyda w ciemno 90tyś zł.Wszystko można sprawdzić,a oszuści byli są i będą.
|
|
Posty: 1110
Dołączył: 20 Maja 2012r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
pawellos4 Chłopie powtarzasz się jak zepsuta płyta.Rysiek M....ski miał limuzynę i to On był kierowcą to po pierwsze,a po drugie sedan z ogłoszenia jest najprawdopodobniej lizingowany,ponieważ jest na blachach RZE.a nie RST.
Ps Wystarczyło sprawdzić od kiedy świadczy usługi sedanem i kiedy była kolizja. |
|
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Pokaż mi pajacu uszkodzenie tego auta. "Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 19
Dołączył: 19 Lip 2013r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
ktoś ma poważne problemy z rozpoznawaniem kolorów?
ślepy by zauważył, że to dwa różne auta - jedn klor stalowy, drugi kremowy o braku halogenów w stalowym nie wspomnę |
|
Posty: 1110
Dołączył: 20 Maja 2012r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
Andrzejek o co ci chodzi,czego się napinasz?Autor qwertyrze ujawnił tylko to,że sprzedający ukrywa niewygodne fakty,a ja udowodniłem pawellos4,że się myli.Jaką masz pewność,że pod limuzyną nie ma czegoś co przedziurawiło,uszkodziło podwozie,zawieszenie lub silnik?Nie masz żadnej pewności to nie pisz żeby pisać jak robi to Jacek znawca każdego tematu,tylko jak się wypowiadasz to opieraj się na faktach,a nie na domysłach.
P.S Nie wiem czy wiesz ale kopiowanie zdjęcia bez zgody autora(stalowkaNet)jest karalne. |
|
Posty: 316
Dołączył: 20 Sie 2014r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Panowie, każdy kto zna tą rodzine wie, że to ten sam samochód i tyle... Natomiast doszukiwanie sie kolizji gdy auto wjechało w troche większą dziure to juz przesada. Ostatnie zdjęcie doskonale pokazuje, że samochód za bardzo nie ucierpiał i dałbym już spokój. Po co szukać sensacji.
|
|
Posty: 1110
Dołączył: 20 Maja 2012r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
qsik jeżeli moje wyjaśnienie nie było czytelne dla Ciebie to musiał przemalować i zdemontować halogeny.Jeden samochód(sedan)świadczy usługi,a drugi(limuzyna)jest na sprzedaż.
|
|
Posty: 99
Dołączył: 21 Kwie 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT qsik jeżeli moje wyjaśnienie nie było czytelne dla Ciebie to musiał przemalować i zdemontować halogeny.Jeden samochód(sedan)świadczy usługi,a drugi(limuzyna)jest na sprzedaż. Przeczytaj cały temat, bo kliknąłeś link w środku dyskusji i do niego nawiązujesz. Samochód z pierwszego postu i ten ze zdjęcia w rowie, to taki sam samochód. Tą taksówke na blachach rze, ktoś dodał chyba, żeby wyjaśnić jak wygląda sedan. |
|
Posty: 1554
Dołączył: 18 Sie 2009r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Więc tak, limuzyna o której mowa w ogłoszeniu o sprzedaży nie miała kolizji. Opis sytuacji jak i cały artykuł z innego portalu jest z marca 2010 r. Opis który przedstawia sprzedawca jest całkowicie zgodny z prawdą. Nie widać nr rejestracyjnych samochodu a więc nie można powiedzieć, że to ten konkretny samochód. W okolicach stalowej jest kilka takich samochodów (300C).
|
|
Posty: 227
Dołączył: 20 Maja 2012r. Skąd: Liverpool Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
CYTAT Więc tak, limuzyna o której mowa w ogłoszeniu o sprzedaży nie miała kolizji. Opis sytuacji jak i cały artykuł z innego portalu jest z marca 2010 r. Opis który przedstawia sprzedawca jest całkowicie zgodny z prawdą. Nie widać nr rejestracyjnych samochodu a więc nie można powiedzieć, że to ten konkretny samochód. W okolicach stalowej jest kilka takich samochodów (300C). Może być i z 2008 roku artykuł. Kolizja była ? Była ! W opisie przedmiotu sprzedazy jest, ze nie bylo więc jest to zatajenie faktu. Ryski może nie miał, ale nie wierze, że spód nie ucierpiał. Nagły spadek powierzchni, uderzenie w row (niewazne z jaka sila). To nie jest czołg mimo, że tak wygląda. W opisie powinna być ominięta sprawa kolizji albo napisane, że leżał w rowie w 2010 roku. Gdyby to nie był Twój znajomy to pewnie byś się udzielał w odwrotną stronę na ten temat. Koniec tematu ! Chciałem tylko ujawnić, że i w naszym mieście można trafić na kombinatorów. Anielska cierpliwość wymaga diabelskiej siły. |
|
Posty: 1863
Dołączył: 9 Sty 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wierzysz w to co napisałeś?
Ja to widzę tak, a wypowiadam się jako osoba z zewnątrz, nie znam sprzedawcy i nikogo z otoczenia. Jeżeli auto miało tylko taką przygodę w całeś swojej historii jak ta ze zdjęcia to nie jest źle, nie było uderzenia, nie dachowało. W sumie można uznać je za "bezwypadkowe"... no prawie... No ale niech mi nikt nie mówi, że przy wpitalaniu się w taki głęboki rów nic się nie stało, na pewno ucierpiało na tym zawieszenie i okolice progów, zresztą widać, że za przednim kołem są ślady od rycia po rowie, zatem pisanie, że nie było ani jednej ryski jest po prostu żenujące żubr - zdjęcia nie oszukasz. Ale to nie jest istotne, aż tak - wypadku poważnego nie było? No nie było. Podsumowując, każdy chce zarobić, albo przynajmniej jak najmniej stracić, auto poważnej przygody jak widać nie miało, więc aż tak igieł z wideł bym nie robił, niemniej w tym aucie zmarł człowiek jak to wynika z artykułu (jeżeli to jest to samo auto) i dla nabywcy ten fakt napewno odegrałby kolosalną rolę przy negocjacji ceny. Inna sprawa, że ta cała sytuacja nie ma wpływu na bezpieczeństwo poruszania się tym autem, więc ja bym autorze w ogóle chyba tego wątku nie zakładał i nie opisywał tej sytuacji. Są ważniejsze rzeczy w życiu... |
|
Posty: 1554
Dołączył: 18 Sie 2009r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
tak czy inaczej właściciel został już poinformowany i zapewne wyciągnie konsekwencje. Auto nie miało kolizji (def. kolizji podali już wcześniej) nie brało również udziału w wypadku. Sytuacja o której piszecie to zdarzenie drogowe, a nie kolizja. Nr vin można sprawdzić w salonie chryslera jak również na kpp. Poza tym po czym poznałeś że to ten sam samochód ? Numery rejestracyjne są zamazane,nieczytelne. Na terenie powiatu stalowowolskiego jest identyczny samochód w identycznym kolorze i wersji, do tego jest też podobny w nieco innym jaśniejszym odcieniu. Skąd wiesz który z tych trzech był w rowie ? Skąd wiesz czy to ten jest sprzedawany ?
|
|
Posty: 2
Dołączył: 20 Wrz 2014r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Widze że nastąpiło pospolite ruszenie w narodzie, Tylko co to ma do rzeczy??? Jeżeli to nawet ten samochod uczestniczyĺ w tym wypadku to podejrzewam ze wiekszych uszkodzen nie bylo. Nawet jezeli potencjalny kupujacy przyjedzie ogladac samochod to najwieksza glupota bedzie mierzenie go miernikiem do lakieru chociaz by ze wzgledu na to ze te samochody nie sa robione fabrycznie, i sa malowane po kilka razy. No ale co tu sie dziwic, mentalnosc polaka a zwlaszcza mieszkanca stalowej woli polega na tym zeby drugiemu utrudnic życie tak aby sie nie udalo drugiemu zarobic. Po co zakladasz temat ktory tak naprawde nie dotyczy Ciebie, Ty nie kupisz tego samochodu bo Cie na to niestac a robisz komuś nie potrzebny smród
|
|
Posty: 1863
Dołączył: 9 Sty 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Pamuła - dokładnie, podzielam Twoje zdanie. Możemy dywagować czy to to auto i jakie były uszkodzenia, ale wątek założony moim zdaniem trochę na wyrost bo tak jak napisałem
CYTAT ta cała sytuacja nie ma wpływu na bezpieczeństwo poruszania się tym autem, więc ja bym autorze w ogóle chyba tego wątku nie zakładał i nie opisywał tej sytuacji. Są ważniejsze rzeczy w życiu. żubr - nie wiem do kogo skierowałeś ostatniego swojego posta, ale raczej przyczep się do autora bo ja wyraźnie napisałem "jeżeli to jest to samo auto". Auto ze zdjęcia miało jakąś przygodę jak widać po zdjęciu no ale moje zdanie nt tej przygody opisałem wcześniej. Kłania się czytanie ze zrozumieniem. |
|