Dawno nikt nie narzekał...konkurencja nie spi ;) (data założenie konta plus wpis)
marudzicie a i tak bedziecie przychodzic co weekend
Ale cóż juz tacy sa ludzie marudzą,mówią nigdy moja noga nie przekroczy...a za tydzień jest spowrotem
Pozdro bez spiny

Zachowanie tego Menagera pozostawia wiele do życzenia... też mieliśmy ze znajomymi podobną sytuację i nie umiał się kulturalnie zachować, a wręcz był agresywny! Menager powinien być pozytywnie nastawiony do klienta, a nie z góry traktować go jak oszusta. A może to taka taktyka, bo skoro zniknął Ci drink to pójdziesz kupić następny. Jeśli będą tak traktować klientów to na pewno stracą na tym. Już coraz mniej mają gości, a w piątki to już w ogóle lokal świeci pustkami. Ratuje ich jeszcze tylko to, że w Stalowej nie ma tego typu mniejszych lokali gdzie można potańczyć.

[cytat]Zachowanie tego Menagera pozostawia wiele do życzenia... też mieliśmy ze znajomymi podobną sytuację i nie umiał się kulturalnie zachować, a wręcz był agresywny! Menager powinien być pozytywnie nastawiony do klienta .....

Jedyny mądry komentarz do tej sytuacji i chyba jedyna osoba która to zrozumiała ;) Mam takie samo odczucie co do tej sytuacji

Widzę ,że mało kto zrozumiał treść tego postu . Jedni myślą ,że się spinam inni piszą ,że jestem głupia ,bo zostawiłam drinka lub przemądrzała, bo się "wymądrzam" , a jeszcze inni , że zrobiłam aferę o drinka albo ,że pracuje w konkurencji . Ludzie tu chodzi o CHAMSKIE ZACHOWANIE MENAGERA ! A opisałam sytuację ,żeby łatwiej było wam zrozumieć jak prymitywne jest jego zachowanie !

kiedyś trafi kosa na kamień, i jak dostanie po ryju to być może spokornieje :-) w ryj lać i patrzeć czy równo puchnie, na chamstwo odpowiada się chamstwem prosta sprawa

cytat : Nieznam Menago tej speluny bo do niej nie chodze, ale lyon3 za takie idiotyczne posty kołek osikowy w dupsko życzę.


qwertyrze a tobie dębowy kołek w dupe ,bo twardszy i głebiej wejdzie to może zmądrzejesz jak do mózgu dojdzie

Powinni zrobić 2 drinka i po problemie by było. Mało profesjonalne zachowanie obsługi. Ale ... to tylko Stalowa Wola
Ćwok na ćwoku, ćwoka burakiem pogania.

A mnie kiedyś nie wpuścili bo miałem rozwiązane sznurówki tzn. jedną konkretnie bo mi się rozwiązała na koparce. Powiedziałem NIE, wchodzę tak jak stoję Powiedzieli NIE, zawiąż Powiedziałem OK, ale jutro, a że już było po północy to zrobiłem to natychmiast i znalazłem się w środku wśród kuracjuszy Warto było zawiązać sznurówkę. . .