Witam, gdzie w stw lub okolicach mozna podciagnac 2.0 benzynowy silnik? Z gory dzieki, pzdr

podciaganie bezyny nie ma najmniejszego sensu, koszty sa niewspolmierne do wynikow, cos co w benzynie zrobi roznice to turbo, uturbienie poza garazem od pewnie 8 w gore, jak masz juz turbo to tylko inna turbina

Dzieki za info, wlasnie doczytalem to na kilku forach. Ehh porazka, pozostaje zmiana samochodu:/

Bez przesady, zależy jaka benzyna.
Silniki seryjne z turbiną benzynowe bardzo dobrze sie kręci, np takie 1.8T z grupy VAG. Oczywiście mówimy o "elektronice" bo mechanicznie można każdy podciągnąć.

Wolnossące benzyniaki to niestety jak napisałeś minimalny wzrost przy grzebaniu w "elektronice"...

ze standardowych 150 kunia zrobi sie ze 160+ wiec dupy tez nie urwie, starczy na tydzien a pozniej tylko niesmak pozostanie :] jak przerabiaja te silniki to i tak zaczynaja od turbiny, koszt relatywnie niewielki, dlatego zaznaczylem ze przy turbo to troszke inaczej

EE tam wyciągnie, ja ze swoich 137 koników wykręciłem 185, ale koszty ogromne i kultura pracy silnika mało przyjazna.
Mimo wszystko jeżeli chcemy chociaż trochę poprawić silnik, to pod lublinem mamy firmę auto szlif dziak. Mają flowbencha którym sprawdzają przepływ głowicy przed i po obróbce i podstawowa obróbka głowicy, odelżenie zamachu, kolektor wydechowy, dolot i reszta wydechu da wymierne efekty przy sensownym spalaniu. Pod lublinem jest również znajomy z firmy Prochip który dostroi sterownik, bo niestety ale u nas pokutuje przekonanie że zrobić co się da, a potem wlatuje tuningowy regulator paliwa za 100 we który ma zwiększyć dawkę paliwową. BEz programu silnik może mieć mniej mocy niż przed przeróbkami. Powiedz jeszcze jaka to 2 litrówka jakiego producenta, bo możliwe że są łatwiejsze sposoby np. swap na inną jednostkę z tej samej rodziny.

Niestety ale jest to 2.0 valvematic w avensisce kombi 2010. Troszke sie wglebilem dzis w temat na roznych forach i nic tu sie raczej nie da wycisnac. Poprostu slabo przemyslany zakup (pod wzgledem silnika) bo reszta na mocny plus.

No to rzeczywiście słabo rozwojowy silnik. Zostaje ci dolot i wydech dla lepszego samopoczucia.

Nie pisz dyrdymałow skoro nie wiesz nic na temat.
bardzo dobry kolega z 2.0 benzyna z turbo z 250 koni zrobil 370 i to bez wymiany turbiny. Koszt (czesc rzeczy kupowane nowe ale od formumowych dealierow) nie przekroczylo 15 tys. Za mała kase ma 370 koni w kompakcie.

Teraz generalnie jest ciekawsza alaternatywa by zwiększyć wydajnośc turbiny. Kupuje się wirnik strony zimnej w technologii cnc, do tego większa muszla i mamy hybrydę. Strona gorąca zostaje ta co była i bez zwiększenia turbo dziury mamy większy potencjał, zostaje zaprogramować odpowiednio i zrobić dolot. Ale to w turbo zabawkach

o moj bosze, chopie ja nie napisalem ze sie nie da tylko doradzalem jak cos zrobic bez jakichs nakladow wielkich, a zmiana turbiny w aucie z turbo jest najtansza

Jacku mógłbyś w ramch ciekawostki napisać jaki silnik kręciłeś i jaki był zakres modyfikacji aby osiągnąć taką moc???

Silnik renault. Zmiana bloku na 2,O wyważanie, odchudzanie, i kulowanie wału i korb, tłoki z 2.0, poprawione smarowanie, obróbka głowicy kompleksowa z większymi zaworami, inne zawory, dolot, wydech i sporo innych modów.

Da się wycisnąc moce 250+ ale koszt takiego silnika to cena nowego auta segmentu B