Zamierzam złożyć cV do tego sklepu, potrzebuje jakichś opini na temat tegoż miejsca pracy. Dość często dodaja oferty,trochę mnie to niepokoi ale cóż takie życie, wiec proszę o jakieś rzetelne info?

Jako osoba robiąca tam zakupy widzę to tak: lekko nie jest - pracujące tam Panie zdecydowanie nie mogą narzekać na nudę. Te "starsze" pracują tam długo bo wiedzą co znaczy "pracować", natomiast te młode zmieniają się jak w kalejdoskopie, zapewne dlatego, że to już pokolenie, którego rodzice nie obarczali żadnymi obowiązkami i laski są zdziwione, że praca nie polega na siedzeniu "na kasie" i "ładniewyglądaniu". Nie wszystkim pasuje też praca w weekendy i późno kończąca się ostatnia zmiana.
Nie wiem jak z zarobkami, ale w sklepach to ich wysokość raczej doopy nie urywa.

no niby życie to nie bajka, no sklep niby czynny do 22, a moze wiesz o ktorej konczą?

Nie wiem, ale jak ktoś nie ma co robić po 22:00 to łatwo to naocznie sprawdzić Może wypowie się jeszcze ktoś kto tam pracował i poda Ci więcej szczegółów na temat tej pracy.

BTW, podejrzewam, że swoją odpowiedzią troszeczkę popsułam robotę forumowicza jacek298, który wypowiadał się we wszystkich tematach "jak leci", tylko po to, żeby założony przez Ciebie wątek spadł z pierwszej strony
I ten piesek ze zdjęcia jakoś tak dziwnie podobny do pieska, z którym spaceruje Pan z Fraca
Ale ponieważ mylić się jest rzeczą ludzką, mogę się mylić

A to o to chodziło... Aż się zastanawiałem czemu spamuje ktoś tak ostro

truskawko to niezle kombinujesz bo ponoc jest tam jeden kierownik rodzynek o imieniu jacek, ale tyle wiem co usłyszałam, a to przez to nie mogłam wieczorem nic znalesc i myślałam ze został temat usunięty,w takim razie niezły bajzel tam musi panować skoro tak poczynaja

nie jestem czestym bywlcem forum ale kto widzi moj staz to wie ze wypowiadam sie na tematy ktore mnie interesuja , nie moge sie wypowiadac na ten temat bo jest mi bliski , nie moja winna ze ktos tak pojmuje forum/myslac ze jest tzm spamowcem? ja na wszelkie opinie i uwagi tym temacie bede wdzieczny
i sam bede go teraz podbijal i jeszcze raz szczesliwego nowego roku wszystkim narazie

Jako osoba, która lubi tam kupić wędlinę, bo dobra wypowiem się w temacie skoro truskawka wypowiada się wiedzącym głosem.
Najbardziej nieładny jest ton zapewne dlatego. Czyli jakbyś zapewne wiedziała dokładnie o czym piszesz nie pracując tam.
A może te "starsze" pracownice mają już jakieś układy i układziki ... dlatego jeszcze pracują, może niewiele do emerytury.

"Młode" pracownice też wiedzą jak pracować choć czasem dla pracodawcy lepiej jest zatrudnić na staż i późńiej znowu zatrudnić na staż ... często uda się, że jakiś urząd do stażu dopłaci ...
Może "młode" pracownice nie umią się jeszcze podlizać i przymilić do "pana i władcy"?
A może są zupełnie inne zależności, które powodują zwolnienie "młodego" pracownika.

I znowu podejrzewasz i oceniasz nie mając podstaw.

Jacek nie obraź się, ale jako zarząd nie powinieneś ulegać czyjejś sugestii, tylko podejmować samodzielne decyzje ;)

Wszystkiego Dobrego w NR 2015 .... Więcej opytmizmu i trochę sympatii dla drugiego człowieka...

Żeby pewne rzeczy wiedzieć, nie trzeba tam zaraz pracować


Ten cudzysłów po coś jest. Do emerytury to im jeszcze sporo brakuje - jakieś 20-30 lat


No popatrz, to dokładnie tak jak Ty

A tak na marginesie: podstawy mam, a to, że Ty o nich nie wiesz, albo ich nie wyłapałaś z kontekstu, to już inna sprawa...