Posty: 35
Dołączył: 2 Gru 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
czy przy wizycie prywatnej przez cały poród Wasz lekarz był przy porodzie ?
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 58
Dołączył: 15 Kwie 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Nie, w ogóle go nie było przy porodzie, przyszedł na dyżur jak właśnie urodziłam... a lekarka obecna na dyżurze dosłownie dwa razy na chwilę przyszła, porażka straszna. Rodziłam w Nisku.
|
|
Posty: 162
Dołączył: 21 Paź 2014r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
U mnie tez nie było. A na nastepny dzień jak mial dyzur nawet nie przwyszedł i nie zapytal jak sie czuje. Olewka konkretna. A rodzilam w nisku
|
|
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Przy pierwszym tak, Ale tylko dlatego, ze byłam pi terminie i kazał mi przyjść na wywołanie tak, żeby miał akurat wtedy dyżur, przy drugim już się nie udało niestety.
|
|
Posty: 144
Dołączył: 14 Sty 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Zona chodzila prywatnie byla w szpitalu tydzien przed porodem juz przyjeta ze wzgledu na cisnienie. Lekarz prawie codziennie przychodzil spr co u niej i byl przy porodzie mimo iz nie mial dyzuru.
|
|
Posty: 162
Dołączył: 21 Paź 2014r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Do "globe are" to co to za lekarz taki dobry?
|
|
Posty: 103
Dołączył: 16 Maja 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wlasnie jaki?chyba anioł nie lekarz;)
|
|
Posty: 308
Dołączył: 22 Sty 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja tez chodziłam prywatnie do lekarza i to nie mala kase placilam,
a przy porodzie ani widu ani slychu, tylko dyżurny. Rodzilam w Nisku. Garbus nie gubi oleju, tylko znaczy swój teren!!!! |
|
Posty: 159
Dołączył: 23 Kwie 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
a myślałam, że tylko ja zostałam olana przez swoją panią 'doktor' mimo grubej kasy wyłożonej na prywatnych wizytach... Również rodziłam w Nisku...
|
|
Posty: 144
Dołączył: 14 Sty 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Zajaczkowski.
|
|
Posty: 76
Dołączył: 16 Cze 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja też rodziłam w Nisku miałam planową cesarke więc mój lekarz był (Flis) chodziłam prywatnie. Jak miał dyżur to przychodził po obchodzie pytał się co i jak,na koniec też przyszedł powiedział mi jakie witaminy brać itd.
|
|
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Moim lekarzem również był Zajączkowski i tak jak pisałam on przyjmował mnie na oddział, zajął się wywolywaniem porodu, był przy długim porodzie i ostatecznie przeprowadził cc.
Przy drugim porodzie się nie udało, bo akcja rozpoczęła się przed terminem, w środku nocy i trzeba było natychmiast robić cc, ale po porodzie był u mnie codziennie zobaczyć czy wszystko ok. |
|
Posty: 187
Dołączył: 11 Paź 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
U mnie polozna 30 min po trafieniu na lozko porodowe zawolala lekarza (dr Zajaczkowskiego) na sale bo tetno dziecko spadalo, a on od razu skierowal mnie na CC, ale nie byl on moim prowadzacym, mojego prowadzacego wogole nie widzialam bedac w szpitalu.
|
|