Posty: 32
Dołączył: 2 Lut 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
POMOCY!!!
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 33
Dołączył: 7 Sty 2014r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Jest ok ;) ja mialam cc i bylo wporzadku ;)
|
|
Posty: 144
Dołączył: 14 Sty 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
a konkretnie co bys chciala wiedziec ?
|
|
Posty: 6
Dołączył: 3 Lut 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Witaj,
ja miałam cc w szpitalu w stalowej. Muszę przyznać, że mnie się udało bo nie było Napierały, Zymróza ani Pacańskiego. Przyjął mnie Zajączkowski i naprawdę było ok. Jedynie dla mnie porażką jest ten cholernie dziwny nacisk na karmienie piersią. Dewizja "Nie ważne czy masz pokarm czy nie karm piersią"! Trzeba być silnym! |
|
Posty: 339
Dołączył: 3 Paź 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
ja rodziłam dwa razy w Stalowej i jestem zadowolona, rodziłam naturalnie. Siostrze cc robił Zymróz i też jest zadowolona.
|
|
Posty: 47
Dołączył: 2 Gru 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Pozmieniało się na plus, jednak ciągle są złe opinie na temat porodówki w naszym szpitalu. Ja jestem zadowolona
|
|
Posty: 223
Dołączył: 14 Lip 2010r. Skąd: Stalówka Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A jak położne na porodówce w Stalowej? Rodziłam kilka lat temu i wtedy miałam wrażenie że strasznie mechanicznie wykonują swoją pracę bez wiekszego zainteresowania rodzącą.
Teraz mam rodzić za kilka miesięcy i zastanawiam się nad tym gdzie rodzić. |
|
Posty: 32
Dołączył: 2 Lut 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
od niedawna mieszkam w Stalowej i obawiam sie porodu bo nasluchalam sie bardzo zlych opini o tutejszym szpitalu, w sumie nie slyszalam nic pozytywnego, waham sie miedzy stalowa a rzeszowskim" profamilia", co byscie wybraly?
|
|
Posty: 144
Dołączył: 14 Sty 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Zona rodzila w stw miala cc polozne sa sympatyczne, no jesli ktos chce byc traktowany jak ksiezniczka to niech nie liczy na all inclusive na nfz. Bardzo dobrze ze jest nacisk na karmienie piersia bo dziecko do 6mca powinno byc karmione piersia. Modne jest byc mama eco gotowac samemu zupki ale karmienie piersia to juz nie. Pokarm kazda ma ale czasem trzeba zeby zacisnac zeby wiem jestem facetem i nie wiem jak to jest. Zona nie miala pokarmu 2tyg przystawiala zeby pobudzic gruczoly i pila herbatki i takie tam ,udalo sie.
Co do samego szpitala / porodowki mile polozne. |
|
Posty: 116
Dołączył: 4 Sie 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
Bez zastanowienia wybrałabym profamile dlatego ze noworodki maja duzo lepsza opieke noenatologiczna.
|
|
Posty: 3
Dołączył: 20 Kwie 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Rodziłam w Stalowej miałam cc i jest poprostu ok. Warunki naprawde dobre siosta uparła się na Nisko miesiąc później i np. odwiedziny tylko w wyznaczonym pokoiku i na sali 3 kobitki z dziećmi w stalowej jesteś sama z maluszkiem ewentualnie dwie panie i łazienka przy pokoju. A odnośnie karmienia piersią zgadzam się z przedmówczynią terror i do pana powyżej nie każda kobieta ma pokarm a poza tym powinna móc wybrać czy chce karmić piersią czy nie koleżanka przypłaciła usilne karmienie pod presją szpitala i pseudoznawców depresją.
|
|
Posty: 1444
Dołączył: 18 Lip 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
Absolutnie żadna Stalowa. Już lepiej Nisko.
"Jeden tam tylko jest porządny człowiek:prokurator;ale i ten,prawdę mówiąc,świnia"-Mikołaj Gogol |
|
Posty: 352
Dołączył: 18 Sie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Rodzilam 3 lata temu i w zeszlym roku Po remoncie wszystko na plus Mialam dwie cc Na oddziale noworodkowym bylam kilka godzin poniewaz urodzilam wczesniaka i zostal przewieziony na rzeszow ale z tego co zauwazylam to po remoncie calkiem calkiem Opieka przed i w trakcie cc mialam bardzo dobra Pare godz po cc wrocilam na ginekologie wiec nie moge nic napisac o opiece po porodzie A co do parcia na karmienie to tez na ginek strasznie naciskali na uzywanie laktatora ale nie narzekam bo do dzis karmie malego
Z miłością jest jak z masłem, od czasu do czasu trochę chłodu utrzymuje ją w świeżości (M. Achard) |
|
Posty: 17
Dołączył: 11 Marz 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
My z żoną rodziliśmy w styczniu, położne bardzo miłe, wszystko tłumaczą, a przede wszystkim są cierpliwe.Ja osobiście jak i żona jesteśmy bardzo zadowoleni.Dlatego polecam.Zapisz się do szkoły rodzenia jak jeszcze masz czas, tam też dużo ci wytłumaczą i stres będziesz miała mniejszy .Życzę udanego rozwiązania
|
|
Posty: 14
Dołączył: 18 Cze 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja rodziłam w stw w styczniu zeszłego roku i polecam, położne bardzo miłe i pomocne, ja miałam salę 1 osobową ale są też 2 osobowe, odwiedziny w salach Na oddziale jest bardzo miła atmosfera, lekarze i pielęgniarki bez problemu pomagają, odpowiadają na pytania i wszystko co trzeba wiedzieć pokazują. Naprawdę polecam Stalową porodówkę.
|
|
Posty: 345
Dołączył: 24 Sie 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Na ten temat lepiej się nie wypowiadać, podpowiem tylko, że znajomy lekarz ze stalowowolskiego szpitala, który zna ginekologów wolał wozić żonę do Rzeszowa, niż powierzyć opiekę nad brzemienną żoną kolegom z pracy.
|
|
Posty: 135
Dołączył: 18 Marz 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
nacisk na karmienie piersią jest bez sensu, jak ktoś nie chce karmic to dlaczego ma być przymuszany, jak wyjdzie ze szpitala i tak zrobi co zechce, polozne sa trochę chore na tym punkcie, bron boze zadnych smoczkow żeby nawet nie wyciagac w szpitalu itp..
tylko ze jak potem jakiś czas później trafiłam na pediatrie stalowowolskiego szpitala to panie pielęgniarki były wielce zdziwione dlaczego ja jeszcze karmie piersią (dziecko około roku mialo)... no to sory zdecydujcie się! osobiście polecam karmienie piersią, ma same zalety, ale na pewno nie na sile |
|
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Rodzilam w Stw przed remontem i po. Teraz są bardzo fajne warunki. Położne są ok, choć zdarzyło mi sie spotkać i czarne owce. Ale były też bardzo sympatyczne i pomocne panie, które to rekompensowały.
Nacisk na kp faktycznie jest, choć mam wrażenie, że już mniejszy niż kiedyś. Samo to byłoby ok, szkoda jednak, że oprócz tego nie ma naprawdę kompetentnej osoby od laktacji. Chociaż była taka młodziutka położna, która bardzo starała sie pomóc. Ps. Zawsze bardzo bawi mnie tekst 'rodzilismy z żoną'. Mężczyzna może co najwyżej być przy porodzie, pomoc kobiecie, ale nigdy nie będzie rodzil i nie ma o tym zielonego pojęcia. No chyba, że urodzi kamienie nerkowe, to możemy pogadać. |
|
Posty: 110
Dołączył: 27 Marz 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja polecam i to bardzo szpital w Stalowej rodzilam w listopadzie i naprawde bylo wszystko ok panie bardzo mile pomocne i cierpliwe w tlumaczeniu wszystkiego i wcale nie ma az takiego nacisku na karmienie piersia mam porownanie jak rodzilam kilka lat temu to byla jakas totalna porazka ale teraz ...jest naprawde super...pozdrawiam panie ..
|
|
Posty: 15
Dołączył: 24 Sty 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
ja rodziłam w stalowej woli 5 lat temu miałam cc i nigdy wiecej , było strasznie nawet jakbym umarła to nie wiem czy by ktoś zauwazył takie zainteresowanie pacjentem, panie pielegniarki przychodza do pracy chyba za kare
|
|
Posty: 144
Dołączył: 14 Sty 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Mada 5lat temu a rok czy dwa robi roznice.
|
|
Posty: 306
Dołączył: 28 Paź 2011r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Nie wydaje mi się żeby była to wielka różnica skoro skład lekarzy wciąż ten sam. Ja źle trafiłam i nie polecam Stalowej... Są lekarze ginekolodzy, których niestety należy unikać.
|
|
Posty: 159
Dołączył: 23 Kwie 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ktoś pisał, że minusem rodzenia w Nisku są odwiedziny tylko w wyznaczonym pokoiku. Ja rodziłam w Nisku i mimo, że jestem bardzo niezadowolona to akurat pokoik odwiedzin uważam za plus. Przynajmniej nie zwala się na głowę cała rodzinka... Do niektórych pań przyjeżdżały niestety całe rodziny, włącznie z przeziębionymi dziećmi... Dla takiego noworodka to raczej średnia opcja. A tak to jak nie chcesz mieć gości- to ich nie zapraszasz i nie jesteś skazany na to, że "współleżaca" ma bardzo liczną rodzinkę, która musi obejrzeć noworodka akurat w szpitalu a nie może poczekać 2-3 dni aż wyjdą do domu. Chociaż wiem, że w Stalowej są mniejsze sale.
Może wydać się to głupie co piszę, ale ja mimo, że leżałam dość długo po porodzie i miałam zmieniany skład i cały czas leżałyśmy we 3 (+nasze dzieci) to uważam to za duży plus. Trafiłam na świetne osoby, było wsparcie, było o czym pogadać, można było sobie na wzajem pomóc albo przynajmniej razem popłakać że się nie potrafi karmić piersią ;) Co do karmienia piersią- nie wiem jak jest w Stalowej ale przypuszczam, że nacisk nie jest większy niż w Nisku. Cały czas się słyszało "musisz karmić piersią", "każda kobieta to potrafi", "nie przestań histeryzować, każda kobieta jest stworzona by karmić piersią..." a jak komuś zwyczajnie to nie wychodziło [początki bywają trudne dla niektórych] można się było na prawdę nabawić depresji i kompleksów i przekonania, że się do niczego nie nadajesz... |
|
Posty: 135
Dołączył: 18 Marz 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
no dokładnie tak to wygląda jak pisze osoba powyżej, mi akurat karmienie piersią przyszlo latwo, ale np. kolezanka z sali miała okropne problemy, pokarm pojawil się jej gdzies 5 dnia dopiero i to taki ledwo co, dziecko nie chciało ssac... polozne się nad nia znecaly dosłownie! a ona plakala po każdym wyjściu poloznej!!! masakra jakas!!
|
|
Posty: 135
Dołączył: 18 Marz 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
ogolnie szpital w stalowej jest teraz zadbany i warunki sa ok, jeśli wszystko sprawnie pojdzie i np. pojawisz się już z bolami, urodzisz w kilka godzin, potem 2-3dni i cie do domu wypiszą to można pewnie i milo wspominać, ja lezalam 2 tygodnie to się tam naogladalam wszystkiego, i może dlatego tak jestem trochę uprzedzona..
|
|