Dzisiaj prowadzi się wojnę hybrydową. Przygotowania do niej trwają latami. Najpierw działają agenci wpływu. Wspierane są lub organizowane od nowa organizacje i partie polityczne które będą potem wykorzytane (coś takiego już ćwiczyliśmy z PKWN). Wokół tych organizacji gromadzą się osoby o radykalnych poglądach, młodzi idealiści których uwiedzie propaganda, cała gama pożytecznych idiotów którzy wychwytują z wrogiej propagandy pasujące im hasła i uważają je za własne. Dopiero gdy nabrana zostanie właściwa masa krytyczna tych organizacji zacznie się następny etap. Korzystając ze swobody wypowiedzi, wolności i demokracji zacznie się zakrzykiwanie, zastraszanie dalszej częsci społeczeństwa. Działania destabilizujące państwo. Dzielenie społeczeństwa na wiele grup i antagonizowanie ich wzajemne. A potem jak to było przez rozbiorami Rzeczpospolitej posadzenie własnego suwerena wspieranego przez zielone ludziki. Suweren ten będzie obiecywał cuda na patyku a jak już bedzie miał władzę to weźmie wszystkich za twarz.

To będzie przyszły namiestnik Polski

Kogo ustawią Rosjanie tego ustawią na prezydenta. Ale napewno cofniemy się w rozwoju. Film jak wygląda życie nowych członków imperium rosyjskiego. Łezka się kręci toż to te same sceny jak u nas w stanie wojennym kiedy banany przywieźli.

https://www.youtu(...)kduaoA4c

Niemiec ten filmik przypomina sceny dokładnie takie jakie teraz są w dużych szmateksach po dostawie towaru.Jak sam piszesz kiedyś takie sceny za bananami a teraz za przechodzonymi używanymi ubraniami,Wnioski nasuwają się same.
Teraz w Polsce mamy taki wielki skład śmieci,których pozbywa się Europa.
Wywożą do nas używane szmaty(kiedyś przywozili jako dary),używane opony,
artykuły agd i różne sprzęty domowe z prywatnego importu a nasi decydenci
kupują używane samoloty i czołgi.które po swojej służbie i wymianie na
nowocześniejsze powinny wrócić do hut na powtórną przeróbkę.Państwo nasze
płaci później ciężkie pieniądze za amunicję i części do tych maszyn.
Przykładem niech będą f-16 do,których USA zadecydowało,że nowoczesne
rakiety sprzeda nam za około dwa trzy lata.Jak Polska zostanie najechana
przez wroga to jak długo będzie trwało dosłanie części do samolotów i
czołgów uszkodzonych podczas działań wojennych?
Polska w tej chwili to taki wielki skład śmieci i złomu z"bratnich państw"
za,który jeszcze płacimy nie małe pieniądze a później dziwimy się jak
upadają nasze rodzime fabryki i tracimy prace.

To fakt sceny są podobne jak w Lidlu lub szmateksie. Ludziom starszym zostały odruchy z PRL i tego już nie zmienisz. Coś rzucili wszyscy ustawiają się w kolejkę.

Natomiast ciekawostką jest to że ostatnio złapano rosjanina jak wwozi broń do Polski. Czyżby już się zbroiły ich organizacje w naszym kraju?

http://www.wiado(...)ja=82441

Co mają odruchy do zbytu?Tam gdzie kolejki tam zapotrzebowanie na dany towar i tu nie mają nic do rzeczy odruchy PRL-u czy sceny z Twojego wcześniejszego filmiku tylko zwykłe zapotrzebowanie na dany produkt czy towar.Rosjanie ustawiają się w kolejki za rzeczami świeżymi czy nowymi a my Polacy jak napisał doktor za używanymi szmatami,złomem i śmieciami z Niemiec i całej Europy a to niestety jest różnica.

Świeże owoce, warzywa to są u nas od ręki. Nie ma potrzeby stać po nie w kolejkach. Na szmaty nawet z lumpeksu nowych obywateli Rosji po prostu nie stać.

Partia Zmiana żąda opuszczenia przez Polskę NATO


Czytaj więcej na http://fakty(...)n=chrome

Dziś ukraińscy pogranicznicy utrudnili wjazd do kraju Polakom, którzy chcieli oddać hołd rodakom pomordowanym przez Ukraińców w Hucie Pieniackiej. Część osób nie została wpuszczona, ze względu na „publiczną działalność antyukraińską”.

Dziś przypada 71. rocznica wydarzeń w Hucie Pieniackiej, gdzie bandy SS-Galizien, UPA i ukraińscy nacjonaliści, w ramach zemsty za przegraną potyczkę z żołnierzami Armii Krajowej, wymordowali niemal 1500 Polaków.

Źle robią Ukraińcy że nie przeproszą za zbrodnie. Nie doda im sympatii w Polsce gloryfikowane UPA.
Nie możemy stracić jednak z oczu największego zagrożenia - odrodzenia ZSRR i wciągnięcie naszego kraju w sferę wpływów Kremla.
Wiecznie aktualny cytat J. Piłsudskiego do moskali i ich agentów:
"Bierz dupę w troki i spier...j do swojego gównianego kraju!."

"Niemieckie władze krytykują naczelnego dowódcę NATO w Europie, amerykańskiego generała Philipa Breedlove’a, zarzucając mu, że swoimi wypowiedziami, które oceniają jako „niebezpieczną propagandę”, zaostrza konflikt z Rosją - pisze w sobotę „Der Spiegel”.

Jak twierdzi „Der Spiegel”, niemiecki minister spraw zagranicznych interweniował w tej sprawie u sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga.

Niemiecki rząd jest zaniepokojony
— ocenia redakcja wydawanego w Hamburgu tygodnika. W Berlinie zadają sobie pytanie czy Breedlove chce pokrzyżować plany kanclerz Angeli Merkel i innych krajów europejskich w sprawie rozwiązania kryzysu na drodze negocjacji - czytamy w najnowszym wydaniu „Spiegla”.


"Wysoki przedstawiciel UE ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Federica Mogherini opowiedziała się za zaprzestaniem konfrontacji między UE a Rosją z powodu wydarzeń na Ukrainie - poinformował dzisiaj brukselski portal Euroobserver.

Jak informują źródła dyplomatyczne w Brukseli, z krajów UE za wznowienie kontaktów z Rosją opowiada się Austria, Węgry, Czechy, Słowacja, Włochy i Francja."


Uhuhu, to się panie narobiło, znowu trzeba będzie zostać mesjaszem narodow, sumieniem Europy.
Całe szczęście, że ten sojusz z Amerykanami mamy, oni nas nie opuszczą.

Mam tylko nadzieję że może to negocjacyjny wybieg krajów EU w porozumieniu z USA. Pokazanie Putinowi że zniesienie sankcji jest blisko, trzeba tylko wdrożyć realnie rozejm w Doniecku i Ługańsku. Alternatywnie dostawy broni z USA (innego języka KGB nie rozumie).

Chociaż zakończenie wojny na obecnym etapie to dla Putina przegrana. Ma Krym, na którym ma problemy logistyczne (brak połączenia lądowego) i gospodarcze (uciekły wszystkie większe firmy, rządzi tam wojsko i mafia). Jeśli DNR i LNR pozostanie na jego garnuszku to koszty odbudowy są masakryczne. W te rejony szybko nie zawitają zwykli przedsiębiorcy to Dziki Wschód, kraina rewolwerowców, fałszywych szeryfów.

Swoją drogą zastanawiam się dlaczego broń ma dostarczać USA. Jest wszak wiele innych krajów które mają głębokim poważaniu Putina i jego klikę: Australia, Kanada, Arabia Saudyjska, RPA. Jest też wielu producentów broni rakietowej ppanc, plot, dronów którzy nawet nie muszą wiedzieć komu sprzedali. Jakby USA chciała to już by nowoczesna broń była na Ukrainie.
Gra toczy się na większej szachownicy i nie wszystko widać z naszej pozycji.

Ale coś tam jednak widać jak się człowiek dobrze przypatrzy:

"Przedstawiciele władz Rosji oraz Iranu podpisali porozumienie, dotyczące rozszerzenia współpracy wojskowej obydwu państw.


Jak donosi Times of Israel, zakres podpisanej umowy obejmuje między innymi współdziałanie w zakresie zwalczania terroryzmu, a także rozszerzenie zakresu wzajemnego wykorzystania portów w obydwu krajach przez siły morskie. Planowane jest również przeprowadzenie wspólnych ćwiczeń.

Komentatorzy przypominają, że Federacja na razie nie dostarczyła Iranowi systemu przeciwlotniczego S-300, zakontraktowanego w 2007 roku. Nie jest wykluczone, że Rosja będzie dążyć do szantażowania państw zachodnich możliwością szerszego wsparcia Teheranu (także w obszarze wojskowym) w celu zmuszenia do ustępstw związanych np. z restrykcjami, nałożonymi na Federację w świetle agresywnych działań wobec Ukrainy."

Jeśli Rosja sprzeda Iranowi jednak S300 nikt kto wleci na teren Iranu bez pytania, już stamtąd nie wróci. Będą sobie mogli zrobić swoja bombkę sami lub z pomocą Rossatomu, który akurat w Iranie ma wybudować właśnie kilka nowoczesnych reaktorów atomowych.

"Kluczem do pokonania sił Państwa Islamskiego i obalenia kalifatu będzie ofensywa lądowa irackiej armii koordynującej swoje działania z siłami bojowników kurdyjskich, którym wsparcie militarnego udzieliły Stany Zjednoczone.
Jednak aby pokonać ekstremistów, należałoby mieć całościową strategię obejmująca działania nie tylko w Iraku, ale też w Syrii. Ten element jest najtrudniejszy, bo Waszyngton nie ma możliwości atakowania islamistów na terytorium Syrii.

Petersburski szczyt G20 udowodnił po raz kolejny, że Rosja z obrony Asada nie zrezygnuje. W Radzie Bezpieczeństwa ONZ blokuje wszelkie inicjatywy.
Głównym celem bliskowschodniej polityki Moskwy jest blokowanie amerykańskich wpływów w regionie. Rosjanie nie wierzą w dobre intencje USA, uważając, że pod płaszczykiem kwestii humanitarnych i demokratycznych haseł Ameryka realizuje własne polityczne i ekonomiczne interesy. Będąca ogniwem osi Teheran-Bagdad-Damaszek-Hezbollah-Hamas Syria odgrywa kluczową rolę w przeciwstawianiu się wpływom Waszyngtonu i jego sojuszników.

Krotko mówiąc niemożlwe jest pokonanie Panstwa Islamskiego bez pomocy Moskwy.

Na wiecu na Krymie z okazji zdobycia tego terytorium przez Rosję takie hasła padały:

Po wystąpieniu Putina uczestnicy wiecu długo krzyczeli i skandowali: "Rosja! Rosja! Putin! Putin!". Wielu ze szczerego serca podchwytywało "Ole! Ole! Ole! Krym jest nasz! Dajesz Polskę i Finlandię" - podaje "TVN24".

Nasz sojusznik Stany Zjednoczone wydaja na zbrojenia 6 razy więcej niż Rosja. Państwa NATO razem wzięte maja kilkunastokrotną przewagę militarną nad Rosją.

Uspokoiłem cię?

Podpisuję się obiema rękami pod tym, co mówi były prezydent w sprawie walczenia o Polskę. O tym też pisałem wyżej w tym temacie.

No niestety, wprowadzenie na tych ziemiach po 89 dzikiego kapitalizmu i ograniczenie funkcji państwa do roli zdziercy podatkowego przynosi takie efekty.
Coraz więcej Polaków nie utożsamia się z tym państwem.

Z całym szacunkiem dla prezydenta Ślęzaka, niestety przeczy w tej wypowiedzi sam sobie. Przytacza słuszne argumenty ale wyciąga błędne wnioski.

Największą chęć poniesienia ofiary za swój kraj za swoje idee prezentują właśnie te kraje w których nie istnieje lub marginalną rolę odgrywa własność prywatna - Państwo Islamskie ISIS oraz Rosja.

Ludzie w tych krajach nie mają nic poza ideologią i propagandą która gloryfikuje śmierć. Ich życie jest szare, nie mają tyle atrakcji co bogate społeczeństwa, umierając niewiele tracą.

W społeczeństwach bogatszych, zachodniej cywilizacji tzw pospolite ruszenie się nie sprawdza. Pokazuje to II wojna gdzie bogata Francja, Belgia, Dania wcale się nie broniła bo nie chcieli ryzykować swojego barwnego życia.

Dlatego również w naszym przypadku jedynym rozwiązaniem jest zawodowa armia złożona z ludzi dla których wojsko to pasja, którzy lubią walczyć. Niech więc zarabiają, szkolą się i bronią jak przyjdzie taka potrzeba.

Społeczeństwo musi ich wspierać i dać opór wrogiej propagandzie oraz nie wykazywać nawet cienia sympatii dla wroga.