NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Szukam ... »
Nowy Temat Odpowiedz
« 1 2 3 4 5 »
W którym kościele można kupić bierzmowanie?,
Posty: 1818
Dołączył: 6 Lut 2013r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 20 Lut 2015r. 22:44  
Cytuj
CYTAT
Biznes się kręci od 2000 lat.good Chrzest, I-wsza komunia, bierzmowanie, ślub kościelny, rozwód kościelny, ostatnie namaszczenie-jak zdążą, pogrzeb,msze za rocznice, wypominki, gregorianki itd, itp -wszystko za opłatą co łaska i za " Bóg zapłać" a ciemny lud mimo takiego rozwoju nauki, techniki nadal to kupuje? akceptuje?
To nasza kochana Ojczyznasmiech2



Masz rozum i korzystasz z niego,nigdy nie przepłacałem w tych sprawach tylko podchodziłem do tego ekonomicznie,nikt nie robił z tego problemów.Oświetlenie,nagłośnienie podczas ślubów,pogrzebów jest z pewnego źródła,to źródło kosztuje.Duchowny robi to do czego jest powołany(przynajmniej w tych sytuacjach) a skoro zgadzam się na to i akceptuje,to też są wobec mnie pewne obowiązki.
Wierni sami nakręcają takie sytuacje,bo np: dać stówkę to wstyd. Dajesz tyle na ile Cię stać.
Ewcia 62 widzi te wywalone jęzory i ręce które nie wiadomo co robiły ale czy pójdzie zwrócić uwagę na niekorzystną sytuację w szkolę,czy porozmawia z innymi rodzicami aby coś zmienić ? Wygodniej jest uciec od problemu.


Było i zapewne będzie wiele głów które powoływały się na rozwój,naukę itp. a jednak nawracały się w ostatnich chwilach życia - mieli do tego prawo, każdy ma wolną wole i z niej korzysta.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 20 Lut 2015r. 22:44  
Cytuj

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 370
Dołączył: 21 Maja 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 20 Lut 2015r. 22:58  
Cytuj
CYTAT
CYTAT
To co ksiadz,katechetka, siostra zakonna itp. mowia to mozna traktowac jako podpowiedz w zyciu ,a nie nakaz . Nasze dosc proste i zacofane spoleczenstwo nieodroznia pewnych rzeczy. Osoba duchowa moze Ci cos wskazac jak postepowac ale wybor nalezy do nas i nietraktojmy tych ludzi jak nieomylnych - sa ludzmi tak jak my. Zanim zaczniemy ich generalizowac:
"Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień"

Abstrahujac od tego ze znaczna wiekszość książąt to hipokryci, powiedz mi mariuszu jedno, dlaczego ktoś kto nigdy nie miał swojej rodziny, nie wychowywał dziecka, nie miał małżonki w ciąży, a problemy o których mówi, zna tylko z książek ma być dla mnie autorytetem?


zacznij czytac ze zrozumieniem te wszytkie posty co napisalem

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 250
Dołączył: 10 Sty 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Lut 2015r. 00:03  
Cytuj
Mam jedno pytanie do ''Matki Chrzesnej'' jesli tak podchodzisz do sprawy Sakrametow to daruj sobie i odmow skoro nie Jestes Katoliczka szkoda tego dziecka, wiesz wogole co To znaczy Sakrament???? Masz byc odpowiedzialna za wychowaie tego dziecka w Wierze i myslisz ze wszystko ma swoja cene??? Robcie wszyscy nagonke na ksiezy ale to Oni beda odpowiadali przed Bogiem ......

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1233
Dołączył: 3 Gru 2010r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Lut 2015r. 02:25  
Cytuj
ale ksiądz to tylko człowiek,tak jak pisali wcześniej nie wrzucać wszystkich do jednego woragood

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1444
Dołączył: 18 Lip 2013r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 21 Lut 2015r. 07:29  
Cytuj
CYTAT
CYTAT
To co ksiadz,katechetka, siostra zakonna itp. mowia to mozna traktowac jako podpowiedz w zyciu ,a nie nakaz . Nasze dosc proste i zacofane spoleczenstwo nieodroznia pewnych rzeczy. Osoba duchowa moze Ci cos wskazac jak postepowac ale wybor nalezy do nas i nietraktojmy tych ludzi jak nieomylnych - sa ludzmi tak jak my. Zanim zaczniemy ich generalizowac:
"Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień"

Abstrahujac od tego ze znaczna wiekszość książąt to hipokryci, powiedz mi mariuszu jedno, dlaczego ktoś kto nigdy nie miał swojej rodziny, nie wychowywał dziecka, nie miał małżonki w ciąży, a problemy o których mówi, zna tylko z książek ma być dla mnie autorytetem?

Ksiądz o tych problemach wie z rozmów z ludźmi. Ty mając jedną żonę będziesz twierdził że lepiej rozumiesz kobiety? Otóż niektórzy znają Je troszkę lepiej z rozmowy i obserwacji. Zauważ że wiele osób głosi jakieś teorie po przeczytaniu masy książek i właśnie taki ktoś jest autorytetem.

"Jeden tam tylko jest porządny człowiek:prokurator;ale i ten,prawdę mówiąc,świnia"-Mikołaj Gogol
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 188
Dołączył: 12 Lut 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 21 Lut 2015r. 07:30  
Cytuj
Jezeli jakiś ksiądz "sprzeda"ci zaświadczenie z bierzmowania to i tak nie będzie ono ważne.
A ty nie nadajesz się na chrzestną i mając poczucie odpowiedzialności i jakies resztki sumienia powinnaś odmówić.
Chyba,że zatraciłaś reszte własnej godności to brnij.
Dla katolika wszystkie sakramenty sa ważne i to nie jest powód do kpin.Jezeli ktoś ma odmienne poglądy,ja to rozumiem i oczekuję,że moje poglądy też będą szanowane.

WJ
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2857
Dołączył: 17 Maja 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Lut 2015r. 07:46  
Cytuj
CYTAT
Abstrahujac od tego ze znaczna wiekszość książąt to hipokryci, powiedz mi mariuszu jedno, dlaczego ktoś kto nigdy nie miał swojej rodziny, nie wychowywał dziecka, nie miał małżonki w ciąży, a problemy o których mówi, zna tylko z książek ma być dla mnie autorytetem?

zacznij czytac ze zrozumieniem te wszytkie posty co napisalem [/cytat]
wszystko rozumiem :] ale rozumiem ze nie masz co odpisac :]
CYTAT
Ksiądz o tych problemach wie z rozmów z ludźmi. Ty mając jedną żonę będziesz twierdził że lepiej rozumiesz kobiety? Otóż niektórzy znają Je troszkę lepiej z rozmowy i obserwacji. Zauważ że wiele osób głosi jakieś teorie po przeczytaniu masy książek i właśnie taki ktoś jest autorytetem.

Fiodor czy słyszałeś ostatnio żeby przeciętny ksiądz rozmawiał z jakimś człowiekiem o jego problemach? Księża już dawno temu przestali prowadzić jakikolwiek dialog z ludźmi, robią to jeszcze misjonarze w Afryce. Nie twierdzę że znałbym lepiej, ale przynajmniej będę wiedział o czym mówie :] Jeżeli ktoś wybiera kiepskie autorytety to jego sprawa, jest masa głupców.

Sprzedam
iPhone 6 64GB Gold
nowka sztuka w zafoliowanym pudelku, cena 2700 do negocjacji- wiadomosc pw
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1444
Dołączył: 18 Lip 2013r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 21 Lut 2015r. 08:02  
Cytuj
Poczytajcie książki kapucyna Ksawerego Knotza. Mało kto z Was praktyków którzy macie żony posiadł taką wiedzę. Ifeelgood, nie przesadzaj z tym brakiem rozmowy. Nie chcecie księdza po kolędzie bo wypytuje Was o różne rzeczy. Szlag wie o czym z Wami rozmawiać

"Jeden tam tylko jest porządny człowiek:prokurator;ale i ten,prawdę mówiąc,świnia"-Mikołaj Gogol
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 370
Dołączył: 21 Maja 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 21 Lut 2015r. 08:05  
Cytuj
do ifeelgood - zacznij czytac ze zrozumieniem bo sie chlopie kompromitujesz twierdzac ,ze niemam co odpisac . Jak zaczniesz czytac i myslec to co przeczytales to moze wejdziemy na jakis temat. druga sprawa czy slyszal ktos by komus udalo sie kupic bierzmowanie - bynajmniej ja nie - a jesli ktos slyszal to niech to podeprze dowodem .
Mysle ,ze tym mozna zakonczyc ten temat chyba ,ze ktos ma dowody (nie na slowo) tylko podparte dowodami ukazujace takie skrajnosci

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2857
Dołączył: 17 Maja 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Lut 2015r. 08:12  
Cytuj
Fiodor pisałem o przeciętnym księdzu, jeden Ksawery Knotz z całym szacunkiem ale wiosny nie czyni. Znam, bardziej z wywiadów, książke z jedna też widziałem, fajny zdaje się człowiek, ale to za mało. Gdyby nie koperta, to księża by po kolędzie nawet nie chodzili. Tak niestety to wygląda.
edit: o mariuszu najlepszy z katolików, który przyczytałeś całą biblie, o mariuszu który szanuje bliźniego i nie próbuje go ośmieszyć :] Wyjaśnie, nawiązałem do wskazywania drogi o którym pisałeś, dlaczego ktoś kto nie ma praktyki ma mi ją wskazywać?

Sprzedam
iPhone 6 64GB Gold
nowka sztuka w zafoliowanym pudelku, cena 2700 do negocjacji- wiadomosc pw
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 370
Dołączył: 21 Maja 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 21 Lut 2015r. 08:17  
Cytuj
niepokazuj swojej niewiedzy publicznie bo sie kompromitujesz , zacznij czytac ze zrozumieniem ,czy jak dziecku w podstawowce trzeba Ci wszystko tlumaczyc bo ty nic nietrybisz . Wrzucasz wszystkich do jednego worka ,a sam inteligencja nie swiecisz - Masz w Stalowej kosciol MBKP moze sie tam przejdziesz i dowiesz sie na czym polega tam koleda.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 196
Dołączył: 21 Cze 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Lut 2015r. 08:47  
Cytuj
Akurat ksiadz w dzisiejszych czasach nie jest żadnym autorytetem. Za dużo sie slyszy o machlojach w tym poboznym środowisku pedofilia, dzieci na bokach itd. Strach pomyśleć czym jest ten caly Watykan:szok: Kto chce niech sie spowiada a nawet urzadza pogawędki o życiu z duchownym. Indywidualna sprawa. A jeśli chodzi o Twoje pytanie to jeżeli bylas chrzczona nie ma problemu z bierzmowaniem mówisz że chcesz być matka chrzestną i już. A jesli chcesz placic to zaplać smiech2

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2857
Dołączył: 17 Maja 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Lut 2015r. 08:59  
Cytuj
CYTAT
niepokazuj swojej niewiedzy publicznie bo sie kompromitujesz , zacznij czytac ze zrozumieniem ,czy jak dziecku w podstawowce trzeba Ci wszystko tlumaczyc bo ty nic nietrybisz . Wrzucasz wszystkich do jednego worka ,a sam inteligencja nie swiecisz - Masz w Stalowej kosciol MBKP moze sie tam przejdziesz i dowiesz sie na czym polega tam koleda.

Pokaż mi gdzie wrzuciłem wszystkich do jednego worka? Cały czas używam zwrotów, przeciętny ksiądz, czy większość by właśnie tego nie robić. Przetrzyj klapy, przestań bić pianę i jak dasz radę to napisz coś sensownego.
Za MBKP chyba podziękuję, wystawiasz im świetną rekomendację, z tego co piszesz to w całej swojej pobożności najchętniej byś mi zajebał :]

Sprzedam
iPhone 6 64GB Gold
nowka sztuka w zafoliowanym pudelku, cena 2700 do negocjacji- wiadomosc pw
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1759
Dołączył: 17 Kwie 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Lut 2015r. 09:01  
Cytuj
A co was to obchodzi że chce kupić, może się okazać dużo lepszą chrzestną niż te po wszystkich sakramentach co latają co niedzielę do kościoła a poza nim rogi jak stąd do Niska. Chce kupić to jej sprawa, jej sumienie po co w ogóle na siłę chcecie ją umoralniać??

Jak w sklepie robią machlojki z paragonami i tym podobne to przyzwolenie jest ale jak ktoś chce sobie kupić papierek to bulwersy. A to że ktoś ma sakramenty nie oznacza też że jest dobrym człowiekiem.
Wracając do Twojego pytania, jak dobrze zagadasz i wyciągniesz odpowiednią ilość PLN to raczej w większości parafii załatwisz sobie taki papier, w końcu to jest taka instytucja która za kaske zrobi chyba prawie wszystko.

Oczywiście moderator nie usuwa postów nie na temat bo dzięki takiej bezsensownej dyskusji jest dużo "odwiedzin" strony.
Moderator a gdzie jest regulamin??

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 196
Dołączył: 21 Cze 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Lut 2015r. 09:07  
Cytuj
Jeśli chodzi o zaplatę to placi się za akt 50 czy 100 zl . Powiedzą Ci w parafi a jeśli bedziesz chciala dac więcej do dasz.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 65
Dołączył: 27 Paź 2009r.
Skąd: Rzeszów
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Lut 2015r. 09:17  
Cytuj
ifeelgood Tobie to niestety już nawet dobry lekarz nie pomoże. Także moje współczucie głębokie dla Twojej osoby.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 837
Dołączył: 24 Kwie 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 80%
ff
Wysłany: 21 Lut 2015r. 09:20  
Cytuj
Wchodze, czytam i jestem porazony trescia tego pierd**enia. Co maja ksieza wiedziec o zyciu? O prawdziwnym zyciu, rodzinie, relacjach miedzy kobieta a mezczyzna, miedzy rodzicami a dziecmi? Trzeba byc naprawde mocno zaslepionym tymi katolickimi bzdurami zeby wierzyc iz koles w sukience spiewajacy z ambony moze wiedziec lepiej, tfu wogole cos wiedziec. Zacznijmy od tego ze teorie sobie mozna schowac miedzy bajki bo zycie wyglada troche inaczej niz zazwyczaj jest to opisane w ksiazkach. Jakich rad dotyczacych rodziny moze udzielac ci ktos kto jej nie ma? Ktos kto nie pracuje (przynajmniej 8hx5) i nie wie jak to jest wrocic zmeczonym do domu po czym zajmowac sie domem, dziecmi, odrabiac z nimi lekcje, wysluchiwac ich problemow i pomagac im je zrozwiazac, uczyc je zycia, przekazywac wiedze o nim i przede wszystkim wziasc za to odpowiedzialnosc na cale zycie. Co moze wiedziec koles ktory nie ma zony? Ktory nie kladzie sie spac obok kobiety i ktory codziennie nie budzi sie kolo niej? Ktos komu od czasu do czasu nie przyszlo wysluchac "babskiego gledzenia i narzekania" o zlej fryzurze, brzydkiej bluzce, pogodzie, dodatkowej faldce na brzuchu, czasu spedzanego z kolegami czy nie poodkurzanej podlodze? Co moze wiedziec o kobietach i dzieciach ktos kto nie ma wlasnych dzieci, nie wstawal do nich po nocach gdy byly male, nie zmienial obsranych pieluch i jest przy nich gdy choruja, maja zly dzien lub wtedy gdy odnosza zyciowe potkniecia czy tez najwieksze sukcesy i przezywa sie z nimi ich radosc i dzieli porazki Co moze wiedzuec o zyciu w rodzinie ktos kto nie placi kredytow, rachunkow za prad, gaz, wode i nieruchomosci, ktos kto nie musi zatankowac z wlasnej kieszeni samochodu sobie, zonie i czasami dzieciom. Co moze wiedziec ktos kto co roku nie musi kupowac nowych ksiazek, zestawow ubranek, bucikow i innych gadzetow ciagle rosnacym dzieciom?! Co moze wiedziec ktos kto NIE KOCHA kobiety i nie jest przez nia kochany (nie chodzi mi o misloc mamusia-synek) I co najwazniejsze co taki ksawery kloc moze wiedziec o sexie? Koles ktory nie moze (ze wzgledu na powolanie i charakter pracy) wspolzyc z kobietami (co najwyzej onanizowac sieumiech, nie ma praktyki w tym temacie - co ma wiedziec o takich rzeczach? Skad ma wiedziec jak i w jakiej pozycji lubie ja i moja zona i jak powinnismy to robic zeby bylo jeszcze przyjemniej? Kobiety to nie pluszowe misie ktore wszystkie guziki i "oczka"' maja w tym samym miejscu. Kazda jest inna, kazda ma inne potrzeby, inne zachcianki, fantazje i fetysze. Wiec jesli jakis nieporaktykujacy koles twierdzi ze z kobieta to trzeba "przy pelni ksiezyca, bez gumy i od tylu- bo to najblizej krzyza" to poprostu robi mi sie slabo. Nie obrazajac nikogo musze stwierdzic jedno- jest mi zajebiscie zal tych wszystkich bozych owieczek ktore sa przekone ze najlepsza zyciowa wiedze uslysza z ambony.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1759
Dołączył: 17 Kwie 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Lut 2015r. 09:27  
Cytuj
jaciek myślę że na tym pięknym podsumowaniu temat powinien się skończyć.good

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 77
Dołączył: 26 Lip 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Lut 2015r. 09:46  
Cytuj
http://bydgoszcz.tvp.pl/18937888/ksiadz-odmowil-pochowku-bo-starsza-kobieta-nie-ma-pieniedzy

macie tu swoich ksiezy
bez kasy ani rusz

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 490
Dołączył: 20 Lip 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 21 Lut 2015r. 10:03  
Cytuj
CYTAT
Wchodze, czytam i jestem porazony trescia tego pierd**enia. Co maja ksieza wiedziec o zyciu? O prawdziwnym zyciu, rodzinie, relacjach miedzy kobieta a mezczyzna, miedzy rodzicami a dziecmi? Trzeba byc naprawde mocno zaslepionym tymi katolickimi bzdurami zeby wierzyc iz koles w sukience spiewajacy z ambony moze wiedziec lepiej, tfu wogole cos wiedziec. Zacznijmy od tego ze teorie sobie mozna schowac miedzy bajki bo zycie wyglada troche inaczej niz zazwyczaj jest to opisane w ksiazkach. Jakich rad dotyczacych rodziny moze udzielac ci ktos kto jej nie ma? Ktos kto nie pracuje (przynajmniej 8hx5) i nie wie jak to jest wrocic zmeczonym do domu po czym zajmowac sie domem, dziecmi, odrabiac z nimi lekcje, wysluchiwac ich problemow i pomagac im je zrozwiazac, uczyc je zycia, przekazywac wiedze o nim i przede wszystkim wziasc za to odpowiedzialnosc na cale zycie. Co moze wiedziec koles ktory nie ma zony? Ktory nie kladzie sie spac obok kobiety i ktory codziennie nie budzi sie kolo niej? Ktos komu od czasu do czasu nie przyszlo wysluchac "babskiego gledzenia i narzekania" o zlej fryzurze, brzydkiej bluzce, pogodzie, dodatkowej faldce na brzuchu, czasu spedzanego z kolegami czy nie poodkurzanej podlodze? Co moze wiedziec o kobietach i dzieciach ktos kto nie ma wlasnych dzieci, nie wstawal do nich po nocach gdy byly male, nie zmienial obsranych pieluch i jest przy nich gdy choruja, maja zly dzien lub wtedy gdy odnosza zyciowe potkniecia czy tez najwieksze sukcesy i przezywa sie z nimi ich radosc i dzieli porazki Co moze wiedzuec o zyciu w rodzinie ktos kto nie placi kredytow, rachunkow za prad, gaz, wode i nieruchomosci, ktos kto nie musi zatankowac z wlasnej kieszeni samochodu sobie, zonie i czasami dzieciom. Co moze wiedziec ktos kto co roku nie musi kupowac nowych ksiazek, zestawow ubranek, bucikow i innych gadzetow ciagle rosnacym dzieciom?! Co moze wiedziec ktos kto NIE KOCHA kobiety i nie jest przez nia kochany (nie chodzi mi o misloc mamusia-synek) I co najwazniejsze co taki ksawery kloc moze wiedziec o sexie? Koles ktory nie moze (ze wzgledu na powolanie i charakter pracy) wspolzyc z kobietami (co najwyzej onanizowac sieumiech, nie ma praktyki w tym temacie - co ma wiedziec o takich rzeczach? Skad ma wiedziec jak i w jakiej pozycji lubie ja i moja zona i jak powinnismy to robic zeby bylo jeszcze przyjemniej? Kobiety to nie pluszowe misie ktore wszystkie guziki i "oczka"' maja w tym samym miejscu. Kazda jest inna, kazda ma inne potrzeby, inne zachcianki, fantazje i fetysze. Wiec jesli jakis nieporaktykujacy koles twierdzi ze z kobieta to trzeba "przy pelni ksiezyca, bez gumy i od tylu- bo to najblizej krzyza" to poprostu robi mi sie slabo. Nie obrazajac nikogo musze stwierdzic jedno- jest mi zajebiscie zal tych wszystkich bozych owieczek ktore sa przekone ze najlepsza zyciowa wiedze uslysza z ambony.


Nic dodać, nic ująć. Z drugiej strony jednak wolę przynależeć do KK mimo tych wszystkich przywar nawet jeśli miałoby to funkcjonować na zasadzie kupienia sakramentu tylko po to, aby być w opozycji od muzułmańskiego, ciapackiego, ście**a, które nie ukrywajmy, robi niesamowity syf na świecie o którym tolerancyjne media milczą (czyli w zasadzie wszystkie media). Oni tolerancyjni nie są, to my tymbardziej być nie powinniśmy!

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 475
Dołączył: 9 Lut 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Lut 2015r. 10:13  
Cytuj
A ja wam powiem, że jak na początku małżeństwa była u nas biedusia i chcieliśmy ochrzcić dzieciątko to ks. Kozioł (parafia sw. Floriana) powiedział, że basolutnie nic nie weźmie i damy jak będziemy mieli. Serdwecznie za to dziękuję!
Nigdy nie powiem na nich złego słowa, bo zawsze wszystko było ok. Po kolędzie też nikt nigdy nic nie wołał i często przypoominałam sobie już przy wyjściu.
Chciałam zwłaszcza pozdrowić ks. Tadeusza ( szkoda,że już Go u nas nie ma), którego na kolędzie mój trzyletni synek ostrzelał z pistoletu piankowymi kulkami zarumieniony Najfajniejsza wizyta jaką pamiętam good

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 352
Dołączył: 1 Marz 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 21 Lut 2015r. 10:52  
Cytuj
CYTAT
O zgrozo, broń dzieci przed takim myśleniem rodziców, jak użytkownika ew62cia. Szkoda dzieci...


Spokojna twoja rozczochrana good moje dzieci maja sie dobrze,ty jak masz ochote mozesz swoje owieczki prowadzi nawet codzien do kosciola.Twoja owczarnia ,twoje owieczki

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 762
Dołączył: 7 Sty 2008r.
Skąd: RST/RNI
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Lut 2015r. 10:54  
Cytuj
Można polecieć po bandzie i samodzielnie zrobić sobie takie kwity. Znając życicie nie ma ujednoliconych wzorów takich dokument i zapewnie żadnemu sukienkowemu nie przyjdzie do głowy dzwonić do jakiejś Pipidówy i z zapytaniem czy pamięta że takowy papier pisał. A pieczęć byle parafii zamówić można na allegor za kilka zł. potluczony

Czym różni się parlamentarzysta od dziwki? Dziwka jak dostanie pieniądze to spełnia życzenia klienta.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 352
Dołączył: 1 Marz 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 21 Lut 2015r. 10:57  
Cytuj
CYTAT
CYTAT
Biznes się kręci od 2000 lat.good Chrzest, I-wsza komunia, bierzmowanie, ślub kościelny, rozwód kościelny, ostatnie namaszczenie-jak zdążą, pogrzeb,msze za rocznice, wypominki, gregorianki itd, itp -wszystko za opłatą co łaska i za " Bóg zapłać" a ciemny lud mimo takiego rozwoju nauki, techniki nadal to kupuje? akceptuje?
To nasza kochana Ojczyznasmiech2



Masz rozum i korzystasz z niego,nigdy nie przepłacałem w tych sprawach tylko podchodziłem do tego ekonomicznie,nikt nie robił z tego problemów.Oświetlenie,nagłośnienie podczas ślubów,pogrzebów jest z pewnego źródła,to źródło kosztuje.Duchowny robi to do czego jest powołany(przynajmniej w tych sytuacjach) a skoro zgadzam się na to i akceptuje,to też są wobec mnie pewne obowiązki.
Wierni sami nakręcają takie sytuacje,bo np: dać stówkę to wstyd. Dajesz tyle na ile Cię stać.
Ewcia 62 widzi te wywalone jęzory i ręce które nie wiadomo co robiły ale czy pójdzie zwrócić uwagę na niekorzystną sytuację w szkolę,czy porozmawia z innymi rodzicami aby coś zmienić ? Wygodniej jest uciec od problemu.


Było i zapewne będzie wiele głów które powoływały się na rozwój,naukę itp. a jednak nawracały się w ostatnich chwilach życia - mieli do tego prawo, każdy ma wolną wole i z niej korzysta.


otóż to !!
a z rodzicami rozmawialam nikt nie sprzeciwi sie ksiedzu czy katechetce,bo ktos ma dziecko przed komunia albo co rodzina powie jak dziecko wypisze,nie wazne ze ani dziecko ani rodzice do kosciola nie chodza, wazne co ludzie powiedza jak dzieco z religi wypisze.Wszyscy zemszcza ale nikt nie ma odwagi zadzierac z kieckowymi i nauczycielami bo jak sie trafia w szkole kosciólkowi fanatycy /nauczyciele to dzieci ktore sa innej wiary albo rodzina jest aeistami sa traktowani inaczej.tak jest w klasie starszego dziecka.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1444
Dołączył: 18 Lip 2013r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 21 Lut 2015r. 11:14  
Cytuj
CYTAT
Wchodze, czytam i jestem porazony trescia tego pierd**enia. Co maja ksieza wiedziec o zyciu? O prawdziwnym zyciu, rodzinie, relacjach miedzy kobieta a mezczyzna, miedzy rodzicami a dziecmi? Trzeba byc naprawde mocno zaslepionym tymi katolickimi bzdurami zeby wierzyc iz koles w sukience spiewajacy z ambony moze wiedziec lepiej, tfu wogole cos wiedziec. Zacznijmy od tego ze teorie sobie mozna schowac miedzy bajki bo zycie wyglada troche inaczej niz zazwyczaj jest to opisane w ksiazkach. Jakich rad dotyczacych rodziny moze udzielac ci ktos kto jej nie ma? Ktos kto nie pracuje (przynajmniej 8hx5) i nie wie jak to jest wrocic zmeczonym do domu po czym zajmowac sie domem, dziecmi, odrabiac z nimi lekcje, wysluchiwac ich problemow i pomagac im je zrozwiazac, uczyc je zycia, przekazywac wiedze o nim i przede wszystkim wziasc za to odpowiedzialnosc na cale zycie. Co moze wiedziec koles ktory nie ma zony? Ktory nie kladzie sie spac obok kobiety i ktory codziennie nie budzi sie kolo niej? Ktos komu od czasu do czasu nie przyszlo wysluchac "babskiego gledzenia i narzekania" o zlej fryzurze, brzydkiej bluzce, pogodzie, dodatkowej faldce na brzuchu, czasu spedzanego z kolegami czy nie poodkurzanej podlodze? Co moze wiedziec o kobietach i dzieciach ktos kto nie ma wlasnych dzieci, nie wstawal do nich po nocach gdy byly male, nie zmienial obsranych pieluch i jest przy nich gdy choruja, maja zly dzien lub wtedy gdy odnosza zyciowe potkniecia czy tez najwieksze sukcesy i przezywa sie z nimi ich radosc i dzieli porazki Co moze wiedzuec o zyciu w rodzinie ktos kto nie placi kredytow, rachunkow za prad, gaz, wode i nieruchomosci, ktos kto nie musi zatankowac z wlasnej kieszeni samochodu sobie, zonie i czasami dzieciom. Co moze wiedziec ktos kto co roku nie musi kupowac nowych ksiazek, zestawow ubranek, bucikow i innych gadzetow ciagle rosnacym dzieciom?! Co moze wiedziec ktos kto NIE KOCHA kobiety i nie jest przez nia kochany (nie chodzi mi o misloc mamusia-synek) I co najwazniejsze co taki ksawery kloc moze wiedziec o sexie? Koles ktory nie moze (ze wzgledu na powolanie i charakter pracy) wspolzyc z kobietami (co najwyzej onanizowac sieumiech, nie ma praktyki w tym temacie - co ma wiedziec o takich rzeczach? Skad ma wiedziec jak i w jakiej pozycji lubie ja i moja zona i jak powinnismy to robic zeby bylo jeszcze przyjemniej? Kobiety to nie pluszowe misie ktore wszystkie guziki i "oczka"' maja w tym samym miejscu. Kazda jest inna, kazda ma inne potrzeby, inne zachcianki, fantazje i fetysze. Wiec jesli jakis nieporaktykujacy koles twierdzi ze z kobieta to trzeba "przy pelni ksiezyca, bez gumy i od tylu- bo to najblizej krzyza" to poprostu robi mi sie slabo. Nie obrazajac nikogo musze stwierdzic jedno- jest mi zajebiscie zal tych wszystkich bozych owieczek ktore sa przekone ze najlepsza zyciowa wiedze uslysza z ambony.


Aleś się chłopie rozpisał,strasznie Cię to życie kopie po dupie.Ksiądz bardzo dużo wie o małzenstwach i problemach je trawiących z rozmów i ze spowiedzi.Ty pogadasz sobie tylko z żoną i na tej podstawie wyrabiasz pogląd na kobiety. Ksiądz podczas swojej praktyki rozmawia z tysiącami osób. Więc pod tym względem bije Ciebie na głowę

"Jeden tam tylko jest porządny człowiek:prokurator;ale i ten,prawdę mówiąc,świnia"-Mikołaj Gogol
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
« 1 2 3 4 5 »
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Szukam ... »