Posty: 65
Dołączył: 12 Cze 2014r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja chodzę do Adamczyka, On współpracuje z Pro Familia, jednak wybieram się jeszcze (za namową znajomej położnej) jeszcze na konsultacje do Marioli Lewandowskiej, która tam pracuje bo zastanawiam się na cesarka.
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 655
Dołączył: 10 Paź 2009r. Skąd: STALOWA WOLA Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Ja rodziłam w Pro Familii w marcu zeszłego roku. Rewelacja. Rodziłam 12h ale niestety zakończyło się cc.Po 6 godzinach stałam juz na nogach i poszłam pod prysznic. Położne super, lekarze też choc ordynator 'mało delikatny' przy badaniu. Reszta tylko na plus. Pani od laktacji i Pani dietetyczka fajne porady. Pokoje śliczne, dwu lub 3 osobowe, łazienka w pokoju. Cicho, czysto i schludnie. Opieka na noworodkach również bardzo dobra - kilka położnych w pokoiku. Dla dziecka tylko krem do pupy, i mokre chusteczki. O resztę martwic się nie trzeba, nawet o podkłady poporodowe bo są w ubikacji. Wykonuja wszystkie badania i wszystko tłumaczą.Jak będe kolejny raz w ciąży to pójde rodzić tylko tam.
Dużo wiesz, skoro mówisz.. ŻYCIE JEST SUKĄ ! |
|
Posty: 250
Dołączył: 26 Lut 2015r. Skąd: Okolica Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
No ale... co trzeba zrobić, żeby rodzić w Pro Familii? Możecie mi to jakoś łopatologicznie wytłumaczyć?
|
|
Posty: 655
Dołączył: 10 Paź 2009r. Skąd: STALOWA WOLA Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Ja chodziłam tam do lekarza. Swojego lekarza prowadzącego gdy będzie Ci wypisywał skierowanie do szpitala poproś żeby wypisał Ci na ProFamilię i tylę. Zanim jednak pojedziesz rodzić to zadzwoń na izbę przyjec i spytaj czy są miejsca.
Dużo wiesz, skoro mówisz.. ŻYCIE JEST SUKĄ ! |
|
Posty: 250
Dołączył: 26 Lut 2015r. Skąd: Okolica Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dzięki ;)
Tylko mój lekarz prowadzący jest w innym województwie, w 8 miesiącu dopiero będę się przenosić w okolice Stalowej, to mam mojemu suszyć głowę o to skierowanie, czy w stalowej na szybko kogoś znaleźć, żeby mi wypisał? Bo już sama nie wiem, liczę na jakieś rozsądne propozycje z waszej strony ;) |
|
Posty: 655
Dołączył: 10 Paź 2009r. Skąd: STALOWA WOLA Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Skierowanie dostaniesz na początku 9 miesiąca pewnie więc ja bym się upominała juz w Stalowej ale skonsultuj to z lekarzem
Dużo wiesz, skoro mówisz.. ŻYCIE JEST SUKĄ ! |
|
Posty: 67
Dołączył: 27 Sty 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
wystarczy że pojedziesz z akcją porodową i Cie przyjmą! nie jest konieczne skierowanie
A co do warunków w stalowej to ja rodziłam 2x - 2x cc. Ostatni poród w stalowej. Leżałam na sali 1-osobowej więc sale 2-3osobowe w pro famili to żadna rewelacja. Po cc można wstać po 6 h ale jak miało się znieczulenie ogólne a nie w kręgosłup i to są zalecenia niezależne od szpitala (swoje pierwsze dzieciątko rodziłam w szpitalu klinicznym). Podsumowując - stalowa wypada naprawde super. Zarówno ze strony lekarzy, położnych i ekipy noworodkowej. Osobiście polecam |
|
Posty: 655
Dołączył: 10 Paź 2009r. Skąd: STALOWA WOLA Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CYTAT wystarczy że pojedziesz z akcją porodową i Cie przyjmą! nie jest konieczne skierowanie A co do warunków w stalowej to ja rodziłam 2x - 2x cc. Ostatni poród w stalowej. Leżałam na sali 1-osobowej więc sale 2-3osobowe w pro famili to żadna rewelacja. Po cc można wstać po 6 h ale jak miało się znieczulenie ogólne a nie w kręgosłup i to są zalecenia niezależne od szpitala (swoje pierwsze dzieciątko rodziłam w szpitalu klinicznym). Podsumowując - stalowa wypada naprawde super. Zarówno ze strony lekarzy, położnych i ekipy noworodkowej. Osobiście polecam Miałam znieczulenie zewnątrzoponowe czyli w kręgosłup i to dwie dawki po 6h porodu i po 12 gdy lekarze zdecydowali się o cc. I po 6 godzinach byłam na nogach... Nie pisz głupot skoro nie wiesz na ten temat nic. I nie przyjmą do pro familii 'ot tak' gdy nie mają miejsc.. wysyłają na druga stronę ulicy czyli na górkę. Dużo wiesz, skoro mówisz.. ŻYCIE JEST SUKĄ ! |
|
Posty: 70
Dołączył: 30 Sty 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
trzeba rozróżnić znieczulenie zewnątrzoponowe od podpajeczynówkowego-google pomoże.
pierwsze stosowane przy sn nie wymaga większych obostrzeń co do pionizacji. drugie stosowane podczas cc, pionizacja jak dziewczyny piszą zależy od standardów szpitala. można po 6, najczęściej jest to 8-12 godzin ,niekiedy sa to 24 godziny. prawda taka, ze im wcześniej(optymalnie ok 8h)tym lepiej, Ja jak mialam cc bylam pod narkoza poniewaz mialam zbyt wysokie cisnienie i tetno dziecka zaczelo zanikac. Wstalam po 24h ale kolezanka z sali miala cc po mnie i byla po znieczuleniu "w kregoslup" i tez wstawala po 24h razem ze mna. Wiadomo ze jesli ktos nie czuje sie na silach po 6-8h to na sile z lozka sciagac nie beda. Kto nie był buntownikiem za młodu ten będzie świnią na starość. |
|
Posty: 62
Dołączył: 27 Lis 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Miałam znieczulenie zewnątrzoponowe czyli w kręgosłup i to dwie dawki po 6h porodu i po 12 gdy lekarze zdecydowali się o cc. I po 6 godzinach byłam na nogach... Nie pisz głupot skoro nie wiesz na ten temat nic. I nie przyjmą do pro familii 'ot tak' gdy nie mają miejsc.. wysyłają na druga stronę ulicy czyli na górkę. Znieczulenie w trakcie porodu jest inne- to znieczulenie zewnątrzoponowe- po nim można np. siedzieć i chodzić. Działa po 10-15 min. Do cc daje się inne- podpajęczynókowe, działa natychmiast, znosi ono ból poniżej pasa, nogi stają się bezwładne, zakłąda się cewnik i wg zaleceń trzeba odleżeć 12 h.żeby nie wystąpił tzw. zespół popunkcyjny (wynika z przedostawania się płynu rdzeniowego przez otwór po igle). Tak więc róznica jest wielka, różnorodność przypadków również- nie ma schematu. Jeśli dostawałaś w trakcie porodu, do cc tylko zwiększyli dawkę (bo przy tym znieczuleniu można powtarzać dawki) i dlatego mogłaś tak szybko wstać. Jeśli nie miałabyć znieczulenia w trakcie porodu, daliby Ci do cc podpajęczynówkowe i leżakowałabyś 12 godzin z ryzykiem zespołu popunkcyjnego. |
|
Posty: 67
Dołączył: 27 Sty 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Miałam znieczulenie zewnątrzoponowe czyli w kręgosłup i to dwie dawki po 6h porodu i po 12 gdy lekarze zdecydowali się o cc. I po 6 godzinach byłam na nogach... Nie pisz głupot skoro nie wiesz na ten temat nic. I nie przyjmą do pro familii 'ot tak' gdy nie mają miejsc.. wysyłają na druga stronę ulicy czyli na górkę.[/cytat]
Nie pisze głupot!!! Dwie moje przyjaciółki zdecydowały się rodzić w pro famili i nie chodziły do Adamczyka ani do lek z pro famili i pojechały z akcją i urodziły tam gdzie chciały. Ale rozumiem ze wg ciebie bez skierowania odsyłają a ze skierowaniem przyjmą bo nagle wygenerują nowe miejsca, tak? No i doczytaj tak jak radziły poprzedniczki co to znieczulenie podpajęcze a co zewnątrzoponowe. |
|
Posty: 70
Dołączył: 30 Sty 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Coraz czesciej ostatnio mam wrazenie ze wszystkie te 'madre' mamy ktore urodzily jedno dziecko lub dopiero urodza za wszelka cene chca udowodnic innym matkom ze wiedza lepiej bo maja takie widzi-misie. Bron boze nie wrzucam do tego worka wszystkich matek :-) ale te ktore jednak mimo posiadania dziecka same sa jeszcze po czesci dzieckiem.
Kto nie był buntownikiem za młodu ten będzie świnią na starość. |
|
Posty: 174
Dołączył: 12 Wrz 2010r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
drmowa reklama Pro Familii???co wontek to zaraz pro famili az nie chce sie czytac
|
|
Posty: 250
Dołączył: 26 Lut 2015r. Skąd: Okolica Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Reklama? Raczej ciekawość ludzka, czemu o tym ośrodku się tak wspomina. Jak widać powód jest.
Chociaż jechanie z akcją porodową do Rzeszowa uważam za nieco słabe, takie wpychanie się na siłę ;) Skoro Stalowa po remoncie jest zacna, to czemu nie zdecydować się na nią? Będę myśleć ;) Wolałabym, żeby dzieciak miał wpisane w miejsce urodzenia Nisko, no ale cóż, Stalowa też będzie Dagmaro, nie chcę wchodzić w zbędne dyskusje, ale ja Cię zrozumiałam tak, że matka, która ma jedno dziecko nie może się wypowiedzieć, bo mało wie. To ile dzieci musi baba urodzić, żeby miała prawo głosu? Nie uważasz, że to nieco niepoważne? Trzeba wziąć poprawkę na to, że każda z nas jest inna, ma inne podejście do życia, wyznaje inną filozofię (lub też nie) i nie zawsze te zdania będą takie same, nie zawsze będą prawdą (myslisz, że matki posiadające większą ilość dzieci nie mówią/nie piszą głupot?) ;) No. A teraz się zapytam: od którego tygodnia (jeśli w ogóle) zaczęłyście suplementować dietę? W sensie brać dodatkowe witaminy i DHA? Cóż to za specyfiki są i jak się po nich czujecie? ;) |
|
Posty: 65
Dołączył: 12 Cze 2014r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT A teraz się zapytam: od którego tygodnia (jeśli w ogóle) zaczęłyście suplementować dietę? W sensie brać dodatkowe witaminy i DHA? Cóż to za specyfiki są i jak się po nich czujecie? ;) Ja od początku ciąży biore tylko kwas foliowy, a pod koniec (jak wyniki mi zbliżyły się do dolnej granicy)zaczelam brac falvit mama, nic więcej. Jak na razie wszystko jest ok, trzeba po prostu jeść wszystko, najlepsze witaminy są w naturalnych produktach, nie ma co przesadzać. |
|
Posty: 70
Dołączył: 30 Sty 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Lalka_M. Nie doczytalas mojego wpisu lub zle go odebralas. Napisalam ze nron boze nie wrzucam do tego worka wszystkich matek. Ale np pewne osoby tu sie wypowiadajace poprawiaja innych dajac innym matkom do zrozumienia ze niemaja racji gdzie po chwili zostaja poprawione same iz nie maja racji nie maja juz cywilnej odwagi sprostowac swojej wypowiedzi.
Naprawde przepraszam te osoby ktore sie poczuly urazone, ale naprawde jak z czasem zauwazysz wsrod nas mam jest pare elementow ktore wypowiadaja sie na tematy jak specjalisci negujac wszystko i wszystkich niemajac racji. Co do witamin, ja w kazdej ciazy z witamin dla mam bralam Pregna i z kazdym kolejnym etapem ciazy zmienialam na kolejne. Wole osobiscie te suplementy gdzie wszystko masz w jednej tabletce. Ja mialam sklonnosci do okropnych mdlosci i witaminy typu tabletka i kapsulka u mnie odpadaly bo drugiej juz przelknac nie moglam. A co do Pro-Familii ja wole Stw bo gdybym lezac w lozku mialabym sie martwic podrozami meza to nie dziekuje. A bedac na miejscu zawsze moze cos przyniesc jak bedzie potrzebne. A np po cc nie trzeba az tyle czasu meczyc sie w samochodzie. Ale to moja ocena. Kto nie był buntownikiem za młodu ten będzie świnią na starość. |
|
Posty: 250
Dołączył: 26 Lut 2015r. Skąd: Okolica Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dagmaro - najwidoczniej. Ale to nic, już wszystko jasne. Oczywiście, wszędzie znajdą się osoby, które wiedzą najlepiej, dlatego ja patrzę na wszystko przez palce, ewentualnie wyciągam własne wnioski. "Specjaliści" pojawiają się we wszystkich dziedzinach życia ;)
Ja sobie jeszcze poczekam na inne dziewczyny, w sprawie tych witamin. Swoje już kupiłam, ale ciekawa jestem jak wy macie |
|
Posty: 655
Dołączył: 10 Paź 2009r. Skąd: STALOWA WOLA Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Doskonale wiem jakie miałam znieczulenie i co mi pisze w dokumentach z porodu... Opuszczam tę dyskusję bo widże ,że 'niektóre' osoby pisza aby pisać i wymądrzać się choć w danym szpitalu nie rodziły.
Dużo wiesz, skoro mówisz.. ŻYCIE JEST SUKĄ ! |
|
Posty: 67
Dołączył: 27 Sty 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
w I trymestrze tylko kwas foliowy a od II trymestru tez Pregna jak Dagmara
|
|
Posty: 174
Dołączył: 12 Wrz 2010r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
a mi lekarz powiedzial ze najlepsze witaminy są w warzywach i owocach trzeba wszystji jesc a nie faszerowac sie tabetkami
|
|
Posty: 70
Dołączył: 30 Sty 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
evik ale ja w kazdej ciazy mam okropne mdlosci I przez to malo jadlam. I w kazdej ciazy z tego powodu ladowalam w szpitalu na kroplowke. Takze czasem przez te mdlosci witaminy pomagaja. Ponadto kazdy lekarz zaleca kwas foliowy bo niewiem co bys jadla nie zapewnisz sobie takiej ilosci kwasu foliowego jakiego potrzebujesz w ciazy. Tak samo przy kiepskiej morfologii ciezarne biora lepiej przyswajalne zelazo, przy np silniejszych skurczasz przepowiadajacych roztwor magnezu w kroplowce czy w tabletkach nie zostanie zamieniony na magnez w spozywanych produktach.
Kto nie był buntownikiem za młodu ten będzie świnią na starość. |
|
Posty: 174
Dołączył: 12 Wrz 2010r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
a mi nawet kwasu foliowego nie przepisal tez mam problemy z mdlosciami i wymiotami bylam w szpitalu dali kroplówke i na kilka dni pomoglo
|
|
Posty: 174
Dołączył: 12 Wrz 2010r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
Dagmara na kiedy masz termin??? ja na 25 czerwca cesarke będe miala troszke sie boje
|
|
Posty: 70
Dołączył: 30 Sty 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja mam termin na 20marca takze w sumie juz :-) ja raz rodzilam naturalnie i mialam dwie cesarki, teraz tez cesarka.
Nic sie nie boj nie taki straszny diabel jak go pisza. No u mnie mimo ze z mezem chcemy miec duzo dzieci na 4 konczymy. Im wiecej cesarek tym wieksze prawdopodobienstwo powiklan. Pierw lekarz mnie przestraszyl pozniej sie naczytalam. Ale ide na cc z mysla ze bedzie dobrze :-) ale dobrowolnie zgadzam sie na narkoze bo juz dmucham na zimne. Kto nie był buntownikiem za młodu ten będzie świnią na starość. |
|
Posty: 250
Dołączył: 26 Lut 2015r. Skąd: Okolica Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A lekarz nic o kwasie foliowym nie mówił? Nie wspominał nawet? Ja zostałam pry pierwszej wizycie tak objechana, że ze spuszczoną głową polazłam do apteki po ten kwas.
Hm... przez cały pierwszy trymestr mało jadłam, nie przez mdłości, ale przez ogólny wstręt do jedzenia. I nawet ubyło mi 2kg. Teraz powoli nabieram masy, brzuch jest zaokrąglony, a na wadze dopiero jakieś 2-3kg na plusie. 19tc. ;) |
|