Posty: 2320
Dołączył: 5 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Widzę mózgownica na mrozie pracuje jak diesel. Koleżanka pyta, czy ma jakieś zaświadczenia z własnej strony przygotowywać, czy złobek sam sobie sprawdza czy rodzice pracują. Dzieci masz, niech Ci tłumaczą co w internetach ludzie piszą
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 37
Dołączył: 6 Gru 2017r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
W ubiegłym roku potrzebna była pieczątka zakładu pracy i podpis przełożonego na formularzu zgłoszeniowym do żłobka. W tym roku rekrutacja rusza od 9 kwietnia, dokładne info bedzie 1 marca kiedy pojawi się regulamin 🙂 pisze o starym żłobku
|
|
Posty: 87
Dołączył: 16 Sty 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Mam pytanie - jak to możliwe że niektórzy zapisują dziecko będąc jeszcze w ciąży albo od razu po urodzeniu i oddają dziecko za rok lub półtora? Pani w żłobku uprzejmie poinformowała że oni nie przyjmują zgłoszeń z takim wyprzedzeniem ponieważ dokumenty muszą być aktualne i zgodne z obowiązującym w danym roku regulaminem a podanie sprzed 2 lat jest nie aktualne... więc się pytam jak...? znajomości? czy są równi i równiejsi? i choć by się spełniło wszystkie wymagania to i tak dziecko się nie dostanie bo przysłowiowo "sąsiadka ma zaklepane" miejsce...?
|
|
Posty: 723
Dołączył: 21 Gru 2017r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Mam pytanie - jak to możliwe że niektórzy zapisują dziecko będąc jeszcze w ciąży albo od razu po urodzeniu i oddają dziecko za rok lub półtora? Pani w żłobku uprzejmie poinformowała że oni nie przyjmują zgłoszeń z takim wyprzedzeniem ponieważ dokumenty muszą być aktualne i zgodne z obowiązującym w danym roku regulaminem a podanie sprzed 2 lat jest nie aktualne... więc się pytam jak...? znajomości? czy są równi i równiejsi? i choć by się spełniło wszystkie wymagania to i tak dziecko się nie dostanie bo przysłowiowo "sąsiadka ma zaklepane" miejsce...? ObywatelXYZ: nie chcę być złośliwy, ale tak to działa i to od wielu lat. Bez znajomości nie ma miejsc w żłobku/przedszkolu, a już tym bardziej jak jesteś uczciwą i pracującą osobą. Tak samo jak nie znajdziesz pracy w Urzędzie, czy nie załatwisz wielu innych administracyjnych tematów. |
|
Posty: 37
Dołączył: 6 Gru 2017r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Mam pytanie - jak to możliwe że niektórzy zapisują dziecko będąc jeszcze w ciąży albo od razu po urodzeniu i oddają dziecko za rok lub półtora? Pani w żłobku uprzejmie poinformowała że oni nie przyjmują zgłoszeń z takim wyprzedzeniem ponieważ dokumenty muszą być aktualne i zgodne z obowiązującym w danym roku regulaminem a podanie sprzed 2 lat jest nie aktualne... więc się pytam jak...? znajomości? czy są równi i równiejsi? i choć by się spełniło wszystkie wymagania to i tak dziecko się nie dostanie bo przysłowiowo "sąsiadka ma zaklepane" miejsce...? Dziecko może być przyjęte do żłobka, gdy ma ukończone 5 miesięcy. Wiec jeśli rekrutacja ruszy np w marcu a Ty rodzisz w kwietniu to nie ma problemu- można zlozyc podanie bo we wrześniu dziecko ma te 5 miesięcy. Nikt nie składa papierów 2 lata wstecz, chyba ze w Warszawie ale i to niemożliwe bo w ciągu dwóch lat wiele może się u Ciebie zmienić. Niestety w Stalowej mamy dwa żłobki, miejsc jak na lekarstwo. Nigdy nie będzie tak ze wszyscy się dostaną, stad te wszystkie teorie o „zaklepanych miejscach”. Na marginesie dodam ze w ubiegłym roku miejsca były losowane - wiele osób miało po prostu ta sama liczbę punktów. |
|
Posty: 8453
Dołączył: 17 Kwie 2016r. Skąd: PiSLamaBad Ostrzeżenia: 100% |
|
|
|
Wiecznie problem z miejscami w żłobkach. Boski Lucjano taki zaradny a z tematem też sobie nie radzi Ja nawet nie marzyłem by dziecko dostało miejsce w publicznym żłobku
Na świecie są dwa rodzaje ludzi: tacy którzy myślą, że rząd stara się działać w ich najlepszym interesie oraz tacy, którzy myślą - Nathan Fraser |
|
Posty: 20
Dołączył: 8 Sie 2017r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
nie wiem jak inne dzieci ale Mój synek w uubiegłym roku dostał się w wyniku losowania bez żadnych znajomości i bez składania dokumentów 2 lata wcześniej. Karteczki z nazwiskami dzieci losowała jakaś dziewczynka ze starszej grupy i nie sadze żeby to było jakoś ustawiane bo nie było takiej możliwości wiec znajomości akurat nie maja tu większego znaczenia 😊
|
|
Posty: 37
Dołączył: 6 Gru 2017r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT nie wiem jak inne dzieci ale Mój synek w uubiegłym roku dostał się w wyniku losowania bez żadnych znajomości i bez składania dokumentów 2 lata wcześniej. Karteczki z nazwiskami dzieci losowała jakaś dziewczynka ze starszej grupy i nie sadze żeby to było jakoś ustawiane bo nie było takiej możliwości wiec znajomości akurat nie maja tu większego znaczenia 😊 Moje dziecko tez dostało się w wyniku losowania, zero znajomosci, tylko trochę szczęścia. Wyluzujcie i przestańcie snuć te dziwne teorie o układach wszędzie :-) |
|
Posty: 8453
Dołączył: 17 Kwie 2016r. Skąd: PiSLamaBad Ostrzeżenia: 100% |
|
|
|
W przypadku mojego dziecka nie było losowania. Nawet informacji o nieprzyjęciu nie dostałem. Miasto nie ma obowiązku zapewnienia miejsc w żłobkach. A jak nie ma chęci to nie ma miejsc.
Na świecie są dwa rodzaje ludzi: tacy którzy myślą, że rząd stara się działać w ich najlepszym interesie oraz tacy, którzy myślą - Nathan Fraser |
|
Posty: 227
Dołączył: 16 Lut 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Dziękuję za odpowiedzi.
|
|
Posty: 1158
Dołączył: 6 Lut 2017r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
jezeli chodzi o zlobki to problem z miejscem zawsze byl i bedzie duzo lepiej jest z przedszkolem chociaz rewelacji tez nie ma
|
|
Posty: 258
Dołączył: 25 Kwie 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
W moim przypadku też dziecko było z losowania. Więc te teorie spiskowe trochę na bok. Tym bardziej, że każdy rodzic był na tym losowaniu a losy wybierała mała dziewczynka...
|
|