Witam, czy ktos z was podnosil sobie zgryz? Zgrzytam zebami, mam je juz troche starte, zreszta chcialbym wrzucic jakies ladne porcelanowe licowki na przod zeby poprawic ksztalt zebow- niestety do tego trzeba podniesc zgryz o jakies 2mm. Naczytalem sie na roznych forach ze ciezko sie pozniej przyzwyczaic, czesto boli glowa, szczeka, miesnie, skronie itp itd. Troche przerazajaca wizja.. bede wdzieczny za opinie. Pozdrawiam

Wiadomość na PW

Nie czytaj subiektywncyh opinii, bo Twoja sytuacja jest indywidualna. Nie ma się co nakręcać w ten sposób. Musisz znaleźć lekarza (specjaliste protetyka) który podejmie się u Ciebie deprogramacji RC a następnie dopiero kompleksowa protetyka.
Sama protetyka nie załatwi sprawy, bo problem który masz - koronami nie zostanie wyleczony. Problem lezy na innym poziomie, a tu masz tylko objaw.
Jak zaczniesz robić tylko stronę estetyczna a nie funkcjonalną to będziesz mieć takie historie, o których się naczytałeś.

Kurde zle sie okreslilem. Problem nie lezy stricte w bruksizmie. Ogolnie ujmujac mam nieprawidlowy zgryz tzn boki (trzonowce) sa ok ale gorne 1 i 2 zamiast zachodzic za dolne 1 i 2 lekko o nie zahaczaja i dlatego mam dosc mocno starte gorne jedynki. Za gowniarza nosilem aparat gora/dol i wada zostala naprawiona ale niestety po sciagnieciu aparatu, gora wrocila na swoje miejsce w ciagu kilku lat. Oczywiscie olalem temat i tak o to przez ostatnie ponad 10lat scieralem sobie gorne jedynki o dolne- o dziwo dolne sa ok natomiast gorne stracily ksztalt i dlugosc. Zaproponowano mi podwyzszenie zgryzu wypelnieniami na wszystkich trzonowcach i wrzucenie licowek na gore tak zeby wszystko wizualnie wygladalo ok. Podniesienie zgryzu zapobiegnie stykaniu sie gornych i dolnych jedynek takze teoretycznie powinno byc ok. Nie mniej zaczalem szperac po necie zeby troche poczytac o tym wszystkim i sie przerazilem ze sporo ludzi mocno narzeka na dolegliwosci po takim zabiegu..