Czytasz to co napisałem?, kolejny raz powtarzam, mam gdzieś to że był w Unii Wolności. Chodzi mi o zmiany poglądów. Postaram się ostatni raz wyjaśnić. Posłużę się wikipedią i nie mam pojęcia jak to jaśniej zrobić.
Unia Wolności.
Deklarowane poglądy gospodarcze:liberalizm, wolny rynek
Prawo i Sprawiedliwość.
Deklarowane poglądy gospodarcze: solidaryzm

Solidaryzm – kierunek społeczno-polityczny... bla bla bla. Stoi w opozycji do liberalizmu, któremu zarzuca przekładanie jednostki i jej dobra nad interesy społeczeństwa jako całości.

W momencie kiedy poprosiłem byś przestał lać wodę, sugerujesz że jestem uprzedzony do człowieka. Nie jestem uprzedzony do Andrzeja Dudy. Chodzi mi o fakt że ułożony 29letni dorosły człowiek, magister prawa, zmienia poglądy. Nie piszę o Kamińskim czy innych, bo oni nie kandydują na prezydenta. Więc tak jak napisałem, albo jest podatny na wpływy albo dobrze kalkuluje, jest jeszcze trzecia opcja że jako 30 letni magister prawa UJ nie był za bardzo ogarnięty. Osobiśie odrzucam opcje 1 i 3 bo głupi człowiek nie znalazłby się w tym miejscu którym jest Andrzej Duda, więc zostaje karierowicz. Nie nazywam go ambitnym, bo zmiana jednych ideałów na drugie nie jest ambitna.

Jakkolwiek by sztab słodko nie pierdział to tego nie zmieni, każdy kandydat ma swoje za uszami i nie wmawiaj mi że Andrzej Duda jest jakąś wisienką na torcie. Że jest błyskotliwy? Czym się to objawia, ukończeniem prawa? Kukiz kończył prawo na Warszawskim, a administrację na Wrocławskim, Kandydat KNP Jacek Wilk, końcył prawo na UJ tak jak Duda, kilka kierunków z tego zakresu na zachodzie, jest aplikantem adwokackim, a obecnie doktoryzuje sie na SGH, dla sportu skończył filmoznawstwo i uzyskał tytuł inżyniera informatyki stosowanej.

Raz jeszcze - nie wmawiaj mi że jestem uprzedzony do kogokolwiek bo nie jestem. O Komorowskim czy Korwinie i innych też mógłbym źle pisać, ale nie o nich jest temat. Tak bardzo chciałeś pomagać i odpowiadać, a niewiele tego wyszło.

Jeżeli będę miał wybierać między Komorowskim a Dudą to nie wiem na kogo zagłosuję.

/cdn.. na kogo się skazuje?, mam wrażenie że nie zrozumiałeś, to jest tekst tylko o Dudzie, a nie o Komorowskim i Dudzie.

Przekonałeś mnie zwłaszcza tym liberalizmem gospodarczym UW i solidaryzmem PiSu... nie do pogodzenia

Muszę przyznać ,że rzeczywiście niewiele z tego wyszło. Przekonałeś mnie zwłaszcza tym liberalizmem gospodarczym Uni Wolności i solidaryzmem PiSu. Jeżeli nawet miałem jakiekolwiek wątpliwości to pamięć o znanych liberałach z UW Jacku Kuroniu i Tadeuszu Mazowieckim przeważyła szalę. Dodatkowo walka z wolnym rynkiem wypisana na sztandarach PiSu , powtarzana przez liderów tej partii od lat również potwierdza Twoje słowa o niemożliwej do pogodzenia , całkowitej sprzeczności programowej tych dwóch ugrupowań. Została mi jeszcze tylko jedna ostatnia , malutka wątpliwość . Pewnie cytatem z Wikipedii ją rozwiejesz i całkowicie przyznam Ci rację.Kiedyś słyszałem o takim czymś jak chrześcijańska nauka społeczna i żyłem w przekonaniu ,że partia polityczna Prawo i Sprawiedliwość właśnie te wartości realizuje. Ale pewnie tylko mi się zdawało , albo coś źle zrozumiałem.

Musicie się zdecydować i dodać jakąś chwytliwą puentę bo tracę oddech neutralny Ale lepszą od tej...

Ja cały czas o tym samym, o fundamentalnych różnicach w programach partii w których działał Andrzej Duda i o tym, że w chwile zmienił poglądy. Napisałeś o chrześcijańskiej nauce społecznej, a traktatowi z Lizbony chyba nie do końca po drodze było z naukami katolickimi, tylko dlatego o tym wspomniałem. Co do Kuronia oczywiście racja, ale przywołujesz czasy okrągłego stołu i trochę innych priorytetów. W 2001 roku tych problemów nie było ;p
Z mojej strony chyba wszystko, dobra dupa z avatara ma racje, piszemy takie smuty że ja p!@#$e.

Ja też cały czas tylko o tym. No ale kończąc tą jakże owocną dyskusję , dalej brniesz w swoją mocno wątpliwą tezę o niemożliwym do pogodzenia programie tych partii. Jest to nie poparte żadnym dowodem. Tak jak pisałem skoro w podobno wielce liberalnej UW uchował się taki człowiek jak socjalista Jacek Kuroń czy chrześcijański demokrata Tadeusz Mazowiecki , to mógł bez specjalnego udawania znaleźć się tam i Duda. Traktat lizboński czy ogólnie kwestia integracji europejskiej to również z Twojej strony kula w płot. Chociażby dlatego ,że w każdej partii są tzw. skrzydła , które nawet wewnatrz jednego organizmu głoszą różne rozwiazania. Dodatkowo na początku swego funkcjonowania PiS był partią bardzo pro-europejską i dopiero po kliku latach nieco zmienił podejście. Reasumując , nie ma żadnych racjonalnych przeslanek za tym ,że Andrzej Duda przechodząc z UW do PiS złamał jakieś tabu czy przekroczył wszystkie granice wyrachowania politycznego. Zaakceptuj to ,pogodź się z tym i nie pisz więcej takich głupot , bo krzywdzisz fałszywym świadectwem porządnego człowieka. No to chyba tyle.

W 2005 roku zostałem doradcą klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. Byłem już wówczas, można powiedzieć, ukształtowanym człowiekiem. Wchodziłem w dorosłość po 1989 r., na pewne rzeczy patrząc inaczej niż pokolenie rodziców. Jednak zawsze towarzyszyło mi przekonanie, że polityka jest służbą.

W 2005 roku poszedłem głosować na Lecha Kaczyńskiego i nie spodziewałem się wtedy, że moje życie tak diametralnie się zmieni.

http://facto(...)fi-64gb/

...Jaka szkoda że PO nie jest niestety konsekwentne w kierowaniu szmaciarzy do TK ... W Polsce mogło by być tak pięknie

Można to nazwać manipulacją, można to nazwać PR jak wola. Nie wątpie że Duda to porządny gość, nie zrobił jeszcze nic bym twierdził że jest inaczej, być może będę na niego głosował, ale nie wmawiaj mi że to kryształ.

A to TK to co jest wg Ciebie ,ze trzeba tam kierować szmaciarzy? To jest jakiś wypasiony lumpeks czy coś takiego?