Witam. Jakies 8 m-cy temu wylaczylem akualizacje z windows update. Wie ktos czy komputer bedzie sprawowal sie prawidlowo ? Oplaca sie go uruchamiac ponownie? Jak na razie wszystko jest ok tylko chodzi mi o to czy po jakims czasie komputer nie bedzie wariowal bez aktualiacji .

Większość aktualizacji to "łatki" bezpieczeństwa i to jest priorytet jak dla mnie. Wyłączenie aktualizacji to tak lekko mówiąc jest głupie. Większość włamań wykorzystuje luki w bezpieczeństwie systemu i dlatego te łatki są regularnie publikowane. Mając aktualny system zawsze w jakimś stopniu ograniczasz to ryzyko.

Druga grupa to aktualizacjie softwarowe. Dobrym przykładem jest tutaj net framework. Nowsze oprogramowanie może nie działać bez, którejś tam w miarę aktualnej wersji tego pakietu niektóre programy się nie odpalą. W aktualizacjach microsoftu właśnie pojawiają się kolejne wersje tego programu.

Zatem co do wariowania - sam z siebie z braku łatki komp nie zgłupieje, ale jak Ci się jakiś nowy program nie odpali to możesz podejrzewać o to aktualizacje, ale to zwykle wywala komunikat, że potrzebna np wersja net framework 4.5 itp.

Ja akurat nie mam automatycznych aktualizacji, bo chcę decydować czy akurat w danym momencie życzę sobie, żeby mi się coś ściągało na kompa. Ale to można sobie ustawić, żeby informowało Cię o nowych aktualizacjach, a nie pobierało i instalowało automatycznie. Niemniej i tak je zawsze instaluję tylko czasem z pewnym kilku godzinnym opóźnieniem.