Dziś od 17.30 w TV Trwam był program na żywo sprzed bramy HSW.
Dziennikarz (ksiądz) chciał się dowiedzieć czy Huta przetrwa czy też się zawali.
Mieli wypowiadać się pracownicy głównie ZZM, ale jak zwykle ton nadali działacze.
Oprócz kilku płaczków i przygłupów były też konkretne wypowiedzi np. Szostaka i Rychlaka.
Zwabiony kamerą i okazją pokazania się, zjechał też w trakcie programu biskup Frankowski.
Kto oglądał, ten wie jakie recepty na kryzys przedstawiali nasi wodzowie.
Rychlak obiecał palenie opon w Warszawie jeżeli rząd nie podejmie szybkich decyzji antykryzysowych.
Szostak zapowiedział przygotowanie jeszcze vw tym tygodniu konkretnych propozycji pomocy i sposobów działania, a następnie przekazanie ich rządowi (pełnomocnikowi) do akceptacji i realizacji.
Frankowski uznał że receptą na kryzys i zaglądającą w oczy biedę jest \"żarliwa modlitwa\" i ufność w Chrystusa.

Oceńcie sami.

P.S.
Klasą samą dla siebie był Czernik.
Popłakał jaki to on biedny, a jego dzieci z wyższym wykształceniem jeszcze biedniejsze w Irlandii, pogroził Tuskowi, trochę go zwyzywał, ale nie wspomniał ani słowem, że pracuje na Sprężynowni - jedynej spółce, która nie zwalnia, nie obniża płac, ba - właśnie dzisiaj uzgodnili podwyżkę płac
A średnia płaca u nich za rok 2008 to ponad 3300 zł brutto.
Czyli bida aż piszczy

Frankowski do debil i złodziej!!!!!
gdzie jest ochronka która miała byc przy Dużym kosciele???????

Brednie piszesz, na TV TRWAM programy są uduchowione! Wszyściuteńkie!



Tam na sprężynowni jest kryzys! Przecież źle jest wszędzie - tak mówili w radiu i telewizji jedynej nie kłamiącej!

W programie widziałam dwóch Czerników.
Jeden nieźle zarabia w sprężyniarni, a drugi jeszcze lepiej na etacie związkowca.
Wstydziliby się udawać biednych.