chciałem pogadać z naszymi pasterzami,nie atakować,poprostu siąść po mszy w ławce i porozmawiać,otrzymać jakieś słowo otuchy ,w Rozwadowie koleś mi powiedział 'mistrzu zamykamy',w klasztorze miły młodzian oznajmił że wszyscy chorzy,może jutro-no nie czaje jak tak można-duszpasterze

Zabrakło tego czegoś ... PLNów

Nie doluj sie jutro bedzie lepiej.

I po kiego tam łazisz? Przecie oni w dupie mają gołodupców, którzy przychodzą pogadac. Taca kolego, taca - to jest idea mszy. A nie jakieś popierduchy po godzinach.

Z tym klasztorem to dziwne bo oni naprawdę potrafili pomóc człowiekowi.

A ty rodziny nie masz, znajomych? Co z obcymi będziesz gadał...

czasami lepiej z obca osoba porozmawiac.a na znajomych i rodzine tylko popatrzec na zdjecie..ale pomoglas tym sarkazmem

a ja myślę ze to sciema, nie wierzę Ci, ściemniasz zeby na księży ponajezdzać, kłamiesz

Żadna ściema stalowiak_1583,miałem tzw."potrzebe chwili"należy się sprostowanie w Rozwadowie to mnie kościelny pogonił ale u kapucynów-rozczarowałem się-koleżko nie mam nic do księży to tylko ludzie,dwaj moi bracia cioteczni złożyli śluby na dwa lata,po tym okresie ,no cóż nie opiszę bo powiesz że prowokacja-jak kolega ja2844 powyzej napisał "jutro będzie lepiej"-jest lepiej

racja