Posty: 10
Dołączył: 20 Maja 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Do właścicieli psów! Uwaga na agresywnego BISZKOPTOWEGO labradora nazywa sie MAJA . Właścicielka psa nie radzi sobie z nim,pies rzuca się na bezbronne pieski szczególnie suczki.
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 837
Dołączył: 24 Kwie 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 80% |
|
|
|
..ale to w bydgoszczy czy pod wroclawiem? Bo jakos tak malo precyzyjnie napisane, a jak juz mam uwazac na biszkopty to chcialbym wiedziec gdzie?
|
|
Posty: 740
Dołączył: 15 Lut 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
Heh, to prawdziwy pies na baby jest Dobrze, że się na suczki rzuca, a nie na psy Swoją droga pies nazywa się Maja ??? Gender czy co???? Może jeszcze nie określił swojej płci????
A tak całkiem na poważnie, to większe psy powinny po mieście chodzić na smyczy i w kagańcu !!!! Suczki zresztą też!!! Pozdrawiam |
|
Posty: 126
Dołączył: 19 Maja 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Do właścicieli psów! Uwaga na agresywnego BISZKOPTOWEGO labradora nazywa sie MAJA . Właścicielka psa nie radzi sobie z nim,pies rzuca się na bezbronne pieski szczególnie suczki. Litości! Labrador agresywny? Labrador się rzuca? Labrador się bawi. To nie jego wina, że ma taką naturę, że złodzieja wpuściłby do mieszkania. Właścicielka może mieć problemy, bo jeśli zwierz waży 40 kg to się nie dziwię. Uwierz mi, że żadna krzywda ze strony tego okrutnego biszkopta Ci nie grozi. A tak w ogóle labradory umieją gryźć i szczekać? |
|
Posty: 8
Dołączył: 2 Gru 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ludzie!Juz naprawde w d.....sie poprzewracało.Szukacie na siłe problemów i sposobów jak innym utrudnić funkcjonowanie w tym i tak cięzkim do zycia "mieście".Problemy rangi "rzucający się labrador" są odzwierciedleniem mentalności tutejszych mieszkańców-może zamiast siać niechęć i nienawiść publikując w internecie posty tak "istotne"ktoś by udzielił kilu porad "zagrażającej społeczeństwu stalowowolskiemu":-)właścicielce jak radzić sobie z pełnym energii labkiem:-)gdzie poszukać informacji,szkoleń itp .Ale NIE!Lepiej ograniczyc sie tylko do poinformowania użytkowników o tak" ogromnym" zagrożeniu:-)
|
|
Posty: 1587
Dołączył: 20 Wrz 2012r. Skąd: 37-450 Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Ludzie!Juz naprawde w d.....sie poprzewracało.Szukacie na siłe problemów i sposobów jak innym utrudnić funkcjonowanie w tym i tak cięzkim do zycia "mieście".Problemy rangi "rzucający się labrador" są odzwierciedleniem mentalności tutejszych mieszkańców-może zamiast siać niechęć i nienawiść publikując w internecie posty tak "istotne"ktoś by udzielił kilu porad "zagrażającej społeczeństwu stalowowolskiemu":-)właścicielce jak radzić sobie z pełnym energii labkiem:-)gdzie poszukać informacji,szkoleń itp .Ale NIE!Lepiej ograniczyc sie tylko do poinformowania użytkowników o tak" ogromnym" zagrożeniu:-) https://img5.dmty.pl//uploads/201511/1448366582_pi03yt_600.jpg |
|
Posty: 10
Dołączył: 20 Maja 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Sprostowanko pies nazywa sie Mela wlascicielka czesto chodzi z nim na wał kolo skate parku
|
|
Posty: 126
Dołączył: 19 Maja 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
I na pewno jest niebezpiecznyLecz się na nogi.
|
|
Posty: 804
Dołączył: 17 Paź 2010r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
CYTAT Sprostowanko pies nazywa sie Mela wlascicielka czesto chodzi z nim na wał kolo skate parku O ja pierdziele Melcia agresywna ciekawe ile psiaków już zjadła. Zgoda, jest trochę humorzasta, ale to spokojna psina, jej pani z resztą też, a poza tym zawsze ma smycz i jak ktoś idzie z daleka już Melcię zapina. Z moim psiną się bawią i jeszcze nic mu nie nadgryzła życie to nie uleczalna choroba, zawsze kończy się śmiercią :P |
|
Posty: 1552
Dołączył: 19 Paź 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
Dobre. Agresywny labrador Masakra
|
|
Posty: 10
Dołączył: 20 Maja 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja tez nie widzialam jeszcze agresywnego labradora ale ten taki jest widzialam przedwczoraj jak rzucil sie na bezbronnego buldoga francuskiego
|
|
Posty: 126
Dołączył: 19 Maja 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Rzucił się czy bawił się? Bo to chyba lekka różnica. A przeżył ten buldog chociaż tak poważny atak?
|
|
Posty: 10
Dołączył: 20 Maja 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Rzucil sie nie bawil buldog byl przywiazany pod sklepem a on skoczyl na niego i wbil mu zeby w szyje i pare razy go przekrecil na szczescie przerzyl chociaz ma spuchnieta szyje
|
|
Posty: 1140
Dołączył: 18 Lut 2009r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Magdaleno znaczy zostawiłaś swojego psa bez opieki i się tym chwalisz tak? Dodatkowo nie wiesz czy to niepilnowany pies nie rzucił się na labradora tak??
|
|
Posty: 2320
Dołączył: 5 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Z całym szacunkiem, ale przypieprzacie się do autorki na siłę. Bawią mnie takie dyskusje:
- Widziałam agresywnego labradora. - Nie Madziu, nie widziałaś agresywnego labradora. No tak, to powinno ją przekonać, wszak wiecie lepiej co ona widziała. Co do buldoga, nie pisała, że to jej pies, a nawet żeby, to od kiedy uwiązanie psa pod sklepem jest nieodpowiedzialnym traktowaniem? Może miała z nim wejść na zakupy albo wynająć mu opiekunkę na ten czas? Twierdzenie, że nie możliwe, by labrador był agresywny jest tak samo mądre jak twierdzenie, że np. matka nigdy nie skrzywdzi swojego dziecka czy to, że kot przecież zawsze spada na cztery łapy, a ksiądz nigdy nie kłamie. I najlepsze z najlepszych. "Niemożliwe! Ja nigdy nie widziałem agresywnego labradora" haha, a ja nigdy nie widziałem kangura, a podobno istnieją, nigdy nie jechałem na słoniu wiec się nie da, nigdy nie byłem w Afryce, to znaczy, że Afryki nie ma??? Ile Wy tych labradorów widzieliście, piszcie tylko tak szczerze. Teraz taka ciekawostka. Film (jeden z wielu) spreparowany przez tajemniczą organizację, której celem jest wmówienie ludzkości, że labrador ma zęby, więc może ugryźć. Nie chce mi się cudować, wklejam link do niesamowitej historii o agresywnym labradorze https://youtu.be/SBZ6k2aSS_I I abstrahując od tego konkretnego przypadku, bo bardzo możliwe, że pies nie jest agresywny, że chciał się bawić, buldog nie zaczaił, hapnął pierwszy, a labrador się bronił, myślenie, że ten pies nie jest zły, bo ja tak uważam jest niebezpieczne. Przekonacie się (oby jednak nie) jak kiedyś powiecie dziecku "leć, głaskaj, ten pies nie może cie ugryźć", a później będziecie się szyć na pogotowiu. Pozdrawiam i więcej wiary, bo są na tym świecie rzeczy, o których się fizjologom nie śniło. |
|
Posty: 1552
Dołączył: 19 Paź 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
CYTAT widzialam przedwczoraj jak rzucil sie na bezbronnego buldoga francuskiego Może się labrador przestraszył jego wyglądu |
|
Posty: 996
Dołączył: 6 Maja 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Przynajmniej dwoje moich znajomych ma labradory i faktycznie to takie ciapowate zwierzaki. Sam lubie psy i do wielu często wyciagam rękę, ale koło Pks-u kiedyś szedłem szła pani z labradory takim samym jak wiele innych.Trzymała go krótko a jak już zacząłem wyciągać do psa rękę to powiedziała żeby lepiej nie ruszać bo nie lubi obcych i może ugryźć. Tak więc jak Szopen pisze. Pies to pies mierzenie wszystkich jedną miarą i dobrze można się przejechać a to przecież nie mały pies.
|
|
Posty: 126
Dołączył: 19 Maja 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Nie napisała, że to jej pies, ale jakoś wie bardzo dużo o jego stanie zdrowia i to po kilku dniach. Więc to raczej jej pies został pod sklepem niepilnowany, a teraz labradora sie czepia.
|
|
Posty: 67
Dołączył: 3 Marz 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Zgadzam się z Szopenem. No błagam! Jeśli się chce to i z jamnika zrobi się morderce!! Ja wiem, że wszyscy uważacie, że amstafy to mordercy, a labradory to takie "słitaśne" kochane psiaki do tulenia przez znajomych i nieznajomych. Otóż muszę powiedzieć, że osobiście znam amstaffa który jest stróżem i pluszakiem dla małego dziecka, pilnuje go, i bawi się z nim. Znam też labradora który zaatakował mojego psa! Labrador był puszczony luzem, mój pies był na smyczy. Czyli co? Można? Można. Ale lepiej patrzeć przez pryzmat uprzedzeń i atakować autorkę. To że czegoś nie widzieliście to nie znaczy, że tego nie ma albo jest wręcz zabawne.
Pozdrawiam |
|
Posty: 2320
Dołączył: 5 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CYTAT Nie napisała, że to jej pies, ale jakoś wie bardzo dużo o jego stanie zdrowia i to po kilku dniach. Więc to raczej jej pies został pod sklepem niepilnowany, a teraz labradora sie czepia. Albo pies, którego widuje na osiedlu, albo pies sąsiadki. Ludzie, nie szukajcie dziury w dupie. Jak czytam wpis powyżej, że to przywiązany do czegoś buldog rzucił się na labradora, to tracę wiarę w ludzi. Magdo napisz do czego uwiązany był buldog, bo nie wiem czy rzucił się wraz z płotem, drzewem czy z całym sklepem. No chyba, że właścicielka labradora nie widziała nigdy agresywnego buldoga, wiec stwierdziła, że takie nie istnieją i podeszła ze swoim psem, by się pobawili. Inna sprawa to kagańce. Mój ś.p. pies (tak pies mimo, że w Waszych próbach dowalenia autorce można nawet przeczytać, że suka to nie pies), kundel, pies za którego ręczyłbym głową chodził jako jedyny znany mi pies w kagańcu. Bylem zaczepiany przez ludzi, którzy zarzucali mi, że męczę psa, mieli pretensje do mnie o to. To świadczy tylko o tym, że ludzie mają za małe rozumy, by posiadać psy. Pozdrawiam. |
|
Posty: 46
Dołączył: 18 Cze 2010r. Skąd: Lublin/Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Spora część forumowiczów może się kiedyś mocno zdziwić, skoro uważają, że coś, co wygląda jak labrador nie może być agresywne. Jasne, że gdyby każdy labek był wzorem rasy, to tej agresji by w nich nie było, lecz a) każdy pies ma inny charakter w dużej mierze ukształtowany przez wychowanie i przeżycia w młodym wieku (np. brak socjalizacji z ludźmi/psami i agresja lękowa), b) jestem skłonny sądzić, że 3/4 psów wyglądających jak labladory, które chodzą po polskich ulicach to psy w typie rasy kupione z pseudohodowli, a tym samym mające trudne do określenia cechy psychiczne, c) większość ludzi sądzi, że psu wystarczą dwa kilkuminutowe spacery w ciągu dnia, na smyczy, a przez pozostały czas niech się zajmie sam sobą. Nie pracują z psami, psy są sfrustrowane, nie wiedzą jak zareagować w różnych sytuacjach, nie mają więzi i oparcia w przewodniku - więc reagują agresją.
|
|
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Tak sobie obserwuje ten temat i zastanawiam się czy jednak pojawi się jakiś głos rozsądku. Uff.
|
|
Posty: 67
Dołączył: 25 Sty 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Znam z widzenia tego psa. Faktycznie ma zapędy do gryzienia innych suk. Raz dawno temu byliśmy na spacerze ze znajomymi psami,miedzy innymi była ta Mela , szła na smyczy bo mi się do moich suk rzucała.
|
|
Posty: 1587
Dołączył: 20 Wrz 2012r. Skąd: 37-450 Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Tak sobie obserwuje ten temat i zastanawiam się czy jednak pojawi się jakiś głos rozsądku. Uff. A, jaki głos rozsądku masz na myśli w takiej śmiesznej sprawie? Przeciez może Pani sama zabrac głos jaki uważa za rozsądny, nie dolewając juz oliwy do ognia pomiędzy zwolenników i przeciwników psów. Dyskusja toczy się w sprawie trzymania smyczy w ręce. Prowadziłem juz po mieście nie raz psa który nie tolerował innych psów i wystarczyło trzymać smycz w ręce i już. Koniec. Coż więcej można. A, jak ktoś to lekceważy, a ma psa to żeby tu spisać terabajty danych to nic nie da. https://img5.dmty.pl//uploads/201511/1448366582_pi03yt_600.jpg |
|